sens jest zawsze.
Nie do mechanika, tylko do blacharza. Jak ktoś ma problem z własnym ego i odsyła Ci na złom to odeślij jego na cmentarz, albo spytaj czy umiem podkskiwać. Jak umie niech s*la w podskokach. Jak sie komuś marzy naprawianie mercedesów a z poldkiem sobie nie radzi to cienko go widze.
Oczywiscie ze najlepiej zmienić na nowe, ale jak sie wytnie to co zbutwiało, oczysci to co zostało i da porządne łaty to też bedzie dobrze. "łaty" wyjdą pewnie jak ół podłużnicy, ale dobry blacharz to zrobi.
Ten drugi obrazek to podłużnica przednia. Nie wymienia się jej raczej, ze względu na trudnosć zachowania geometrii pojazdu

Teoretycznie da sie to zrobić tylko ze specjalną ramą, no i silnik i zawieszenie trzeba by wyjąć.
Ale mozną ja naprawić, był to nawet temat z dokładnymi rysunkami, wrzucał to chyba Ajk.
Generalnie masz bude w okropnym stanie, i ekonomicznie to rzeczywiscie moze sie mało opłacać. Można znaleść poldki w duzo lepszym stanie elementów konstrukcyjnych.