styk przeczyściłem i dalej to samo , tak jak olega wyżej napisał raz działa raz nie, chyba sobie juz to daruje bo nie mam już siły , ale i tak sygnał jest potrzebny:) jakjadę na wprost to tak jka by syklakson nie łapał , dziwne bo naciskam i tak jakby nie było styku, wszystkie z możliwych sposobów wykonałem i jak nie chodziło tak nie chodzi.
a więc do rzeczy. Zwaliłem koło kierownicy, przyczyną tych niuansów były rozsypane styki , które po prostu były zmęczone i pekły , tym samym nie stykały się z pierścieniem na kole kierownicy. Jutro wycieczka na szrot po pająk lub kupno nowego:)