A gdzieś Ty tu chłopie w moje strony zawitał?
To jak byłeś w Kauflandzie, to zaraz obok masz potężny złom, było zajrzeć, czasem poldki bywają.Jeszcze rok temu, to stało ich tam z 50 sztuk.
Byłem wczoraj po samochód

był to drugi polonez którego pojechaliśmy kupić z kolegą w świetokrzyskim i niestety ta sama sytuacja co poprzednio,chamstwo,buractwo,prostactwo i cwaniactwo. Tyle że tym razem auto było od "miłośników",a i w przypadku poloneza blacharka igła to jest każdy element zgnity,poobijany i z odpadająca szpachlą.
Zajrzałem na ten złom bo się rzucił w oko z drogi,aut sporo,ale polonez był tylko jeden z któregoś już ktoś wyciągnał el. szyby,ale jakby ktoś szukał to ładna deska w nim jest.
https://www.olx.pl/oferta/sprzedam-polonez-caro-plus-1-6-gsi-CID5-IDpUOwt.htmlOglądałem,blacha bardzo ładna,na całym aucie są może ze 2 bąbelki

w podłodze standardowo lewarki gniją,jedne drzwi obite przez kolizje parkingową.Wnętrze idealne,czyściutkie-w bagażniku tak samo,nic nie trzeszczy na dziurach,zawieszenie tak samo super pracuje.Biegi w skrzyni wchodzą pięknie. Mostu i wału nie słychać wogóle

jedynie coś po cichu zaczyna się odzywać łożysko w kole. Teraz wady- sprzęgło się kończy, i silnik zjadł już chyba wałek

gdyż czuć że już jest słaby i z wydechu wydobywa się dźwięk jak w silniku boxer. Gdyby nie ten silnik wziąłbym go-na dupowóz idealny.
ogółem auto mimo swojego przebiegu bije stanem większość tych niskoprzebiegowych "lalek"