Autor Wątek: FSO Truck DC 1.9D 1997r.  (Przeczytany 17577 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

FSO Truck DC 1.9D 1997r.
« dnia: Styczeń 11, 2014, 23:24:21 pm »

Offline jakjaro

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 78
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Truck DC 1.9D 1997r.
Witam,

W grudniu ubiegłego roku kupiłem Trucka jak na załączonych fotkach. Będzie służył mi do pomocy przy budowie.

W momencie kupna było w nim sporo mankamentów, jak słabe hamulce, luz na kierownicy, i najbardziej przeszkadzający dudniący wał i być może tylny most (na pewno jest mokry od oleju ale nie kapie - może już wykapał cały), do tego drążek biegów ciężko chodził.
Instalacja elektryczna ładnie działała, nie było tylko spryskiwacza, 2 przełączniki w środku nieoryginalne i brak zapalniczki (gniazda i wkładu).
Buda w stanie średnim, rdza na masce i drzwiach i sporo korozji podłogi od spodu (póki co głównie powierzchniowa) za to nie najgorsze progi a to w Truckach najważniejsze.
Niestety opony zwykłe, z profilem 80 zamiast "normalnym" i indeksem C i to będzie jedna z większych inwestycji.

Najlepszy w nim jest silnik, pali od strzała, nie kopci, równo i cicho (jak na starego diesla) pracuje, licznik cały czas działa, może faktycznie ma najechane 114k km.

W każdym razie przejechałem nim od kupna jakieś 300km i nic nowego się nie zepsuło.

Chcę go doprowadzić do dużo lepszego stanu, ponieważ po zakończeniu budowy mam takie marzenie żeby pojechać nim na Złombol - dlatego też uparłem się na wersję DC z podwójną kabiną mimo że jest strasznie mało zwrotny bo przecież to ma ponad 5m długości i ponad 3m rozstawu osi.









Korzystając z 5 wolnych dni w okresie świąteczno-noworocznym poczyniłem pewne postępy:

- zdjęta nadbudówka żeby zmieścić go w jakimkolwiek garażu; przy okazji auto zyskało sporo na dynamice, jeżeli można tego słowa użyć w stosunku do Trucka...

- oczyszczone przewody masy akumulatora, sprawdzone ładowanie - jest idealnie 14,4V,

- wymieniony filtr i olej w silniku (wlałem Lotos semisyntetic) oraz skrzyni biegów (Hipol GL-5),

- wymienione filtry powietrza i paliwa,

- wymieniona rura filtra powietrza (w starej odkryłem zbyt dużo dziur żeby ją ratować),

- naprawione hamulce tylne - nowe cylinderki (stare się zapiekły a za 19zł nowy cylindrek to nie opłaca się tracić czasu na reanimację starych), tarcze kotwiczne oczyszczone z rdzy, na to hammerite i poskładane od nowa, gdzie trzeba smar miedziany; rozruszane nakrętki napinacza, do tego olej w pancerz linki i ręczny jest brzytwa; niestety jeszcze trzeba wstawić nowe szczęki bo dziwnie się zużyły (strzałki na zdjęciu),

- wstawiony taki jak ma być włącznik świateł oraz dmuchawy; tu straciłem godzinę bo w sklepie mi dali 2 wyłączniki dmuchawy, jeden na 5 przewodów, drugi na 6, a mi wychodziło ze schematu i "z natury" że mam 4; po długich rozmyślaniach wpadłem na pomysł że może jest jeszcze jakiś trzeci typ i faktycznie, jest typ z aluminiową kostką, 4 pozycyjny i z bursztynową diodą; po zakupie takiego jest już jak fabryka dała,

- wymiana 3 żaróweczek podświetlenia konsoli nawiewu (wszystkie 3 były spalone)

- wymienione plastikowe tuleje wspornika (wąsa) drążków kierowniczych (stare praktycznie nie istniały a zamiast smaru w środku był piach i rdza), przy okazji odkrycie sporej dziury w tym miejscu podłużnicy,

