Autor Wątek: Prostownik - dyskusja, doświadczenia.  (Przeczytany 9033 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Prostownik - dyskusja, doświadczenia.
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 02, 2013, 09:59:24 am »

Offline bear2493

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 309
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro +
Panowie a nie lepiej coś zbudować? Jak każdy wie najleszym prostownikiem jest ten najprostszy. Cała ta automatyka to badziew. Te biedronkowe prostowniki mają w sobie transformator wielkości piłki do tenisa. Kiedyś pożyczyłem go od kolegi i pół dnia ładowania aku dopiero miał siłę zakręcic(60Ah). Według specyfikacji miał 6A.  Najlepiej jest kupić transformator, na allegro można niezłe okazje wypatrzyć, dokupić do tego dore diody prostownice, przekaźnik, diode zaporową. Kable załątwić ze złomu a radiator wyciąć z kawałka aluminium. Wszystko ładnie połączyć w kawałku pudła i mamy prostownik który nie padnie po pierwszym przypadkowym zwarciu, podładuje akumulator w ciągu 10 minut i będzie chodził przez następne 20 lat. Wystarczy porozmawiać z kimś starszym kto ma taką samoróbkę i spytac się czy sprzedaje <lol2>

Odp: Prostownik - dyskusja, doświadczenia.
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 02, 2013, 12:16:14 pm »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Preferowałbym coś automatycznego jak najmniej obsługowego - to na wypadek kiedy będę musiał wytłumaczyć żonie jak ma z niego skorzystać. A przez taki najprostszy prostownik to nie wiem czy nie zabiłem akumulatora bo zostawiłem go włączonego trochę za długo...
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Odp: Prostownik - dyskusja, doświadczenia.
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 02, 2013, 14:18:08 pm »

Offline bear2493

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 309
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro +
Jak wiesz akumulator to wielka bateria. Wraz z poziomem naładowania zmniejsza się prąd dostarczany z prostownika. Nigdy nie dojdzie do sytuacji w której naładowany już akumulator będzie ciągnął 10 amper. Więc jak zaczynasz ładować to ciągnie 10 amper (przykładowa wartość) i ciągle spada aż do 0. Z drugiej strony czy potrzebny Ci prostownik w sytuacji w której musisz szybko naładowac akumulator, czy po prostu po to aby podłączyć go pod baterie co by się poładowała ze 2 dni.

Odp: Prostownik - dyskusja, doświadczenia.
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 02, 2013, 15:49:42 pm »

Offline morozaw

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 148
    • Atu+ '97r 1,6 GLI + LPG
Rozbierałem u siebie dwa różne prostowniki do czyszczenia wnętrza, w obu ta sama konstrukcja, trafo, dwie diody prostownice, amperomierz i dioda led sygnalizująca zamknięcie obwodu i zasilanie. Dwie diody po 3A w jednym i w drugim bodajże też po 3A. Sprawują się bardzo dobrze, w jednym musiałem tylko diody wymienić, bo mój ojciec zrobił drut mod i się spaliła jedna nie wiadomo czemu, a trafo się mocno rozgrzewało. Wymieniłem diody i śmiga bardzo dobrze.

Odp: Prostownik - dyskusja, doświadczenia.
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 02, 2013, 21:57:06 pm »

Offline Szakal#

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1669
  • Płeć: Mężczyzna
    • Audi A6 4.2 V8 40V
Ja mam automatyczny z lidla i smiga aż miło
podpisuje sie pod tym, zeszłoroczny ciągle działa w tym roku doszły jeszcze 2 ;]
ja też mam ten sam :) i polecam :)
Był: Polonez Caro 1.4/1.6 GLI 16V 95' L-139
Był: Polonez Atu+ 1.6 GSI 01` 42U
Był: Polonez Caro 1.4/1.8 VVC GTI 16V 97`
Był: Polonez Caro 1.4 GLI 16V 96`

Odp: Prostownik - dyskusja, doświadczenia.
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 02, 2013, 22:14:53 pm »

Offline myszaradom

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldorover 1,8
Taki z lidla do podtrzymania akumulatora to ok da radę ale jeżeli np potrzebujemy na "szybko" zreanimować akumulator to już nie bardzo;/ ja zrobiłem sobie sam 15A i jest malina.

