Autor Wątek: LPG Rover - po swapie  (Przeczytany 17588 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

LPG Rover - po swapie
« Odpowiedź #20 dnia: Kwiecień 13, 2010, 12:16:26 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13841
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
jak juz jest przekaznik do odciecia wtryskow to komu to szkodzi dac na druga nozke przekaznika opornik 100 Ohm ? zawsze to jakos odprowadzony ladunek ,a nie potencjal zawieszony na nozce  :P
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

LPG Rover - po swapie
« Odpowiedź #21 dnia: Kwiecień 13, 2010, 15:08:54 pm »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Ja kupiłem 4 rezystory po 4 omy 5w mocy (takie ceramiczne prostokąciki) i też śmiga. Oryginalny emulator to był drut nawojowy nawinięty na karkasie o nominalnej rezystancji 16 omów. Zarówno na jednym jak i na drugim jeździł ujowo na pb do czasu wsadzenia now(sz)ej pompki. Teraz na PB i LPG daje radę.
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

LPG Rover - po swapie
« Odpowiedź #22 dnia: Maj 16, 2010, 11:02:45 am »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
Witam ponownie.

teraz inne pytanie. Skad wziasc zasilanie wodne do parownika? Moge wziasc z tych wezy co podgrzewanie przepustnicy?

I przy okazji, nie wiem czy tak jest w standardzie, ale ja mam podgrzewanie przepustnicy (waz powrotny i doprowadzajcy) z jednego węża... i ni ewiem ale byc moze przez to sa zimne... w ogole nie grzeje...

LPG Rover - po swapie
« Odpowiedź #23 dnia: Maj 16, 2010, 12:30:15 pm »

Offline graczol1

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 563
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borek 1.4 & Caro 1.6
Cytat: "FaZi"
byc moze przez to sa zimne... w ogole nie grzeje...
to miejsce się ciężko odpowietrza,a nawet jak jest dobrze odpowietrzone to bywa zimne. Lepiej daj na trójnikach z zasilania nagrzewnicy - tak ma większość roverków.
nic się tak wzajemnie nie uzupełnia jak szlifierka kątowa i migomat...
...i sto koni w Borku goni...
FSO POLONEZ Your best discovery

LPG Rover - po swapie
« Odpowiedź #24 dnia: Maj 16, 2010, 12:33:08 pm »

Barnii

  • Gość
Bo to podgrzewanie tej przepustnicy jest tak potrzebne jak ten deszcz który właśnie pada za oknem...

LPG Rover - po swapie
« Odpowiedź #25 dnia: Maj 27, 2010, 13:57:39 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
Dobra jeszcze raz. Sąsiad mi narobil teraz mętlik w głowie wiec sie upewnie.

Otoz, po pierwsze, co by sie stało, gdybym odciął tylko sama pompke paliwa? Wtedy automatycznie nie bedzie dochodziło paliwo i mozna smigac na LPG. Sami pisaliscie ze nie bedzie komp łapał bledów. Ale czy mogą one chodzic "na sucho"?

Po drugie, gdy silnik bedzie chodził na LPG, co sie stanie wtedy z krokowcem? Nie bedzie on głupiał? Co z obrotami biegu jałowego?

LPG Rover - po swapie
« Odpowiedź #26 dnia: Maj 27, 2010, 14:05:26 pm »

Offline BARTEK1925

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 4230
  • Płeć: Mężczyzna
  • 000086
    • Laguna I kombi 1.8 + sekwencja 2000 r.
Najlepiej jest zamontować emulator lambdy i wtrysków. Wtryski nie mogą chodzić na sucho.
Krokowiec działa normalnie.
Paździoch 2.0 OHC ford 1990 r - 2003/2016 r. auto odjechało 14.05.2016 do nowego domu.
A codziennie granatowe Mondeo kombi MK1 1.6 + LPG - zwany też czołgiem-sprzedany wrzesień 2017
Obecnie: Laguna 2000 r. kombi 1.8 + sekwencja
             Berlingo 2008 r. I lift 1.6 + sekwencja

LPG Rover - po swapie
« Odpowiedź #27 dnia: Maj 27, 2010, 14:07:35 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
ok, wiec wtryski mozna odciac sposobem jaki byl opisywany wczesniej, a czy lambde da sie tez jakims sposobem odciać?

