Buźka elegancko :D a czym myłeś bo ja swój przed swapem też będę musiał doprowadzić do kultury...
Taki zwykły płyn do mycia silników "Moje Auto-Silnik" I oczywiście niezastąpiona myjka ciśnieniowa.Trochę małe ciśnienie,bo misię ta dysza turbo rozleciała i myłem zwykłą,ale nie jest źle. ;)bawiłem się chyba ze 3 dni.jeszcze skrzynię wyciągnę i też wypucuję,ale tam będzie gorzej,bo olej się bardziej przykleił do niej.Liczę że kolega mi użyczy swojego sprzętu,bo ma karchera na gorącą wodę,to takim by się zrobiło robotę.A co do silnika,to jeszcze planuje polakierować na czarno wszystkie elementy,które były tak fabrycznie pomalowane.Blok silnika też bym czymś prysnął,ale nie wiem jak by to wyglądało.

srebrzanka żaroodporna raczej odpada :-[ a może chrom w spreju? Nie odparzy od temperatury? Głupie mam pomysły nie? :one: :one: