Mąż z żoną leżeli wieczorem w łóżku.
Mężowi zachciało się pić, a że leżał od ściany,
zaczyna powoli przełazić przez żonę.
Ta sądząc, że mąż ma ochotę na seks,
mówi - Zaczekaj... , mały jeszcze nie śpi.
Po trzech minutach mąż ponownie próbuje przejść przez żonę,
bo nadal męczy go pragnienie.
Mówiłam ci, zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi...
Mąż odczekał jeszcze chwilę,
a potem wstaje delikatnie,
żeby nie przeszkadzać żonie i nie obudzić dziecka.
Idzie do kuchni, bierze czajnik, czajnik pusty...
Odkręca kran, woda nie leci...
Zagląda do lodówki za czymś do picia,
ale jest tylko szampan...
Żona słysząc huk otwieranego szampana, woła -
Co ty tam robisz
A na to dziecko -
Nie chciałaś mu dać dupy, to się zastrzelił