Tak więc jak większość forumowiczów zauważyła kupiłem pojazd od pana Myszyradom. Kupiłem go gdyż potrzebowałem na szybko poldka w gazie na dojazdy na matury. Zrobiłem więc wycieczkę do Radomia, tam z miły forumowiczem udałem się oglądnąć jego dziecko. Jest to caro plus przerobiony na przejściówkę czyli funkcjonalność z kawałkiem klasyczności. Na początku auto wydało się lekko mówiąc złe, ale jako że przyjechałem z daleka uzgodniłem cenę z panem Myszą i wracałem juz poldostrzałem do Krakowa. Jechało się fatalnie, auto nie miało zbieżności, kierwonica latała, a stare opony były balonowate i auto się telepało.... zastanawiałem się przez chwilę czy dobrze zrobiłem. Następnego dnia z rana pojechałem od razu na zbieżność, zmieniłem koła i cud! to nie to auto! dobrze się prowadzi, nie telepie i nie piszczy na zakretach, więc jako że auto dzielnie wozi mój tyłek, mimo iż miało troszkę defektów staram się sukcesywnie zakochiwać w tym samochodzie.
teraz coś o wyposażeniu:
1.4 na gazie na mikserze, ma zwężkę no ale gaz po 2.26 więc wybaczam.
most 3.9 ze stabem dorabianym (bardzo fajnie się prowadzi)
tył 3 pióra podobno klepane, przód -1,5zwoja ohv - jak dla mnie nisko ale do przezycia
el. szyby, wspomaganie, kiera monte carlo
zrobiłem również budżetowe audio które gra całkiem zacnie: przód 165mm DAX, syczki, tył tonsile, Tuba aktywna
IG standard - dodałem im gąbeczek pod spód
płyta pod silnikiem zapewnia bezpieczeństwo przy krawężnikach, altek z land rovera, wentylator na włącznik, chłodnica z diesla (tutaj pan Mysza się postarał z tymi modami bo auto ma problem przeskoczyć 90*C nawet w korku)
Na pewno jeszcze dużo ułatwień. Teraz muszę zadbać o kosmetykę, gdyż autko o nią prosi.
poniżej fotki, z aute zrobiłem już dość sporo, ale dziś skończyłem matury więc myslę że doprowadzę go do ładu, chociaż marzy mi się jakieś ładne atu, ale to w przyszłym sezonie
o reszcie wrażeń w następnym odcinku, pewnie zapomniałem kilku rzeczy ale w tym aucie jest co gadać