dzięki panowie za porady ,
dziś z Edkiem morawskim naprawiłem ten szmelc. Napisze co było żeby nie było jak 3/4 tematów na forum bez konkretnej odpowiedzi.
otóż ześliznęła się z drążka i oparła na dole plastikowa koronka (mniemam że to pierścień zabezpieczający te gumki w drążku) zdjąłem cały drążek , jako że guma w miejscu styku z tą koroną była wyślizgana, wydłubałem ją i przełożyłem na druga stronę, następnie w drążek wsadziłem tą koronkę i wpakowałem mocno ma dźwignie zmiany biegów. ledwo wlazło, ale wlazło.
Temat załatwiony drążek siedzi sztywno.