Witam! W poniedziałek zawiozłem do znajomego mechanika samochód na wymianę podpory wału, jednego krzyżaka i przegubu elastycznego. Po wymianie wszystkiego zaczęło się wibrowanie od 60 km/h w górę. Wkurzony pojechałem na reklamacje, mechanik wyciągnął znowu wał, pojechał do znajomego który ma punkt wyważania wałów i wyszło że ma bicie na nowo założonym krzyżaku. Krzyżak został znowu zmieniony, jednak bicie nadal nie ustało, powiedziałbym że jest tak samo. Co może być jeszcze nie tak? W ostateczności będę musiał jechać na wyważenie wału, tylko szkoda mi wydać 200 zł bez sensu jeśli się okaże że to nie to. Dziś pojechałem specjalnie jeszcze raz na ponowne wyważenie opon, jednak wielkiej poprawy to nie przyniosło:/