Autor Wątek: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..  (Przeczytany 497255 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1720 dnia: Wrzesień 29, 2025, 16:34:35 pm »

Offline Ukash

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1754
  • Płeć: Mężczyzna
Poza tym po raz pierwszy od kilkunastu lat przejechałem się nowym, ale zupełnie nowym samochodem. Ja p... jakie to jest... Ludzi którzy dobrowolnie decydują się na jazdę czymś takim, powinno się serio traktować jak upośledzonych umysłowo. W każdym razie taki nowy samochód, tak właśnie ich traktuje.

To mamy rozumieć, że jeździsz autem z lat 30 ?
Było: Atu+ 1.6 GSi 97'; Atu+ 1.4 GTi 16v turbo; Peugeot 208
Jest: Nissan Qashqai ; Fiat 126p 1977r ; Komar "sztywniak" ; Skoda Favorit

Morał taj bajki jest krótki i niektórym znany, jak nie ma warunków, nie zaiwaniamy... :D

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1721 dnia: Wrzesień 29, 2025, 17:06:35 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6829
  • Płeć: Mężczyzna
Ja jeźdzę nowym, co prawda nie swoim, ale decyzja w pełni przemyślana - i co mam się czuć jak upośledzony? Nowe samochody mają taki atut że są nowe, maja pewne udogodnienia które sprawiają, że da się tym jeździć wygodnie

Napisałem: dobrowolnie :P

Nie wiem. To nowe auto nie dość, że nie daje żadnego czucia drogi, ma beznadziejny dźwięk silnika i jest w ogóle jakieś takie bez emocji, to jeszcze wiecznie piszczy że coś mu nie pasuje i wyświetla komunikaty na desce. Przecież wiem że silnik pracuje, wiem że otworzyłem drzwi, i wiem że wyłączyłem Start&Stop, bo musiałem w tym celu nacisnąć guzik, a samochód między uruchomieniami i tak ustawienia nie zapamiętuje! Jeżeli ktoś nie ogarnia że włączył silnik, to równie dobrze można założyć, że nie umie czytać!
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1722 dnia: Wrzesień 29, 2025, 20:42:10 pm »

Offline Morfina

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 903
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro V6
Ja teraz się dorobiłem mondeo z 2017 roku z 2 litrowym dieslem i po wykastrowaniu tego na dzień dobry z całej ekologi wydaje się dość przyjemnym autem. Miłość do motoryzacji z lat 90 i TDI dość znacząco ostygła,stare to jest jednak dobre wino i skrzypce <spoko>
Ślusarz, złodziej, łowca krasnali

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1723 dnia: Wrzesień 29, 2025, 22:28:03 pm »

Offline Dawid91

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2246
    • Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari
Ostatnio pojeździłem trochę Subaru XV mojej mamy. Rocznik 2023, hybryda. Jeździ mi się... bardzo przyjemnie.  Podoba mi się, że samochód pozwala się odstresować, tzn nie prowokuje mnie, żeby ciągle mu deptać, jadę sobie 60-70 i w ogóle mnie to nie denerwuje. Mógłbym jeździć takim autem, choć gdyby było moje, na pewno zainwestowałbym w jego dodatkowe wygłuszenie dla jeszcze lepszego komfortu. Po wyjeździe z salonu został zabezpieczony antykorozyjnie woskami innoteca, tym samym wyeliminowano główną wadę japońców jaką jest podatność na rdzę.

Wszystko zależy od tego, na co w zyciu mamy ochotę pod kątem motoryzacji. Lubię motoryzację lat 80, 90 i wczesnych 00 i nadal mam chęć się nią bawić, dopóki jest dla mnie osiągalna ;) ale i wśród współczesnych lub kilkuletnich aut są takie którymi mógłbym, lub chciałbym jeździć. Moim faworytem jest Lexus IS500, akurat jakoś ostatnio skończyli oferować w tej budzie V8. Jeżeli sytuacja geopolityczna, oraz moja osobista na pozwoli, to może za 10-15 lat ściągnę sobie takiego zza wielkiej wody 😉

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1724 dnia: Wrzesień 30, 2025, 07:38:20 am »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kombi 1,8 16V
Ja mam w sumie ambiwalentne odczucia co do współczesnych samochodów.
Bo tak, jakościowo lepiej już było i teraz jest co najwyżej średnio. Żeby te samochody dociągnęły do jakiegoś sensownego przebiegu trzeba im poświęcać dużo uwagi. Ale jeśli chodzi o wygłuszenia ergonomię, prowadzenie i inne dodatki to jest na prawdę przyjemnie.
Ostatnio odstawiłem dustera na konserwację i jeżdżę Rio/kombi. Nie ma sie co oszukiwać, kombi to troglodyta! Ok, fajnie przyspiesza, super widoczność w każdą stronę, ale nie w lusterkach... A cała reszta... no na prawde jest słabo. Hałas (pomimo dodatkowych wygluszeń) nieporównywalny. Sluchanie sie kierownicy - mocno dyskusyjne. Zawias poliuretanowy, a duster ze środkiem ciężkości 10 cm wyższej, na balonach w zakretach idzie bardziej pewnie... Generalnie im dłużej jeżdżę czymś współczesnym tym mniejszy mam sentyment do pierdoloneza.
4fun raz na czas spoko, ale na codzień nigdy więcej :)
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 30, 2025, 07:46:16 am wysłana przez Gomulsky »

