-= FOTKI =-

[pjak1]

A ja ostatnio takiego... kampera widziałem

[Buźka]

Kolejny ciekawy mutant, zapewne czyjaś wydumka. Na zapasie widzę dębica quartet. Miałem swego czasu takie u siebie i o dziwo, bardzo dobrze radziły sobie na śniegu i pod całkiem niezłe góry wyjeżdżałem. Aż sam byłem zaskoczony, to nie zimówka. Póki miały ładny bieżnik, to naprawdę nie było problemu z z jazdą w zimie tym autem, ale jak już ząb czasu je nadgryzł, to jazda stała się co najmniej niepewna. To tak w ramach ciekawostki.

[mp79]

O kurczę, jaki fajny...
Latem w swojej wiosce widziałem trzyosiowego transportera.

Nie zastanowiło mnie, jak ma rozwiązane tylne zawieszenie - a szkoda...

[Sławek#1978]

Żuk na bliźniaku, ciekawe
A ta dodatkowa oś wleczona to nie przypadkiem przednia belka żukowska zaadaptowana na tył?

[Buźka]

A ta dodatkowa oś wleczona to nie przypadkiem przednia belka żukowska zaadaptowana na tył?

Jk tak się przyjżąłem dokładnie, to chyba masz rację, bi widać wyraźnie wahacze dolne i ogólnie "kołyska" ta sama.
A co do bliźniaków, to musiałbym poszukać w swoich zasobach, ale mam zadaje się gdzieś zdjęcie prototypowego zawieszenia do Nysy, na wzór lublinowskiego (tylko już nie pamiętam, czy to było do "zwykłej" Nysy, czy Nysy 325- prototypu Lublina) i zdaje się był tam pokazany tylny most nowego typu na bliźniakach, ale jak to u nas, nic z tego nie wyszło.
Najlepsza wydumka na bazie Żuka, jaką widziałem w necie, to "ciągnik siodłowy". Naprawdę ciekawie to wyglądało.

[KGB]

Na zapasie widzę dębica quartet. Miałem swego czasu takie u siebie i o dziwo, bardzo dobrze radziły sobie na śniegu i pod całkiem niezłe góry wyjeżdżałem

Sava Trenta (made in PL czyli klepana w Dębicy) - mialem takie w Trucku i na sniegu byly rownie skuteczne jak klapki Kubota,
wiec nie wiem pod jakie osniezone gorki na tym wjezdzales - moze zjezdzales, a nie wjezdzales, to juz bardziej prawdopodobne,
ona nawet z bieznika nie sprawia wrazenia, jakby miala jechac po sniegu, ale jako opona ciezarowa jest dobra,
a ciezkie z niej bydle, bo wazy ~2x tyle co osobowa w tym samym rozmiarze

[Buźka]

Sava Trenta (made in PL czyli klepana w Dębicy) - mialem takie w Trucku i na sniegu byly rownie skuteczne jak klapki Kubota,
wiec nie wiem pod jakie osniezone gorki na tym wjezdzales - moze zjezdzales, a nie wjezdzales, to juz bardziej prawdopodobne,
ona nawet z bieznika nie sprawia wrazenia, jakby miala jechac po sniegu, ale jako opona ciezarowa jest dobra,

No i już przylazł pan maruda, niszczyciel dobrej zabawy i uśmiechów dzieci. Możesz se nie wierzyć, ale ja wiem, co piszę, a  jakbyś te górki zobaczył, to by ci mina zrzedła. Ja wiem, że to nie zimówka, ale pisze wyraźnie, ze nie wiedzieć czemu, ale te opony bardzo dobrze radziły sobie na śniegu. Zanim kupiłem pierwszego poloneza, to jeździłem tym autem cały rok, zima, lato i dawałem radę. Górka była całkiem spora i auto nie obciążone, Ja wiem, że tym masz zawsze jakieś tam swoje widzimisę, ale nie mam zamiaru cie przekonywać. To, że tobie się coś nie mieści w głowie, to nie znaczy, że nie jest możliwe. Ja chyba lepiej wiem, co było i jak było a zimy wtedy były lepsze, niż to, co mamy teraz. Póki opony miły sporo bieżnika, to naprawdę dawały radę na śniegu, a jak już zużyły się więcej, niż połowę, to zaczęły się problemy.

