Witajcie
Ja do swojego wynalzaku zapodałem ceramizer do silnika, tylnego mostu i do paliwa. Było to prawie 1,5 roku temu. Moim zdaniem, to działa. Środek do silnika wlałem profilaktycznie, bo chodził super, do mostu bo wył, do paliwa dla oczyszczenia wtryskiwacza.
Po upływie tych 1,5 roku i przejechaniu 50 kkm, stwierdzam, że preparat rewelacyjnie wyciszył silnik (na jałowym go nie słychać w środku, przed zalaniem coś było słychać) i zmniejszył spalanie gazu (w trasie minimum to 7,3 l/100, w mieście niestety wzrosło w stosunku do rekordów świeżo po zalaniu i wynosi obecnie nawet 15 l/100 - świeżo po zalaniu spadło o jakieś 1,5 l/100 w stosunku do ok. 13 l/100) most wyciszył troszeczkę po zalaniu, ale teraz po upływie ok. 50 kkm znów sie daje we znaki.
Pełną opinię jaką wysłałem do producenta zamieszczono na stronce
http://www.ceramizer.pl/content/view/80/46/ jako Polonez GLI (1995 rok)
Do sceptyków: u ojca w polonezie 1,6 GLE ten specyfik wysiszył panewki i zmniejszył spalanie, u brata w hondzie civic spadło spalanie, u mnie spadło spalanie i chodzi ciszej. Można mówić, że nigdy jakiegoś tam syfu nie zaleje do silnika itp. To nie lejcie i po sprawie.
pozdrawiam.
[ Dodano: 2007-11-25, 22:31 ]Witajcie
Ja do swojego wynalzaku zapodałem ceramizer do silnika, tylnego mostu i do paliwa. Było to prawie 1,5 roku temu. Moim zdaniem, to działa. Środek do silnika wlałem profilaktycznie, bo chodził super, do mostu bo wył, do paliwa dla oczyszczenia wtryskiwacza.
Po upływie tych 1,5 roku, stwierdzam, że preparat rewelacyjnie wyciszył silnik (na jałowym go nie słychać w środku, przed zalaniem coś było słychać) i zmniejszył spalanie gazu (w trasie minimum to 7,3 l/100, w mieście niestety wzrosło w stosunku do rekordów świeżo po zalaniu i wynosi obecnie nawet 15 l/100 - świeżo po zalaniu spadło o jakieś 1,5 l/100) most wyciszył troszeczkę po zalaniu, ale teraz po upływie ok. 60 kkm znów sie daje we znaki.
Pełną opinię jaką wysłałem do producenta zamieszczono na stronce
http://www.ceramizer.pl/content/view/80/46/ jako Polonez GLI (1995 rok)
Do sceptyków: u ojca w polonezie 1,6 GLE ten specyfik wysiszył panewki i zmniejszył spalanie, u brata w hondzie civic spadło spalanie, u mnie spadło spalanie i chodzi ciszej. Można mówić, że nigdy jakiegoś tam syfu nie zaleje do silnika itp. To nie lejcie i po sprawie.
pozdrawiam.