Autor Wątek: Schemat rozwojowy zawieszenia tylnego FSO Polonez  (Przeczytany 46870 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Schemat rozwojowy zawieszenia tylnego FSO Polonez
« Odpowiedź #40 dnia: Luty 29, 2012, 14:29:36 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Primo nie tylko to kwestia przodu, secundo że zestrojenie nie ma tu nic do rzeczy bo do poślizgu jest daleko... Chodzi o to że w początkowej fazie skrętu jak most się wysuwa to sytuacja wygląda tak że most idzie po takim torze jak powinien ale buda przez chwilę się go nie trzyma i bagażnik trochę za bardzo się wychyla. To sprawia że przez chwilę koła przednie są skręcone do skrętu bardziej niż powinny- auto samo sobie zacieśnia skręt bardziej niż bym tego sobie życzył, bez poślizgu. Wyobraź sobie tę sytuację a przyznasz że jeśli most przesuwa się o 3cm względem budy to takie samoczynne zacieśnienie skrętu może mieć miejsce... W sumie pożyczę sobie Mercedesa 190E od kumpla i zobaczę jak on reaguje ale po prostu nie widzę skąd inąd mogło by się coś takiego brać.
na poczatku piszesz ,ze musisz skret poprawiac ,a teraz ,ze sam sie zaciesnia,
poprawianie jakos kojarzy mi sie z zaciesnianiem ,wiec pisz odrazu wyraznie,to nei bedzie neijasnosci

te 3cm to zwyczajnie nie prawda - gruba przesada ,chyba ze masz jakies dziwne resory,
most troche chodzi na boki,ale mialem taki przypadek ,ze jechalismy w 6 osob moim GLI ,no i troche za szybko wszedlem w jeden łuk na miescie ,bo az 90,
przeciazenie bylo duze i opona szurnela mi o plastikowe nadkole ,a zdarzylo sie to pierwszy raz ,bo auto bylo obladowane i nisko siedzialo,
łuk byl w prawo i szurnelo mi  ... lewe kolo ,wiec most nie przemiescil sie o 3 ani 2 ani pewnie nawet 1cm (no moze gora tyle ,trzeba by dokladnie pomierzyc)

a teraz jak dasz panharda do seryjnego zawiasu ,to bedziesz mial takie zjawisko ,ze skrecajac w jedna strone auto bedzie zachowywalo sie inaczej niz w druga strone ,bo most bedzie przesuwane zawsze w jedna strone ,a to nie jest ciekawe zjawisko,
wiec panhard jest dobry,ale tylko do odpowiednio przygotowanego zawieszenia
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Schemat rozwojowy zawieszenia tylnego FSO Polonez
« Odpowiedź #41 dnia: Luty 29, 2012, 21:59:08 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6571
  • Płeć: Mężczyzna
poprawianie jakos kojarzy mi sie z zaciesnianiem

Moje rozumowanie było takie : "Musze poprawić bo samochód przez chwilę chce jechać nie dokładnie tam gdzie ja chcę jechać"

a teraz jak dasz panharda do seryjnego zawiasu ,to bedziesz mial takie zjawisko ,ze skrecajac w jedna strone auto bedzie zachowywalo sie inaczej niz w druga strone ,bo most bedzie przesuwane zawsze w jedna strone ,a to nie jest ciekawe zjawisko,

Oczywiście że tak będzie, z tym że i tak jest plus bo ta wartość jest stała i można się przyzwyczaić.


wiec panhard jest dobry,ale tylko do odpowiednio przygotowanego zawieszenia

Pewnie do takiego:  <rotfl2>



te 3cm to zwyczajnie nie prawda - gruba przesada ,chyba ze masz jakies dziwne resory,

To sobie porównaj dwa zdjęcia z tego samego zakrętu auta gdzie są resory usztywnione czyli mniej się poddają takim tendecją:

http://www.np126p.pl/index.php?module=Galerie&category=kjs-sprint&item=86&subitem=8243

http://www.np126p.pl/index.php?module=Galerie&category=kjs-sprint&item=86&subitem=8245

most troche chodzi na boki,ale mialem taki przypadek ,ze jechalismy w 6 osob moim GLI