LPG Rover - po swapie
« Odpowiedź #28 dnia: Maj 27, 2010, 14:09:00 pm »

Offline BARTEK1925

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 4230
  • Płeć: Mężczyzna
  • 000086
    • Laguna I kombi 1.8 + sekwencja 2000 r.
FaZi, a nie łatwiej założyć emulator lambdy, żeby komp nie głupiał i nie opóźniał/przyspieszał zapłonu :?: nie rób druciarstwa  :roll:
Paździoch 2.0 OHC ford 1990 r - 2003/2016 r. auto odjechało 14.05.2016 do nowego domu.
A codziennie granatowe Mondeo kombi MK1 1.6 + LPG - zwany też czołgiem-sprzedany wrzesień 2017
Obecnie: Laguna 2000 r. kombi 1.8 + sekwencja
             Berlingo 2008 r. I lift 1.6 + sekwencja

LPG Rover - po swapie
« Odpowiedź #29 dnia: Maj 27, 2010, 14:11:40 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
no dobra, ale skoro inni maja tak zrobione to pewnie to dziala dobrze.

Kurde, ze tez teraz sie doweidzialem ze lambde tez trzeba odciac :| ehhh

LPG Rover - po swapie
« Odpowiedź #30 dnia: Maj 27, 2010, 14:30:10 pm »

Offline BARTEK1925

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 4230
  • Płeć: Mężczyzna
  • 000086
    • Laguna I kombi 1.8 + sekwencja 2000 r.
FaZi, daje się emulator lambdy, chyba że chcesz druciarstwo uprawiać, to już Twoja rzecz  :roll:
Paździoch 2.0 OHC ford 1990 r - 2003/2016 r. auto odjechało 14.05.2016 do nowego domu.
A codziennie granatowe Mondeo kombi MK1 1.6 + LPG - zwany też czołgiem-sprzedany wrzesień 2017
Obecnie: Laguna 2000 r. kombi 1.8 + sekwencja
             Berlingo 2008 r. I lift 1.6 + sekwencja

LPG Rover - po swapie
« Odpowiedź #31 dnia: Maj 27, 2010, 15:07:58 pm »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Cytat: "BARTEK#1925"
FaZi, daje się emulator lambdy, chyba że chcesz druciarstwo uprawiać, to już Twoja rzecz  
O qrcze to ja na drucie już dobre 8 lat a kto wie ile wcześniej. Mój poldrover ma LPG jak poczciwy gaźnikowiec i nic nie było kombinowane z sondą. Śmiga jak tralala. Może na począdku jak się na PB przełącza to coś tam obrotów nie trzyma prawidłowo ale wystarczy chwila jazdy i już jest dobrze.
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

LPG Rover - po swapie
« Odpowiedź #32 dnia: Maj 27, 2010, 15:54:16 pm »

Offline oprawca_1978

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 575
LPG nie zniszczy sondy lambdy, ani za uboga mieszanka gazowa, ani za bogata. LPG sondę może uszkodzić tylko w przypadku wybuchu gazu, co w przypadku kolektora wydechowego i tak ma miejsce kilkadziesiąt razy na sekundę a sondzie nie przeszkadza to przez lata całe. Co najwyżej - może siąść grzałka sondy od jej przegrzania. Ale takie sprawy dzieją się też na PB.

Gaz to piękne paliwo.
Jak Kuba Bogu - tak Bóg Kubańczykom!

LPG Rover - po swapie
« Odpowiedź #33 dnia: Maj 29, 2010, 22:08:33 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
Zrobilem nareszcie. Wpialem sie w nagrzewnice, ilez czasu i ile km musialem zrobic zeby to goowno odpowietrzyć :/ za Chiny nie chcialo sie odpowietrzyc, ale w koncu.

Ktos tutaj pisał ze odciecie wtrysków lub odpiecie wtyczki do wtrysku nie zrobi nic złego. Ze komp w ogole tego nie "poczuje". A wiec dzisiaj zrobilem tak: zrobilem cale LPG zeby dzialalo, i zeby sprawdzic jak chodzi wyjalem bezpiecznik od pompy paliwa, oraz odpialem wszystkie kable z wtrysków. Zeby beznyna byla odcieta. I odpalilem. No chodzi pieknie, cyka, trzyma obroty równiutko. Pojechalem sie przejechać. Na zimnym jezdzi ladnie, nie zamarza parownik, no dobrze jest. Ale problem zaczyna sie gdy osiagnie 90*. Wtedy zeby ruszyc z miejsca to lada cud. Samochod tak niemilosiernie rzuca, trzesie. Jest tak: rozpedzam sie na 1, obroty  3tys. i zmiana na 2, wciskam gaz a ten sie duuuusi. popuszcze lekko gaz i wcisne leciutko jedzie jedzie i znow duuusi sie i rzuca jak nei wiem co. Nagle dostaje kopa i jedzie. Dzieje sie tak czasami :|

I teraz pytanie. czy aby napewno komputer nie pracuje w trybie awaryjnym i glupieje? I np odcina zapłon? dodam ze na cieplym jak i na srednio ciepłym obroty biegu jałowego trzyma idealnie. Na zimnym to wiadomo ze nie.