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1725 dnia: Wrzesień 30, 2025, 14:32:18 pm »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2246
Haha no Polonez is NOŁ. Ale jak wsiadam w Fiestę mk1 to takiego przeskoku nie ma. Wszystko działa jak we współczesnym aucie. Jest cicho. Jedynie wielkość auta jest śmieszna jak na dzisiejsze warunki i skrzynia 4ka ogranicza sensowną prędkość do 100km/h.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1726 dnia: Wrzesień 30, 2025, 16:10:54 pm »

Offline Tomasz#1969

  • Moderator
  • Wiadomości: 3186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 & N126e '83 & 960'95 & E430'98 & ML500'05 & Lancia Y'99 1.2 16V
Przeniosłem te wiadomości z wątku linkowisko, bo żadnych linków tam nie było.

Ja od 2020 na codzień uzywam nowych samochodów, dwie kie ceed i dwa peugoty 308 - no polemizowałbym z tym, że właściwościami lub parametrami ustępują 30letnim dziś odpowiednikom. Prawda - stylu czy klimatu nie mają wcale, zwyczajne urządzenia do przemieszczania się a pkt a do b. Ale takim kompaktowym kombi można sobie cisnąć autostradą 140 i spali to do 7L z silnikiem benzynowym w ciszy spokoju, to jest coś co 30lat temu zapewniały samochody o jedną dwie klasy wyżej.

Systemy wspomagające - ok nie są idealne, ja się już przyzwyczaiłem niektóre faktycznie pomagają. Jak się zagapisz i samochód skoryguje tor jazdy po autostradzie - spoko. Albo ostrzeże przed kolizją bo zbliżasz się do przeszkody.

Także ja rozumiem ludzi, którzy swoje pieniądze chcą wydać na nowe auto. A czasu nie oszukasz, nawet najbardziej proste i odporne konstrucje z lat 90 są już na tyle stare że pewne usterki będą się zdarzały, mniej lub bardziej problematyczne.

OHV roxx


Cytat: turbonez
Forum nie jest od bicia konia tylko od konstruktywnych komentarzy .

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1727 dnia: Wrzesień 30, 2025, 17:47:03 pm »

Offline mareks#1181

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1226
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu+ GSI
A ja uważam co komu do domu jak chata nie jego. Czyli jak dla mnie poldeczek pasuje, no jest głośniej niż w passacie b5 1.6 z tego samego roku, 2000r, ale to moje auto i ja nim jeżdżę. Dodatkowo 90% napraw sam wykonuję, bo jak popytać fachowców ile biorą za rozrząd czy uszczelkę pod głowicą w nowszych autach to szok. Oczywiście stać mnie na kupno nowego auta, ale jak mi jest tak dobrze jak jest to po co. A i podobno należę do 10 % populacji, która nie ulega modom, reklamom i innym poradom  co jest dla mnie dobre, albo co będzie się nosić w tym sezonie, czy jakie meble są modne lub kafelki do łazienki czy kuchni.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1728 dnia: Wrzesień 30, 2025, 19:33:51 pm »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2246
A czasu nie oszukasz, nawet najbardziej proste i odporne konstrucje z lat 90 są już na tyle stare że pewne usterki będą się zdarzały, mniej lub bardziej problematyczne.
Ja mam na co dzień Kia Opirus 2004. To jest auto ostateczne. Jedyny minus to spalanie. Niestety ruda powoli zaczyna go gryźć i ASO nie ma części. Wszystko muszę sprowadzać z Korei. Same części są w znośnych cenach jak za wóz klasy wyższej, ale przesyłka jest kosmicznie droga ;)

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1729 dnia: Wrzesień 30, 2025, 19:44:44 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6829
  • Płeć: Mężczyzna
Czy nowe samochody ustępują starym pod względem prowadzenia? Pewnie nie.

Czy wygodą? Pewnie też nie, choć do hydropneumatycznego Citroena raczej nie będą miały podejścia, a S60 pierwszej generacji też nic nie brakuje.

Jeździłem Cee'dem pierwszej generacji (dobrych kilkanaście lat temu) i tamtemu autu nic nie mogłem zarzucić, choć na papierze wydaje się podobne do obecnych. Wyczucie drogi było podobne jak w innych samochodach do których byłem przyzwyczajony, prowadził się dobrze i czuć było dokąd jedzie. Progresywne przełożenie przekładni kierowniczej wymagało przyzwyczajenia ale było ogólnie krokiem naprzód. Jedyne co w tamtym aucie mi się nie podobało, to silnik o dźwięku odkurzacza.