Oba resory ci wtedy leżały i kwiczały pod takim obciążeniem więc efekt przemieszczenia był i tak mniejszy bo nie mogły się zachować jak skrzydło Wrighta- nie wiem jak ci opisać o co chodzi więc wspominam jak bracia wykrzywiali skrzydło żeby sterować samolotem, resor też się pewnie tak gnie.
« Ostatnia zmiana: Luty 29, 2012, 22:03:32 pm wysłana przez Sparrow »
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Schemat rozwojowy zawieszenia tylnego FSO Polonez
« Odpowiedź #42 dnia: Luty 29, 2012, 22:59:50 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
na tych zdjeciach to fakt - sporo sie przesunal ,jednak nie sa to normalne warunki uzytkowania ,
dziwne,ze na obnizonym zawiasie tak mocno sie chybocze ,

co do skrzydla to wiem o co ci chodzi ,wlasnie do tego zmierzalem ,ze im resor bardziej plaski ,tym blizej mu do prostego ksztaltownika ,a wiec mniejsze wyboczenia poprzeczne (w poprzek osi)
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Schemat rozwojowy zawieszenia tylnego FSO Polonez
« Odpowiedź #43 dnia: Marzec 01, 2012, 00:23:18 am »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6571
  • Płeć: Mężczyzna
na tych zdjeciach to fakt - sporo sie przesunal ,jednak nie sa to normalne warunki uzytkowania ,

Tylko weź pod uwagę że ten poślizg miał miejsce przy koło 40km/h z ręcznego, to wyobraź jakie przeciążenie jest na zawieszeniu przy skręcie kierownicą gdy jedziesz np. 130, przecież gdybyś zrobił nawet bez ręcznego nagle taki skręt jak ten rajdowiec to poślizg przy tej prędkości murowany.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Schemat rozwojowy zawieszenia tylnego FSO Polonez
« Odpowiedź #44 dnia: Marzec 01, 2012, 01:10:27 am »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
taki skrec przy 130 to mozesz sobie sprawdzac na lotnisku,
raczej zaden samochod nie da rady skrecic ,wiec o poslig od przesunietego mostu bym sie nie martwil
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Schemat rozwojowy zawieszenia tylnego FSO Polonez
« Odpowiedź #45 dnia: Marzec 01, 2012, 01:47:01 am »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6571
  • Płeć: Mężczyzna
No właśnie, na lotnisku. Czyli jak przy 130 lekko ruszysz kierą żeby wziąć łuk to most może się przesunąć. Wrzucenie auta bokiem w 90 stopni wcale nie robi się dużym skrętem kół, zwłaszcza że Ackerman nie ogarnie przyczepności. Jak ostro przy 130 reaguje każdy samochód na lekki ruch kierownicą- przeciążenie jest tak duże że resory się gną, idą w nasze "skrzydło Wrighta" i most idzie jeżeli nie 3 to 1.5-2cm, a to już jest pewna różnica w stosunku do auta gdzie przesunięcie wynosi 0. Dodajmy do tego jeszcze opony 185 na feldze 5.5 i efekt się potęguje. Teoria pracy resoru idealnie pasuje do tej obserwacji empirycznej której wspólnie dokonaliśmy, istnienie zjawiska pierwsze zauważyły moje plecy- mam czuja na samochodzie, na poślizgach skasowałem ćwierć samochodu który ma tak wysoko położony środek ciężkości i taki stosunek długości do szerokości że jest bardzo nerwowy i jestem raczej jedną z niewielu osób na tym forum która seryjnym Polonezem na zmiennej nawierzchni, asfalt, woda, szuter, permanentnie lała BMW Compact o 15 sekund na średnio 2.30 minutowej próbie, nie mogłem sobie poradzić tylko z doświadczonymi kierownikami w ISach, więc cośtam czucia mam.
« Ostatnia zmiana: Marzec 01, 2012, 01:55:01 am wysłana przez Sparrow »
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Schemat rozwojowy zawieszenia tylnego FSO Polonez
« Odpowiedź #46 dnia: Marzec 01, 2012, 19:17:45 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
jezlei uzywasz auta do takich zabaw to powinienes wstawic panharda ,ale zmniejsz skok zawieszenia,
zastosowanie ukladu dwoch amorow pozwala w prosty sposob skrocic skok zawieszenia w dol,
dodatkowo ustawienie amorow na ukos ogranicza wychyly na boki - gdyby je usawic poziomo ,to tez ciekawa opcja by wyszla

co do czucia auta ,to im wiecejczasu wyjezdzisz w ten sposob ,tym lepiej bedziesz czuc samochod w takich sytuacjach,
to nie tajemnica,ze praktyka czyni mistrza
« Ostatnia zmiana: Marzec 01, 2012, 19:24:22 pm wysłana przez KGB »
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Schemat rozwojowy zawieszenia tylnego FSO Polonez
« Odpowiedź #47 dnia: Marzec 01, 2012, 22:10:25 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6571
  • Płeć: Mężczyzna
skrocic skok zawieszenia w dol

