Za zmianą wzmacniacza poszły od razu wymiana przewodów na grubsze (czerwone były wcześniej).
Wymiana alternatora na 100A z Alfy, do tego nowy akumulator Varty.
Wymiana przegnitych mocowań tylnego zderzaka, a skoro ściągnąłem już zderzak to przeniosłem wlew gazu pod klapkę i zaszpachlowałem po nim dziurę oraz polakierowałem w domowych warunkach cały zderzak.
I na dzień dzisiejszy skończyły się moje wieczne problemy z ładowaniem a auto w jesiennej scenerii prezentuje się następująco.