U mnie oryginalnie były kasetowe więc zostaną kasetowe.
Poza tym widzę u siebie dwa rodzaje przyszłości dla moich FSO
-klasyki trzymane pod kocem w stanie pełnej oryginalności do przejażdżek w niedzielę czy na piknik
-wydmuszki z patentami i mocnymi śilnikami, głośne, trzęsące, przypadkowego pasażera zapewniającego o rychłej zagładzie, służące wyłącznie do bezkomromisowego rajdowania.
A do jazdy codziennej Panda z LPG i moto 125cc