[KGB]

Aż sam byłem zaskoczony, to nie zimówka.

nie wiedziales co sie dzieje, to przyszedlem i wytlumaczylem
przyklad anegdotyczny moze byc wyjatkiem, a wyjatek potwierdza regule,
zreszta sam napisales, ze z czasem stracily swoje cudowne wlasciwosci tego jednorazowego szczytowania,
odnioslem sie do twoich wspomnien, zeby przypadkiem ktos nimi zachecony nie kupil takich opon w celach zimowych wojazy, bo one sie do tego nie nadaja - no chyba ze pojda na nie lancuchy, to wtedy na pewno opona wiecej wytrzyma niz zwykla (do osobowek)

[Buźka]

odnioslem sie do twoich wspomnien, zeby przypadkiem ktos nimi zachecony nie kupil takich opon w celach zimowych wojazy, bo one sie do tego nie nadaja - no chyba ze pojda na nie lancuchy, to wtedy na pewno opona wiecej wytrzyma niz zwykla (do osobowek)

Wszystko ok. przecież nikt takich opon nie będzie kupował na zimę, bo to też nie te czasy. To było 20 lat temu. Akurat takie się trafiły i kupowane były do jazdy w normalnych porach roku, a nie w zimie, ale że w zimie też wypadało jeździć, to się jeździło. Napisałem tylko, że jak na letnie opony, to dosyć dobrze spisywały się na śniegu. Wysokość bieżnika była tu plusem, o czym wspomniałem i nie rozumiem twojego czepialstwa. A jak jeszcze był załadowany toną węgla, to już naprawdę nie robiło mu różnicy, po czym jedzie, bo waga robiła swoje. W tamtych czasach, w samochodach typu Żuk, to chyba mało kto miał jakiekolwiek zimówki, choć sam regularnie widywałem w zimie na targu gościa Żukiem skrzyniowym, z założonymi prawilnymi zimówkami w Lublinowskim rozmiarze 205/75/16.

[Daniel#1984]

Przeklejam z ryjbuka: zdjęcie zamaskowanego prototypu, chyba pierwszy raz w kolorze:

[Sławek#1978]

On przpadkiem nie ma szerokiego zawieszenia ?

[Daniel#1984]

Też miałem takie wrażenie, patrząc na zdjęcie. Jakby płyta podłogowa nie była ze 125p. Ale zdjęcie jest zrobione akurat pod takim kątem, że może się mylimy, znacznie prościej, gdyby było zrobione od przodu lub tyłu, mimo to przypomina bardziej rozstaw jak z szerokiego caro.

[mihals]

Resory niby widać z tyłu 

[ceva]

Też miałem takie wrażenie, patrząc na zdjęcie. Jakby płyta podłogowa nie była ze 125p. Ale zdjęcie jest zrobione akurat pod takim kątem, że może się mylimy, znacznie prościej, gdyby było zrobione od przodu lub tyłu, mimo to przypomina bardziej rozstaw jak z szerokiego caro.

Podlinkuj z ryjbuka jeszcze jedno zdjęcie z tego tematu, na którym widać ten (prawdopodobnie) prototyp już na ziemi polskiej. To właśnie zdjęcie jest zrobione z takiego kąta że zapewne rozwieje wszelkie wątpliwości co do rozstawu kół. 

[Majonez]

To złudzenie optyczne. jest wąski

[OLO]

Ciekawe czy miał podwójne kierunkowskazy tylne jak Argenta

[Daniel#1984]

Otrząsnąć się teraz będzie trudno i wrócić do rzeczywistości, w sumie próbuję już kolejny dzień  Takie ilości mojej ulubionej motoryzacji + karaibska roślinność i wieczne słońce zrobiły na mnie ogromne wrażenie.