To się reguluje odbojami. Nieważne jak mocne masz amory, i tak ci siądą jak sprężyna i odbojnik tego nie zatrzymają.

gdyby je usawic poziomo ,to tez ciekawa opcja by wyszla

To rozumiem jest kpina? Już lepsze efekty daje na tym polu stabilizator od kombi który działa trochę jak Watt.


jezlei uzywasz auta do takich zabaw to powinienes wstawic panharda

Nawet gdybym jeszcze go tak używał, w kajtku nie jest to niezbędne, choć może nawet tam być przydatne.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Schemat rozwojowy zawieszenia tylnego FSO Polonez
« Odpowiedź #48 dnia: Marzec 01, 2012, 22:16:20 pm »

Offline Tailgunner

  • Tarnów
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 320
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO 125p
    • polskifiat.jazda.pl
no to się spotkało dwóch miszczów : jeden chce montować amory poziomo, drugi chce podpinać drążki reakcyjne do mocowań resoru  <lol> <lol>
polskifiat.jazda.pl

Odp: Schemat rozwojowy zawieszenia tylnego FSO Polonez
« Odpowiedź #49 dnia: Marzec 01, 2012, 23:21:05 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
To się reguluje odbojami. Nieważne jak mocne masz amory, i tak ci siądą jak sprężyna i odbojnik tego nie zatrzymają.
napisalem ,ze ograniczenie skoku w DÓŁ ,wiec zaden odboj i sprezyna nie wchodzi w gre (chyab ze rozciagana,ale to bez sensu)


To rozumiem jest kpina? Już lepsze efekty daje na tym polu stabilizator od kombi który działa trochę jak Watt.
jaka kpina ? dodatkowy uklad amortyzatorow poziomych mzoe sam w sobie nic nie da (bo roznice dlugosci przy skoku zawieszania spowoduja ,ze nie ograniczymy przesuniecia w poziomie)  ,ale juz powiazany z konkretnymi odbojami gumowymi mozna ulozyc tak,ze przy min. dlugosci amora odpoje beda sie mijac z luzem mniejszym niz 1mm ,a przy ugieciu zewnetrznej strony oparcie na odboju nie pozwoli dla mostu sie przesunac

chyba i tak musialbym to narysowac,zeby dokladnie pokazac o co chodzi
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Schemat rozwojowy zawieszenia tylnego FSO Polonez
« Odpowiedź #50 dnia: Marzec 01, 2012, 23:45:11 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6571
  • Płeć: Mężczyzna
podpinać drążki reakcyjne do mocowań resoru 

A kto wpadł na taki pomysł poza tobą?

napisalem ,ze ograniczenie skoku w DÓŁ

Musiałbyś zastosować amortyzator o skróconym skoku, bez tego możesz tylko lepiej wytłumić odbicie. Prościej można skrócić skok w dół haltpasami, tylko po co, żeby na szybko branym zakręcie mieć napęd na powietrze?

chyba i tak musialbym to narysowac,zeby dokladnie pokazac o co chodzi

Chyba łapię o co chodzi ale po co robić taką rzeźbę, obój i tak się ugnie, luz jakiś musi na tym być. Panhard prostszy i skuteczniejszy, a Watt lepszy od tego wszystkiego razem wziętego.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Schemat rozwojowy zawieszenia tylnego FSO Polonez
« Odpowiedź #51 dnia: Marzec 02, 2012, 23:23:48 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Musiałbyś zastosować amortyzator o skróconym skoku, bez tego możesz tylko lepiej wytłumić odbicie. Prościej można skrócić skok w dół haltpasami, tylko po co, żeby na szybko branym zakręcie mieć napęd na powietrze?

no tak,oczywiscie odpowiednio dobrany amorek jedynie wchodzi w gre,
co do jazdy z kolem w powietrzu to  stabilizator dzial podbnie,tylko nie z takim efektem
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Schemat rozwojowy zawieszenia tylnego FSO Polonez
« Odpowiedź #52 dnia: Marzec 05, 2012, 21:35:46 pm »

