Witam.Zakładam temat bo nie znalazłem niczego konkretnego w szukajce.Otóż kilka miesięcy temu miałem robiony pomiar sprężania w cylindrach(na benzynie-olej10W40).Wynik był taki:5,7,5,7lub7,5,7,5 dokładnie się na tym nie znam więc nie pamiętam(ale na pewno jeden z nich).Zastanawia mnie to bo wiem,że jest to dość słaby wynik,ale praca silnika na to nie wskazuje.Pracuje on równo,względnie cicho,auto ma względnie dobre przyspieszenie(chociaż przodownikiem szos nie jest).Jakiś czas póżniej przy wizycie u innego mechanika,stwierdził on ,że kąt ustawienia zapłonu jest przestawiony o 3st.(nie pamiętam w lewo czy prawo)oraz coś podregulował w gażniku bo autko lubiło zgasnąć w czasie jazdy.Czy te rzeczy mogły mieć wpływ na dokładność pomiaru,oraz jakie warunki muszą być jeszcze spełnione?Bo zastanawiam się czy ten który to mierzył zrobił to jak należy.(przebieg 148 tys.)