Wczoraj na randce usłyszałem że mam fajnego Poloneza
musiałem to tutaj napisać

A ja... ja zmieniłem stan rzeczy, tzn. wyprowadziłem poloneza na spacer

Zalałem za 40zł po 5.41 pb95, pojechałem na okręgową stację kontroli pojazdów i zrobiłem przegląd

Diagnosta był trochę zaskoczony aż tak dobrym stanem technicznym poloneza, znalazł kilka wad, ale jak sam powiedział "takimi pierdołami to się nie ma co przejmować"

Co jest nie tak:
ręczny - z prawej strony w ogóle nie działa, za to lewa żyleta - idę zaraz zajrzeć co w bębnie piszczy

prawy dolny przegub w przednim kole - minimalne luzy, na wiosnę do wymiany.
Dostałem też w promocji bon na paliwo za 20zł, zawsze coś
