Aetius, jak sie będziesz tak o wszystko bał to niczego w życiu nie osiągniesz... :roll:
Jest wiele opcji, padnięty akumulator to najmniejszy problem, bo weźmiesz 2 ludzi i zapalicie na pierwszy lub drugi pych... Mogło zamarznąć paliwo w baku i będziesz musiał czekać na odwilż
radyjko jest ale nie włączone więc prąd cały powinien iść tam gdzie trzeba
Nawet wyłączone radio może powodować pobory prądu rozładowujące akumulator.