- skasowany luz przekładni kierowniczej i podobnie odkrycie że i w tym miejscu podłużnica ma już dosyć,

- wymienione tuleje mocowania stabilizatora i odkrycie że z powodu braku zaślepek ochronnych lewa końcówka podłużnicy praktycznie nie istnieje,

- wymienione gumy i tulejki łączników stabilizatora,

- wymienione końcówki kierownicze z jednej strony i po godzinie walki z ich łącznikiem (ta rurka gwintowana z obu stron 75mm bo wąski zawias z przodu) decyzja że z drugiej stronie nie robię zanim nie kupię nowego,

- przegląd hamulców przednich - celem zorientowania się z czym to się je, pierwszy raz obcowałem z systemem bendix, teraz już wiem co muszę kupić (obie tarcze, nowe odpowietrzniki, przewody elastyczne, śrubki i podkładki miedziane),

- nieudane odpowietrzenie hamulców - gdzieś musi być nieszczelność, ale gdzie? pompa jest mokra, za 50zł można mieć nową i tak zrobię, szkoda czasu na reanimację starej,

- wpuszczenie środka K2 do profili zamkniętych gdzie tylko się dało,

- naprawa mocowania oparcia tylnej kanapy - rozwiercenie ukręconej śruby w tylnej ścianie budy i nagwintowanie M6,

- odkręcenie pokryw rozrządu i stwierdzenie że pasek nie jest w strzępach a rolki są firmy INA,

- sprawdzenie że problemem braku spryskiwacza jest zatarty silniczek (nowy koszt 19zł) a nie bezpiecznik, włącznik czy też przewody,

Generalnie to wszystko zajęło mi jakieś 50rbh, robiłem sam. Normalnie byłoby o połowę krócej, gdyby nie to że każda śruba zawieszenia jakiej się nie tknąłem albo się ukręcała i musiałem ciąć tarczówką albo odkręcenie zajmowało mi od 15 do 30 minut, metodą: pół obrotu odkręcić, spryskać CX-80 (był w promocji w leroy :)), wkręcić, odkręcić 3/4 obrotu, spryskać, wkręcić, i tak w koło macieja, ale dzięki temu udawało się nie ukręcić łbów. Niektórych śrub nie dało się ruszyć w ogóle (np. mocowania tego wąsa, w tym przypadku tulejki wymieniłem na wąsie wmontowanym w samochodzie). Tzn dałoby się, ale mając długie ramie klucza i dużą siłę czułem że zwiększając ją dalej jak nic poukręcam łby i będzie jeszcze większy problem, a po 3 dniach pracy byłem już nieco zniechęcony...

Myślę że jeszcze około 20rbh i podwozie + hamulce będę miał opanowane.
Najważniejsze co zostało to zmienić poduszki silnika (1 urwana druga ledwo zipie) i skrzyni (nie wygląda na zniszczoną ale wymienię ją za porządkiem) oraz podporę wału (guma sparciała i łożysko też raczej szumi, bo most jest chyba w trucku słabo słyszalny z racji że jest 2 metry za kabiną??)

Zostaje blacharka - wstawienie nowych fragmentów podłużnić, drzwi prawe, maska, może zmienię też progi za jednym zamachem. U blacharza już byłem, pooglądał, jak zrobi się ciepło to go ogarnie a dodatkowo zrobi konserwację bo jak widać wszędzie jest rudo.

Nie ulega mojej wątpliwości że trafiłem w ostatni moment żeby ten egzemplarz ratować. Jeszcze rok, dwa i ruda by już zjadła go na tyle że nie byłoby do czego spawać.

Przyjąłem metodę wymiany jak największej liczby części na nowe, bo przy ich cenach szkoda czasu na demontaż i naprawy starych części.
Do tej pory na części poszło jakieś 400zł, jeszcze drugie tyle pójdzie. Mam nadzieję zamknąć ten samochód w jakichś 4000zł łącznie z kupnem, nie wliczając olejów, filtrów i płynów bo to musiałbym zrobić i tak w każdym innym aucie jakie bym nie kupił.