Ale Skoda z 2024 którą jeździłem ostatnio, to już zupełnie inna skala różnic. Tutaj nudny, plastikowy dźwięk silnika to dopiero początek. Ten samochód wiecznie wypisuje na desce rozdzielczej jakieś komunikaty, których nie potrzebuję i nie chcę widzieć- to jest szalenie irytujące. Do tego układ kierowniczy sprawia wrażenie, jakby kierownica była połączona z kołami za pomocą gumy do żucia. Ten samochód jest po prostu do bólu nudny, bywa irytujący, a do tego odczucia z jazdy są jak w jakimś wczesnym SUVie sprzed 30 lat, na oponach terenowych. W ogóle nie czujesz co się dzieje z kołami, ani w którym kierunku jadą, co jest dosyć deprymujące.

A co ma cudza chata chata do mojej. A no nic, takie moje w moim stylu marudzenie.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1730 dnia: Wrzesień 30, 2025, 22:42:22 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kombi 1,8 16V
A i podobno należę do 10 % populacji, która nie ulega modom, reklamom i innym poradom  co jest dla mnie dobre, albo co będzie się nosić w tym sezonie, czy jakie meble są modne lub kafelki do łazienki czy kuchni.
Do niedawna używałem słuchawek z małym jackiem i też się zarzekałem, że tylko kabelki, bo jakość, bo to bo tamto. W końcu telefon się tak zniszczył i zestarzał, że nawet PTK na nim mulił <lol> zmieniłem na nowy model, bez jacka, więc musiałem dokupić słuchawki na bluetuta. I musiałem odszczekać poprzednie przekonanie. Wygodne jak cholera, w nic się nie trzeba plątać, ANC więc w robocie nie słychać jak ktoś coś gada między sobą, jakość dźwięku taka, że miałem wrażenie iż niektóre kawałki słucham po raz pierwszy itp. itd.
Nie wszystko to moda, czasem zwyczajna wygoda.

eździłem Cee'dem pierwszej generacji (dobrych kilkanaście lat temu) i tamtemu autu nic nie mogłem zarzucić, choć na papierze wydaje się podobne do obecnych.
Tyle, że ceed 1 ma zawias współczesnego samochodu. Ba właściwie większość samochodów segmentu C od czasu premiery focusa 1 ma z tyłu niezależne zawieszenia. Więc prowadzenie powinno być w sumie wszędzie podobne. Problem leży w tym, że te samochody są zajebiście ciężkie. Kia RIO 3 waży niewiele mniej niż PN... Duster to + ~200 kg względem PNa. No i ogólnie trend był taki, żeby robić samochody możliwie podsterowne. Przypuszczam, że chodziło o to, aby kierowca zbytnio nie przeszkadzał ESP w razie posilzgu :P
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 30, 2025, 22:44:00 pm wysłana przez Gomulsky »

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1731 dnia: Wrzesień 30, 2025, 22:47:05 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6829
  • Płeć: Mężczyzna
Powiedziałbym że PN ze swoim pozytywem w który idą koła, jest dużo bardziej podsterowny od Cee'da, wyjąwszy pewne określone sytuacje jak śliska nawierzchnia czy przy prawie prosto ustawionych kołach.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1732 dnia: Październik 01, 2025, 10:15:19 am »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kombi 1,8 16V
Trudno powiedzieć. To jest azjatycki samochód, a azjaci "umio w prowadzenie" :) Równając ceeda 1 kombi do lagagaguny w liftbacku, to ceed  prowadził sie jak po sznurku. Laga jednak była zdecydowanie bliżej PN'a. Ale coś kosztem czegoś. Laga byla komfortowa jak chmurka na rajskiej sqrwaali, w ceedzie czuć było wszystko co działo sie na jezdni.
PN to cos jakby pomiędzy, ale raczej w tym negatywnym sensie. Czuć co sie dzieje na drodze, ale nie specjalnie się prowadzi.
« Ostatnia zmiana: Październik 01, 2025, 10:25:56 am wysłana przez Gomulsky »

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1733 dnia: Październik 01, 2025, 12:01:56 pm »

Offline Tomasz#1969

  • Moderator
  • Wiadomości: 3186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 & N126e '83 & 960'95 & E430'98 & ML500'05 & Lancia Y'99 1.2 16V
To jest azjatycki samochód, a azjaci "umio w prowadzenie"

Akurat cee'd to samochód zaprojektowany i wyprodukowany w europie, co jest w pewnym sensie powiązane z jego nazwą. Niewiele tam azjatyckiej myśli. Pracowali nad nim europejscy inżynierowie.
OHV roxx


Cytat: turbonez
Forum nie jest od bicia konia tylko od konstruktywnych komentarzy .

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1734 dnia: Październik 01, 2025, 14:24:33 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kombi 1,8 16V
To tak samo jak ci słynni "amerykańscy naukowcy", większość z nich to azjaci <lol>