Co do obsługi to cóż plus do plusa minus do minusa i nie ma innego patentu, ewentualnie można nauczyć żonę jak się sprawdza który to przewód minus a który plus tyle że będzie trochę iskier, ale to zawsze jakieś wow w życiu hehe

Odp: Prostownik - dyskusja, doświadczenia.
« Odpowiedź #26 dnia: Wrzesień 03, 2013, 01:20:22 am »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13829
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Taki z lidla do podtrzymania akumulatora to ok da radę ale jeżeli np potrzebujemy na "szybko" zreanimować akumulator to już nie bardzo;/ ja zrobiłem sobie sam 15A i jest malina.
na szybko to mozesz przywrocic akcje serca respiratorem ,a akumulator na szybko to mozesz jedynie zabic,
ciekaw jestem,jak chcesz wymusic prad ladowania 15A ,a jak juz wymusisz to ciekawe ktora sciana aku szybciej peknie
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Prostownik - dyskusja, doświadczenia.
« Odpowiedź #27 dnia: Wrzesień 03, 2013, 09:23:19 am »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Mam zapasowy akumulator więc w razie "A" po prostu go przekładam. niemniej jednak dobrze żeby ten bakap był cały czas gotowy do pracy szczególnie że jak pisałem wcześniej zdarza się że pracuje on jako alternatywne źródło zasilania na działeczce...
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Odp: Prostownik - dyskusja, doświadczenia.
« Odpowiedź #28 dnia: Wrzesień 15, 2013, 18:41:22 pm »

Offline Alien#174

  • Mój Polonez - jako JEDYNY od początku w PTK
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Mężczyzna
  • ***$karbnik PTK ***
    • PN CARO 1.6GLE MR'91
Do podtrzymania jak nic jakiś automat (jak ten z lidla - na Allegro jest tego multum pod różnymi markami), ponieważ zima lezie wielkimi krokami wyrokuję że w przeciągu kilku najbliższych tygodni Lidl (podobne był też w Bezdomce) znów je wyłoży na półki <cwaniak2>
Sam też mam takiego - bajer z podtrzymanie fajny, szczególnie jak się nie rusza auta dłuższy czas (jak w moim przypadku).
Minister Zdrowia ostrzega! Polonez uzależnia!
PN Caro - burgundowe cacuszko 92' ( Polina )

Odp: Prostownik - dyskusja, doświadczenia.
« Odpowiedź #29 dnia: Wrzesień 18, 2013, 01:45:58 am »

Offline djarq

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 62
  • Płeć: Mężczyzna
    • Truck 1999 1.6 LB, Truck 2001 1,6 LB
Ja sobie zrobiłem dwa: jeden na trafo 600W/12V i 4 diody 200A od spawarki na dużych radiatorach + bezpiecznik automat 100A. Odpalam nim traktor jak jest zima.
Drugi do osobówek: Trafo 100W/12V i mostek od spawarki 200A na radiatorze od proca kompowego z wentylatorem + bezpiecznik automat 20A. Obydwa są odporne na zamianę biegunowości z racji bezpiecznika i zastosowaniu diod od spawarek.

Odp: Prostownik - dyskusja, doświadczenia.
« Odpowiedź #30 dnia: Wrzesień 19, 2013, 18:11:58 pm »

Offline bear2493

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 309
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro +
Dlaczego mostek 200A skoro wystarczył by 20A? I ten bezpiecznik zanim wybije to pół prostownika CI sie spali  <mysli>

Odp: Prostownik - dyskusja, doświadczenia.
« Odpowiedź #31 dnia: Wrzesień 24, 2013, 00:23:41 am »

Offline djarq

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 62
  • Płeć: Mężczyzna
    • Truck 1999 1.6 LB, Truck 2001 1,6 LB
Dlatego 200A że możesz sobie robić zwarcia, zamieniać bieguny a rezultat tego będzie taki że wybije bezpiecznik.
Mnie to do niczego nie potrzebne ale mój stary co 3 raz wszystko zapina na odwrót. Po 5 razach wymiany diod teraz spokój.

Odp: Prostownik - dyskusja, doświadczenia.
« Odpowiedź #32 dnia: Wrzesień 24, 2013, 01:42:21 am »

Offline bear2493

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 309
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro +
No tak ale wtedy masz duże straty, bo taki mostek 200A jednak dość spory opór ma.
Jeśli chodzi o odwrotne podłączenie to jeśli nie idzie mu przetłumaczyć że tak i tak należy podłączyć to dajesz przekażnik, i diode zaporową. Jak podłączy odwrotnie to przekażnik nie załączy się i prąd nie popłynie. Do tego dajesz dużą czerowną diodę lub coś świecącego na jaskrawy kolor i będzie wiedział że źle podłączył. Wtedy nic sie nie stanie ani z akumulatorem ani z prostownikiem. Po poprawnym podłączeniu przekażnik się załączy i prostownik zacznie ładować aku. Już jeden taki prostownik zrobiłem i chodzi już 10 rok u "Wuja" i żadnych problemów z nim nie było prócz 2 przepalonych żarówek. Miałem też taki z "elektronika" który padł dość szybko. Więc jeśli ktoś ma zamiar zrobić sobie prostownik za pół darmo na kilkanaście lat to tylko trafo+mostek ewentualnie przekażnik etc, co by odwrotnie nie dało się go połączyć. Te "elektroniczne" prostownika nadają się tylko o kant tyłka potłuc.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 24, 2013, 01:47:03 am wysłana przez bear2493 »