Nie ma się co nabijać - auta na zachód były dodatkowo przeglądane i wybierane jak najlepsze egzemplarze. U nas to jeszcze nic takiego, ale np Łada na zachód miała poza oznaczeniami większość instalacji elektrycznej z importu.

A zmieniając nieco temat - to nie polskie auto, ale można spojrzeć na "rarytas":
http://otomoto.pl/ford-taunus-absolutny-unikat-C14121229.htmlÓw bezwypadkowy "absolutny unikat" ma wymieniony niedawno błotnik przedni, który jest w innym trochę odcieniu i brakuje na nim nie dość, że listwy, to w dodatku nie ma na nią otworów. Zderzak z przodu stracił gumę, na którą jest wgłębienie, a lakier ma nie "odświeżony" tylko pomalowany zielony na biały, oryginalny kolor widać na dachu i pod numerem nadwozia, a sądząc po kolorze klinów w uszczelkach przedniej i tylnej szyby to to auto raczej stało na słońcu niż w garażu...
