taaaak, było tyle zamówień że firma ze strachu nie podjęła produkcji. takie brednie tylko u nas w gazetach. jakim trzeba być durniem aby coś takiego napisać. no cóż, większość mediów jest w rękach ludzi wyjątkowo nam nieprzychylnych. skąd się tacy wzięli? stąd-
przychodzi facet do urzędu stanu cywilnego i chce zmienić nazwisko. a jak się pan nazywa pyta urzędnik- Rosenzwejg, odpowiada gość. a jak chciałby się pan nazywać- Radziwiłł. urzędnik mówi mu że to nazwisko wiąże się też z różnymi niezbyt dobrymi wydarzeniami. a ilu to kosztuje- pyta gość. oczywiście otrzymał nowe nazwisko. po jakimś czasie ten sam gość znów pojawia się w urzędzie stanu cywilnego i mówi- chciałbym zmienić nazwisko. a jak się pan nazywa- Radziwiłł. a jakby pan chciał się nazywać?- Potocki. no wie pan, nazwisko Potocki też różnie ludzie oceniają. a ile to kosztuje? oczywiście otrzymał nowe nazwisko. już wychodził z nowymi dokumentami ale urzędnik się spytał- dlaczego zmienił pan nazwisko? na to gość odpowiedział- bo gdy się przedstawiam- Radziwiłł, wszyscy pytają- a wcześniej? a teraz gdy ktoś spyta- a wcześniej, odpowiem- Radziwiłł. q...ra jego mać.