Potrzeba jeszcze chłodnicy z wiatrakami, czujnika ciśnienia, wiązki, przekaźników, koło trzybieżniowe, pasek, trochę śrub i nakrętek ... No i trochę czasu i roboty ... końcówki przewodów w polonezie są inne niż w pasacie więc trzeba przerabiać węże (robić je od nowa a to już koszty)... dlatego lepiej kupić osuszacz z poloneza ... (chyba już o niczym nie zapomniałem)