Trochę poza tematem, ale do środy prezydent ma zdecydować czy podpisze ustawę o GMO. Media to olewają i niewiele właściwie wiadomo ale podobno jest to bubel który otwiera GMO furtkę. Tymczasem pomyślałem że warto wspomnieć o kilku rzeczach:
-Argument że GMO zwiększa plony jest dla nas bez sensu skoro roczna produkcja żywności w UE wynosi 120% zapotrzebowania i są dotacje za zostawianie pól odłogiem oraz limity produkcyjne.
-Niektóre rośliny GMO są groźne dla owadów.
-Rośliny GMO z technologią Roundup Ready są fajne bo można opryskiwać pola Roundopem i chwasty zdychają ,a rośliny uprawne nie. Kłopot polega na tym że Roundup zostaje w roślinach ,a to jest trucizna również dla człowieka który ma je zjeść.
-Rośliny GMO są wyposażone przez Monstanto w technologię "Terminator". Nie rozmnażają się same. Jest jednak pewien problem. Monstanto wielokrotnie dokonywało wrogich przejęć gospodarstw rolnych podrzucając nasiona "Terminator" rolnikom i oskarżając ich potem o nielegalną uprawę kradzionych nasion ,a następnie odbierało im ziemię w formie odszkodowania.
-Z pośród tych roślin które zawierają antynowotworową witaminę B17, rośliny GMO są zmodyfikowane tak aby jej nie zawierały.