OWszem powodowałby, wyciągnij lampkę od ładowania z licznika to zobaczysz. Jest to tak zwany obwód "wzbudzenia" lampka gaśnie po wyrównaniu napięć z obu jej stron. Jeżeli odłączysz samą lampkę, lub przewód od alternatora to lampka ładowania NIE BĘDZIE ŚWIECIĆ i niebędzie ładowania (brak obciążenia wstępnego dla alternatora)
Moja rada:
Sprawdzić czy lampka ładowania się np nie spaliła (podmienić żarówkę)
Przy włączonym zapłonie DOTKNĄĆ przewodem od lampki wzbudzenia do masy (POWINNA SIĘ ZASWIECIC)
JEzeli lampka zaswieci sie po dotknieciu do masy, a nie zaswieci po podlaczeniu do alternatora to zajrzałbym najpierw do szczotek, a później do regulatora.
Tak, regulator napiecia bez szczotek około 15-17zł - ten do plusa około 30zł.