W czwartek wybrałem sie na wycieczke z moja Kobietą i szwagierka, zwiedzili wroclaw, walbrzych zachaczyli o wojtasa , pogadali, wziałem tajle i pojechałem dalej zwiedzac okolicę, wczoraj wymieniłem licznik na plusoroverowy, wypastowałem tempo, a w nocy padało. dzisiaj u Ilusiona walczylismy z mostem, a dokladniej z wlozeniem mostu z VOLVO. (kure#$%o ciezkie ) no ale most nas pokonał bo niestety nie bylo dokladnych informacji i przejsciówka wytoczona okazała sie nie potrzebna wiec wrzucilismy spowrotem stary most.
ja na koniec dnia zmieniłem sobie blene znów na czarną , trzeba pomyslec o jakiejs koncówce wydechu wkoncu. dziekuje dobranoc