Podmieniłem moduł zapłonowy od Atu, no i jest 50% lepiej. Nie szarpie już przy 4000 rpm
ale czasem na luzie obroty nagle spadną do jakieś 300 rpm i wracją spowrotem, tak jak by mu zabrakło chwilowo paliwa/powietrza.
Jechałem już po zmroku i młoda sarna wyskoczyła mi na drogę
Hamowanie nie pomogło i dostała
Zatrzymałem się żeby sprawdzić co ze zwierzem ale uciekło, więc chyba jest ok.
Huk był nie zbyt przyjemny, poldek wyszedł bez draśnięcia.
Pecha ciąg dalszy miałem po parunastu minutach, na wąskie polnej drodze koleś wyskoczył mi za zakrętu Sejem centralnie na czołówkę, na drodze lód więc zero hamowania, wbiłem się w boczną zaspę i to mnie wyhamowało.
Wysiadłem żeby to zobaczyć i zatrzymałem się dosłownie jakieś 20 cm od jego zderzaka.
Mina gościa, coś w rodzaju "na karpia" była bezcenna :mrgreen:
Coś ostatnio same pechowe sytuacje.