A dokładniej - powiedział, że Fiat 125P to "wyrób samochodopodobny". Debil. 
W takim razie pies mu mordę lizał 
rzekłbym nawet je@b&*ał go pies, zapomniał że szlify rajdowe zdobywał na fiatonie i choćby przez wzgląd na te wydarzenia powinien mieć szacunek do tego auta.
Dospawałem borewiczowy uchwyt do ostatniego tłumika, teraz wydech ma jeszcze bardziej ograniczone ruchy, czyli tak jak zakładałem

Pomalowałem od środka podkładem nowy błotnik lewy przedni, jutro maznę baranem od środka.