To dopiero zestaw:



Stacja benzynowa:











Widziałem kilka fiatów 125, 125p 2 sztuki, ale tylko jeden 125 udało mi się uchwycić w obiektyw, pozostałe zniknęły z pola widzenia, zanim wyjąłem aparat .





Podobno białe lampy znowu są modne? 















O co chodzi z tymi osłonami na klamki? Antywłamaniowe, czy dodatek stylistyczny?





Będąc na mieście, nasłuchałem się parę razy rasowego bulgotu V8 ziła.













Z nocnych zdjęć niestety prawie nic nie wyszło, mimo prób. A chciałem pokazać, jaka wolna amerykanka panuje po zmroku. Mnóstwo wozów, łącznie z amerykańskimi krążownikami z lat 50, ma zamontowane LED-y. Podobnie jak ta łada, jadąca na przeciwmgielnych (część kierowców załącza po prostu całe oświetlenie, jakie ma na pokładzie). Oczywiście przy wymijaniu się wyłączają długie, ale nie dotyczy to reszty oświetlenia. Dużo aut posiada też ledowe auta mijania/długie, od potwornie świecących chińczyków, do naprawdę sensownych i porządnych, które świecą jak retrofit H4.

[Buźka]

Tak wracając na chwilę do tematu przerobienia wydechu w roverze, przejrzałem ostatnio pobieżnie moje zasoby zdjęć i znalazłem zdjęcie takiego układu, przeniesionego na drugą stronę. Nie pamiętam nawet, skąd jest to zdjęcie, czy z naszego forum, czy z innego, ale z góry przepraszam autora za bezprawne wykorzystanie, ale skopiowałem to tylko do celów edukacyjnych, bo dawno myślałem o takiej modyfikacji. Nawet nie pamiętałem, że miałem takie zdjęcie.

Jak widać, układ oparty na fabrycznej dwururce z roverów. Miałem taką dwururkę, kupioną razem z kolektorem i myślałem właśnie o takiej modyfikacji, ale cieszę się, że zrobiłem na rurze z ohv, ponieważ okazało się, że te rury mają w środku drugą rurę, o sporo mniejszej średnicy i całość jest pospawana razem do kupy. Poroniony pomysł i doszedłem do tego dopiero odcinając końcówki. Nie spotkałem się jeszcze z czymś takim. Po cholerę to tak zrobili?
No i autor projektu straszny kamikadze, tak auto wywrócić, bez żadnych kołysek, tylko centralnie na bok?
Jaki tam jest zastosowany tłumik końcowy? Bo raczej całość na grubej rurze do końca?

[banned]

Też miałem takie wrażenie, patrząc na zdjęcie. Jakby płyta podłogowa nie była ze 125p. Ale zdjęcie jest zrobione akurat pod takim kątem, że może się mylimy, znacznie prościej, gdyby było zrobione od przodu lub tyłu, mimo to przypomina bardziej rozstaw jak z szerokiego caro.

A co ma niby płyta do szerokości zawieszenia? Nawet widać wyraźnie resory piórowe. Ewidentnie płyta ze 125p bo przecież nie byliby tacy głupi żeby robić nową płytę pod resory piórowe.
Zresztą jak widać na ostatnio wrzuconych zdjęciach, płyta Fiata 131 jak i płyta Łady były dużo słabsze niż płyta 125 (brak podłużnic pod kabiną pasażerską).

Moje podejrzenia idą w tę stronę, że płyta była ze 125 ale Włosi myśleli o szerszym zawieszeniu, którego nie zastosowano bo od początku chciano unifikować ze 125p.

[Majonez]

Tyle że 125 a 125p to w sumie to samo pod spodem ( z wyjątkiem braku drążków reakcyjnych i 4 pióra we wczesnych 125p ) . Fiat 132 był szerszy z tyłu (wiadomo szerszy most) ale przednie zawieszenie poszerzono dopiero w argencie. Ktoś wie na czym polegała różnica ? wydłużyli wahacze, czy to była zmiana a la caro mr93 ?
I na koniec, ciekawie zamaskowany prototyp fiata 132 i... resory piórowe z tyłu