Offline LUKI

  • Paździeż Łącznik
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 296
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie ważne czym jeździsz,ważne jak tym jeździsz...
    • Subaru Impreza GC
Panowie dołącze sie do tematu z małym zapytaniem i może dopisze swoje 5 groszy

Pierwsze co to zapytam,czy chcąc zamontowac do Caro Minusa 96rok takie coś => http://moto.allegro.pl/polonez-atu-amortyzatory-tyl-tylne-i2148580379.html musze dorabiać jakieś nowe mocowania amorów do mostu czy mocuje na tych uchwytach co pionowe??


A teraz moze sie wtrącę,właśnie chce to siebie zamontować do tyłu skośne amorki z ATU i myśle że przy chwilowych mocnych przeciażeniach bocznych jest to bardzo fajne rozwiązanie no i troszkę przeciwdziała na przemieszczanie boczne mostu. Pozatym im bardziej samochód ma posadzony tył tym one bardziej pracują w pozycji poziomej i zastosowując dosyć "twarde" amortyzatory mozemy w pewnym stopniu zapobiec niepożądanym przesuwom mostu,nie mówie od jezdzie w długich ostrych zakretach lecz tyczy się to reakcji na kierownice poniewaz odpowiednio twarde amortyzatory bedą trzymać most sztywno na swojej pozycji ;) Tak ja myśle o tym rozwiązaniu. Jeżeli ktoś sie nie zgadza z czymś prosze o sprostowanie ;)
« Ostatnia zmiana: Marzec 05, 2012, 21:41:09 pm wysłana przez LUKI »

Odp: Schemat rozwojowy zawieszenia tylnego FSO Polonez
« Odpowiedź #53 dnia: Marzec 05, 2012, 22:03:51 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Pierwsze co to zapytam,czy chcąc zamontowac do Caro Minusa 96rok takie coś => http://moto.allegro.pl/polonez-atu-amortyzatory-tyl-tylne-i2148580379.html musze dorabiać jakieś nowe mocowania amorów do mostu czy mocuje na tych uchwytach co pionowe??
muszisz dorbic mocowania na moscie ,bo jak przykrecisz w "seryjnych " miejscach to ci amory beda ocierac o kosci,
wiem ,bo tak jezdzilem jakis czas p okupnie auty ,bo jakis ciec tak wlasnie zamontowal amory,
mialem do wymiany amory i kosci jednoczesnie bo sie troche przytarly i oczywiscie przy dobijaniu zawieszenia ograniczeniem skoku byl amor ,wiec tluklo sie to niemilosiernie
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Schemat rozwojowy zawieszenia tylnego FSO Polonez
« Odpowiedź #54 dnia: Marzec 05, 2012, 22:06:36 pm »

Offline Tailgunner

  • Tarnów
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 320
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO 125p
    • polskifiat.jazda.pl
Jeżeli ktoś sie nie zgadza z czymś prosze o sprostowanie ;)

no i ja się nie zgadzam, amortyzator służy do tłumienia drgań a nie do trzymania mostu i optymalną dla niego pozycją jest pozycja pionowa. Amory dali po skosie tylko po to by powiększyć przestrzeń bagażnika. Przestańcie cudować
polskifiat.jazda.pl

Odp: Schemat rozwojowy zawieszenia tylnego FSO Polonez
« Odpowiedź #55 dnia: Marzec 05, 2012, 22:25:41 pm »

Offline LUKI

  • Paździeż Łącznik
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 296
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie ważne czym jeździsz,ważne jak tym jeździsz...
    • Subaru Impreza GC
Amory dali po skosie tylko po to by powiększyć przestrzeń bagażnika.


