KGB, uznaję że musisz mieć rację, przy czym co do jednego dojść chyba możemy: że nie było tam typowej ramy podwoziowej tylko coś lżejszego, po co by mieli testować płytę do Syreny gdyby nie miała być lżejsza. W każdym razie cokolwiek tam siedziało nie zwalniało reszty od obciążeń bo ta karoseria trzeszczała. Nawet mam gdzieś foto tej płyty, z grubsza wygląda to jak konstrukcja normalnego nadwozia "samonośnego" z progami i podłużnicami.
Jak zatem jednak w świetle tego co powiedziałeś zaklasyfikować nadwozie typu monokok?
monokok to nowa technologia ,ale w dzisiejszym wykonaniu jest to konstrukcja półramowa ,
moze w przyszlosci uda sie w ten sposob wykonac samonosne nadwozie z tworzyw
co do syreny to nie znam szczegolow,ale wrecz nieprawdopodobne byloby zastosowanie samej plyty podlogowej ,bo SS by sie prawdopodobnie zlamala,
choc w sumie mozna dopuscic pewne prawdopodobienstwo ,bo w tym okresie w FSO bawili sie stroboskopami i nadwozie Warszawy wlasciwie przesztywnili (gdzies czytalem taki news) ,wiec mogli stwozyc przesztywniona plyte podlogowa ,ktora mialaby wlasciwosci miedzy ramą i półramą ,
wtedy auto by sie nie zlamalo ,ale alminat skrzypalby przy kazdym dolku
Wszystko jest z laminatu. W progach nic nie siedzi, rdza pochodzi z elementów mechanicznych, a nie nadwozia. Zarówno zawieszenie, jak i silnik i inne przykręca się wprost do laminatu, a tak poza tym to nie jest żaden Ford. Więcej jutro bo dziś za późno...
no i gdzie te dalsze newsy ?
pociales taki samochod ,skoro wiesz ,ze wszystko jest z plastiku?
bo ja tam widze poduszki amortyzatora i wahacze ,wiec pewnie McPhersony siedza,
a po co w aucie z plastiku zawieszenie ? przeciez sama buda by sie zginala w kazda strone :lol: ,
cos mi sie wydaje ,ze w sposob oczywiscy nie wiesz jak to jest zbudowane ,nie masz pojecia,czy i gdzie sa zatopione ksztaltowniki stalowe (lub aluminiowe) i poprostu piszesz co ci wygodne korzystajac z tego ,ze nikt ci nie udowodni klamstwa,
a jednoczesnie nie moszesz udowodnic swoich twierdzen