I słusznie, bo to nie jest trudne. Nauczyłem się sam malować na tyle dobrze że potrafiłbym już ze spreya pomalować błotnik jak w fabryce i wpyłki też potrafię robić. Tylko trzeba umieć czytać, a nie jak to zwykle bywa że trzeba 10 razy tłumaczyć że podkład reaktywny jest do wiązania oczyszczonej korozji ,a nie na szpachlę i że mieszanie go z brunoxem jest bez sensu.