Moze tylko po to,ale zauważ ze w ten sposób zmienili nieznacznie charakterystykę tłumienia amorów bo nie wybieraja one tylko  pionowych sił tak jak stare rozwiazanie,ale też troche wyłąpują siły boczne co moze pozytywnie wpłynąc na zachowanie tylnego zawiasu ;)

Odp: Schemat rozwojowy zawieszenia tylnego FSO Polonez
« Odpowiedź #56 dnia: Marzec 05, 2012, 22:54:16 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
bo sila rzeczy jak jest na skos ,to i na boki dziala,
inna sprawa ,ze na boki standardowo to nie ma jak dzialac skutecznie ,bo to nei te czestotliwosci,
gdyby dac specjalnie przygotowany calkowicie poziomo to by bylo ciekawe
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Schemat rozwojowy zawieszenia tylnego FSO Polonez
« Odpowiedź #57 dnia: Marzec 06, 2012, 00:12:46 am »

Offline turbonez

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 356
taki amortyzator spowodowałby kondonowate czucie auta , po to się wkłada poliuretan w zawias zeby czuć co sie z autem dzieje a gumki to tłumią w jakims tam stopniu .

pozdrawiam

Odp: Schemat rozwojowy zawieszenia tylnego FSO Polonez
« Odpowiedź #58 dnia: Marzec 06, 2012, 00:46:37 am »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6571
  • Płeć: Mężczyzna
Myślę że stosowanie amortyzatora do tłumienia przesunięć mostu jest niemal totalnie bez sensu. To nie jest problem w tym że on sobie lata jak ryba (choć w ekstremalnych sytuacjach może i to jest jakiś problem, tylko że on się w ogóle przesuwa i robi to błyskawicznie nawet przy niewielkim przeciążeniu (wystarczy mokrty plac, 20km/h i ostre skręcanie na szmacie). Trzeba dać Watta albo Panharda, albo stablizator z Kombii już lepiej to ogarnie niż amortyzatory skośne. A zastosowanie 4 amortyzatorów proponowałem żeby standardowym amortyzatorem zwiększyć siłę tłumienia w ogóle i móc zróżnicować charakterystykę dając jednocześnie olej i gaz. Patent stosowany w TVRach ,a także ongiś w samochodach grupy B, Forda RS200 na jeden odcinek praktycznie ustawiali jak na dwa różne odcinki bo mieli dwa amortyzatory na jedno koło które mogły sobie bardzo różne zakresy ogarniać.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Schemat rozwojowy zawieszenia tylnego FSO Polonez
« Odpowiedź #59 dnia: Marzec 18, 2012, 10:51:45 am »

Offline Łukasz!842!

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 609
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO POLONEZ 2000/TC/MPI
    • http://www.fso.ptk.prv.pl
Tylne zawieszenie w Polonezie odwieczna batalia. Ogólnie seryjny Polonez w założeniach projektowych miał mieć 4 sprężyny. Resory przyszły na czas rozpoczęcia produkcji, powód brak wystarczającej ilości gotówki na wykupienie tylnej części podłogi z modelu Fiat 132 (Argenta) Ten o to model samochodu od spodu wygląda niemal identycznie poza tylną częścią zawieszenia. http://img97.imageshack.us/img97/7200/132podlogadyfer.jpg może troszkę bardziej komfortowe i lepiej wybierające nierówności. Wadą takiego rozwiązania jest duży nacisk punktowy sprężyny na karoserie auta podczas dużego obciążania 132 pękało na błotnikach. Kolejne próby modernizacji zawieszenia miały miejsce w 1994 roku http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2c670074f7445c96.html Auto otrzymało nowy wahacz a na nim została położona sprężyna oraz zamontowany skośnie amortyzator, do mostu przykręcane były wahacze oraz drążek panharda wyposażony układ hamulcowy tarczowy. Nie wiem ile Polonezów powstało z takim zawieszeniem, ale na pewno nie była to jedna sztuka http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b6d40790417e5e7c.html na tym o to zdjęciu widzimy już inne mocowanie amortyzatora przyspawane do mostu również widać zamocowanie panharda do karoserii. Auto jest wyposażone w bębny więc tak jak by nowsze rozwiązanie sądząc również po późniejszej seryjnej produkcji modelu Atu i zastosowanych modernizacji. Modele Cargo były fabrycznie doposażane w stabilizator. Reasumując seryjny Polonez nie potrzebował panhardów oraz stabilizatorów tylnej części zawieszenia prowadził się wystarczająco dobrze, przy montażu sprężyny fabryka pokusiła się o montaż panharda by zawieszenie nie wyjeżdżało na zakrętach, zaś w Cargo montaż stabilizatora był wymuszony wyższym środkiem ciężkości, co powodowało zmniejszeniem wychylania karoserii. Auto budowane do sportu to jest zupełnie inna bajka,  OBRSO dobrze wiedziało co robi stosując panhardy.