Tłoczek pływający przednich zacisków powinien, przy odkręconym odpowietrzniku i pustym zacisku, bez płynu, po dokładnym przepolerowaniu tłoczka i zwilżeniu jego powierzchni oraz gumki uszczelniającej, powinien dać się bezproblemowo wcisnąć powoli bez większego nacisku. Broń boże nie smaruj go niczym innym, jak tylko płynem. A po polerowaniu, przeczyść tłoczki denaturatem albo wódą, żadnego mydła czy benzyny.
Jak dobrze zrobisz, będzie to wieczne. W moim czternastoletnim Poldoroverze mam oryginalne tłoczki i gumki i nic z nich nie cieknie i nie zacierają się, wszystko 100% nie ruszany oryginał, tylko raz zmieniłem w nim tarcze, pięć lat temu i dwa razy klocki, a na tyle tylko szczęki, choć stare były jeszcze OK.