Ja kilka dni temu podjąłem nieudaną próbę założenia nowych alufelg na śrubach pływających. Podczas dokręcania koła nagle poczułem, jak w jednej ze śrub przeskoczył gwint. Co się okazało - śruba cała, a na gwincie śruby została "sprężynka" - czyli zjechany gwint w piaście. Wkur***em się, założyłem stalówki na zwykłych śrubach, dokręciłem - wszystko hula. Coś mnie tknęło, że te śruby pływające są za krótkie... Kupiłem je na Allegro, miały mieć długość od końca stożka do końca gwintu 32 mm. Zmierzyłem - okazało się, że mają 28 mm... Napisałem dzisiaj maila do sprzedającego, prowadzi sklep, sprzedaje tych śrub setki, mam nadzieję, że nie będzie problemu z ich zwrotem. Tym samym montaż alufelg odłożony na czas nieokreślony.