Autor Wątek: Sam rozladowuje w kilka godzin. Dziwna rzecz.  (Przeczytany 736 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Sam rozladowuje w kilka godzin. Dziwna rzecz.
« dnia: Listopad 30, 2007, 12:05:32 pm »

elmer

  • Gość
Witam, przedwczoraj zapomnialem wylaczyc lampki w srodku auta i tak sobie chodzila przez dzien i noc. Rano pold (caro+ 1.6 gli) nie odpalil bo nie mial sil, podladowalem akumulator, podpialem go pod klemy, i w samochodzie podczas wylaczonego silnika (wogole bez kluczyka w stacyjce) zaczela mi sie palic lampka ladowania akumulatora. Gdy przekrecilem kluczyk w srodkowe polozenie lampka zgasla, cala elektryka w aucie dzialala poprawnie swiatla itd. po uruchomieniu silnika, lampka ladowania znow zapalila sie, i jej jasnosc swiecenia zalezala od obrotow, przy ok. 4 tys wygladala juz tak jakby miala sie zaraz przepalic. Zostawilem auto na kilka godzin z podpietym aku, wrocilem spowrotem.. ii? Aku. umarl znow. Co moze byc tego przyczyna? Czy jest mozliwe zeby podczas wpinania akumulatora poszedl za duzy prad albo przeskoczyla iskra przepalajac przy tym diody?  Regulator i szczotki sa nowe, bo jak to w poldach bywa lubil sobie na wolnych obrotach nie ladowac. Czy wyjecie alternatora jest duzym problemem? Wolalbym sam sobie sprawdzic to wszystko, gdyz ostatnio u mechanika za montaz regulatora napiecia ktory jak tutaj teraz czytam mozna bezproblemowo zrobic samemu, troche przeplacilem.  Z gory dziekuje za pomoc, Pozdrawiam!

Sam rozladowuje w kilka godzin. Dziwna rzecz.
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 30, 2007, 12:50:36 pm »

Offline Mariusz#

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2277
  • Płeć: Mężczyzna
    • POLONEZ Atu+ 1.6 GSI
proponuje na początek zmierzyć napięcie na akumulatorze pod zapiętymi klemami i bez nich zobaczyć czy jest jednakowe
podpiąć inny aku na próbę zobaczyć czy lampka zgaśnie jak tak to znaczy że padł aku
jak nie to znaczy że altek nie ładuje
wyjąc altek i wymienić regulator napięcia oraz sprawdzić diody ( ewentualnie wymienić cena po 1,5zl za sztukę) problem tylko z diodami zaprasowanymi  można kupić cały mostek nowy za 70 zł  
na przyszłość skorzystać z szukajki
Pan inżynier widzę, że lubi jeździć tym polonezem

Sam rozladowuje w kilka godzin. Dziwna rzecz.
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 30, 2007, 18:14:10 pm »

wito

  • Gość
No wygala ze akumulator zwiera sie przez prawdopodobnie zjarany mostek prostowniczy, sprawdz czy masz napiecie ładowania i czy nie jest za wysokie bo wygląda ze regulator też jest dead. 8) Mozeprzy podpinaniu pomyliles klemy wystarczy ze dotkles na sekundę i mostek pali sie od szczału