LPG Rover - po swapie
« Odpowiedź #34 dnia: Maj 30, 2010, 20:53:55 pm »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
To wyreguluj jeszcze instalację gazową...
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

LPG Rover - po swapie
« Odpowiedź #35 dnia: Lipiec 13, 2010, 21:34:43 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
sprawdze to jutro. nie wiem kurde czy to od jednostki ECU czy ten parownik ;/ jutro zrzucam do siebie parownik ktory jest w 100% sprawny. I zobacze wtedy. No kurde nie mam juz sil. raz chodzi pieknie a raz tak ze dajta spokój :/

a kazda butla ma ten filtr wstepny? mi sie wydaje ze moja tego czegos nie ma. jest tylko jeden filtr na elektrozaworze. Czyscilem go na zime z grafitu.

LPG Rover - po swapie
« Odpowiedź #36 dnia: Lipiec 14, 2010, 12:58:12 pm »

Offline myszaradom

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldorover 1,8
A ja mam takie szybkie pytanko nie chciałem zakładać osobnego tematu.
Czy silnik rovera (ogólnie 1,4; 1,6; 1,8) przepada za gazem czy nie bardzo? Zastanawiam się nad założeniem gazu do rovera 1,8
Oraz czy podejdzie instalacja gazowa od silnika 1,8 OHV Gli?

LPG Rover - po swapie
« Odpowiedź #37 dnia: Lipiec 14, 2010, 19:33:17 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
"kur*" nie wiem co juz jest grane. no taki niedoyebany jest ten samochod ze normalnie plakac sie chce. Po zlocie mam go ochote dac na zlom, bo juz naprawde sil nie mam do tego syfu :/ 4 prawonik z kolei i jest to samo, dzisiaj przelozylem z inengo poloneza w ktorym chodził rewelacyjnie. A tu kuźwa to samo. Nie wiem czy ten moj rover ma uczulenie na gaz? No kurde ruszanie to masakra. Pusci sie sprzeglo a tego dusi, parsknie pare razy, poprzerywa i od 2.5tys idzie jak przeciag :/ a poznizej to dajcie spokoj. Ja mam parownik podcisnieniowy i mi sie wydaje ze w tym Roverze jest takie mega podcisnienie, ze parownika chce wyssać... i przez to sie na pcozatku gubi. Albo cos z elektryka sie pierdzieli. No kurde kazde ustawienie, wszystko juz przerobilem i nadal to samo ;/  normalnie jak ze skrzyzowania wyjezdzalem 2 biegiem to teraz musze zapiac od razu jedynke i obroty siegaja 4tys. no to nierealne zeby tak jezdzic na codzien... a jak mu sie nie daj boze da wiecej gazu to zgasnie ...

ta wersje z zamarzaniem butli patrzylem, nic takiego sie nie dzieje. to samo elektrozawór. Wszystko w jak najlepszym porzadku.

LPG Rover - po swapie
« Odpowiedź #38 dnia: Lipiec 14, 2010, 21:40:55 pm »

Offline BARTEK1925

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 4230
  • Płeć: Mężczyzna
  • 000086
    • Laguna I kombi 1.8 + sekwencja 2000 r.
FaZi, jak sobie nie radzisz, to jedź do gazownika, bo to jest bez sensu.
Potem przez takie przypadki krążą opinie o Polonezie że to syf.
Paździoch 2.0 OHC ford 1990 r - 2003/2016 r. auto odjechało 14.05.2016 do nowego domu.
A codziennie granatowe Mondeo kombi MK1 1.6 + LPG - zwany też czołgiem-sprzedany wrzesień 2017
Obecnie: Laguna 2000 r. kombi 1.8 + sekwencja
             Berlingo 2008 r. I lift 1.6 + sekwencja

LPG Rover - po swapie
« Odpowiedź #39 dnia: Lipiec 14, 2010, 23:07:18 pm »

Offline Maxiu

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1062
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro MR 91
A mnie się coś wydaję, że to wina braku emulatora wtryskiwaczy....
FSO Polonez Caro 1.6 k16 :) lpg 92' L-46
4 elektryczne szyby , wspoma, lusterka elektryczne, podgrzewane, IG Standard podgrzewane, podłokietnik
były #1935