to ze maja te same przody,to nie oznacza, ze sa blizniacze (chyba,ze blizniaki wielojajowe
)
Ja jednak bym polemizował. Poza "tymi samymi przodami" (w tym haśle zamyka się odpowiednio "skrócenie" budy o bagażnik i/lub tylny przedział pasażerski) różnią się tylko "zagospodarowaniem" tylnej przestrzeni, dla celów czego zmodyfikowano trochę środkowo-tylną część podwozia - np. "przedłużone" podłużnice i progi (dodatkowo wzmocnione) pod pakę, i co się z tym wiązało zmodyfikowano (z konstrukcyjnej konieczności lub z możliwości naniesienia poprawek) podzespoły które mieściły się z tyłu auta (wał, wydech, bak, światła, resory itd.). Zabudowa tylnej (rodzaj, jej przeznaczenie) przestrzeni jest już kwestią wtórną (tak jak wymiana zwykłej klapy w Caro na klapę "kombi" nie zmienia charakteru samochodu). Kluczowe mechanizmy i osprzęt pozostają te same - np. silniki (1.6B/1.9D) występujące i tu i tam w tych samych wersjach, układ kierowniczy, hamulcowy (w Trucku minimalnie powiększone tarcze i bębny - co moim zdaniem ,mogło być tak standardowo w każdym, ale za dużo kół 13-tek chyba mieli zamówione

), elektryka, wyposażenie opcjonalne... Idealnym przykładem jest Truck 4-drzwiowy - tu podobieństwo konstrukcyjne zdecydowanie klasuje go jako "dostawczego" Poloneza a nie "auto dostawcze z przodem Poloneza". A czy 2-drzwiowe Trucki mają jakiś inny charakter? Są tak samo dostawcze (czyt. "bardziej robocze niż pasażerskie/rodzinne") jak 4-drzwiowy.
Uznawać Trucka za inne auto ale "z przodem o Poloneza" to tak jak by na Lublinowi w wersji np. "chłodnia", czy z otwartą paką, koniecznie nadawać inną nazwę niż w zwykłej wersji van (czyli z kabiną scaloną z przedziałem ładunkowym). A gdyby spłodzili busa na bazie Lublina, to nazwali by go bardziej FSC Bus czy raczej po prostu Lublin-Bus?
Ciekawe za to jaka awantura o właściwą nazwę by była gdyby do dyskusji podłączyć wersje specjalne Poloneza, Cargo Vana/karetkę, trupiarkę itd...

Choć może lepiej nie

Jak dla mnie - WE WSZELKICH WERSJACH POLONEZA ILOŚĆ TYCH DUŻYCH I DROBNYCH PODOBIEŃSTW JEST TAK DUŻA, ŻE KAŻDĄ Z NICH MOŻNA OKREŚLIĆ MIANEM POLONEZA (takiego czy innego, dostawczego czy osobowego).
Chyba, że ktoś chciał by doszukiwać się cech Poloneza np. w rzeczonym Lublinie czy też Honkerze (np. zegary, przyciski, stacyjka, kierownica......) to tu już należy zdecydowanie odciąć się od nazwy Polonez mimo podobieństw

Dobra, kończmy to, bo dyskusja zmierza do punktu "dla czego dostawczaka na bazie Corsy Opel nazwał Combo a nie Corsa Van a Skoda Felicje z paką nazwała Felicia Pickup a n ie Skoda Pickup
