jutro jak mi sie uda to zrobie zdjecie tego co wylecialo.
a plukanie wezem ogrodniczym ( wepchnac i woda na przod ) da rade

a moze wyciac dziure z boku albo na gorze ( tylko jak wypedzic opary - zalac woda

) pozniej ladnie obspawac i ewentualnie jakis klej

a moze nowy ( czyt. uzywany) zbiornik paliwa

tylko ze znowu nie wiadomo co w nim znajde. bo nowy jako nowy odpada.