Bardzo fajnie się jeździ tym samochodem. Tzn jest niewygodnie (prawa noga dociska tunel, stopa nienaturalnie ułożona na pedale gazu, kierownica za duża ociera o kolano), promień skrętu jest tragiczny a oprócz tego brak wspomagania oraz rozstaw osi 3,1m (więcej niż FSC Lublin!) robią swoje. Do tego powyżej 80km/h robi się naprawdę głośno a słabe hamulce powodują konieczność intensywnego myślenia i przewidywania sytuacji drogowej.
Mimo to jazda cieszy mnie tak samo jak jazda Syreną  :D tyle że mniej ludzi się ogląda bo Trucki jeszcze się na ulicach widuje (za 3 - 4 lata znikną zupełnie).










Jeżeli można, mam 3 pytania które mnie nurtują na ten moment:

1. Temperatura cieczy chłodzącej wskazywana podczas jazdy (rozgrzany silnik) jest mniej więcej 70C (wskazówka pomiędzy 50 a 90).
Czy ten typ tak ma czy powinno być więcej? Ogrzewanie działa raczej średnio i to mi daje do myślenia czy nie jest czasem niedogrzany.

2. Czy ktoś wie jakiej firmy rozrząd szedł na pierwszy montaż?
Skąd to pytanie - auto miało 1 właściciela od nowości do początku 2012r, ja jestem trzeci, poprzednik który jeździł nim nieco ponad 1,5r, twierdzi że rozrządu nie zmieniał bo był pewien że 1 właściciel to zrobił, gdyż przebieg teraz to jakieś 115k km a rozrząd zmienia się mniej więcej co 80k km.
Ja ściągnąłem obudowę, pasek wygląda zdrowo a rolki są sygnowane INA. Na tę chwilę martwi mnie blacharka i wymianę rozrządu chciałbym przesunąć na później. Gdybym miał pewność że OEM to nie INA byłbym spokojniejszy. Tym bardziej że w komorze silnika są stare naklejki z wymiany olejów, szyby wszystkie oryginalne i oznakowane Somerw, naklejki w różnych miejscach auta, resztki alarmu, wymienione progi, itp. detale świadczące że do pewnego momentu auto było zadbane.

3. Trzecie pytanie wyleciało mi z głowy, pewnie przypomni mi się później...
« Ostatnia zmiana: Styczeń 11, 2014, 23:27:28 pm wysłana przez jakjaro »

Odp: FSO Truck DC 1.9D 1997r.
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 12, 2014, 00:04:32 am »

Offline kuba92

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2988
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1.4 GLI 16v Orciari
Jeśli chcesz się wybrać gdziekolwiek dalej tym autem to zrobiłbym porządek z tą podłużnicą - wyrwanie mocowania stabilizatora może nie należeć do przyjemnych wspomnień potem. Ta dziura przy wsporniku też nie napawa optymizmem jeśli o ogólny stan blacharki chodzi...

Weź śrubokręt w dłonie i spróbuj podziurawić podłużnice gdzie się da - życzę jak najwięcej niepowodzeń w tym dziurawieniu. ;)

Odp: FSO Truck DC 1.9D 1997r.
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 12, 2014, 00:29:37 am »

Offline Szakal#

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1669
  • Płeć: Mężczyzna
    • Audi A6 4.2 V8 40V
1. Temperatura cieczy chłodzącej wskazywana podczas jazdy (rozgrzany silnik) jest mniej więcej 70C (wskazówka pomiędzy 50 a 90).
Czy ten typ tak ma czy powinno być więcej? Ogrzewanie działa raczej średnio i to mi daje do myślenia czy nie jest czasem niedogrzany.
Mało. Pewnie termostat szlak trafił ;p
Pytaj Martineza i Lazara91 :) oni mają diesle :)
Był: Polonez Caro 1.4/1.6 GLI 16V 95' L-139
Był: Polonez Atu+ 1.6 GSI 01` 42U
Był: Polonez Caro 1.4/1.8 VVC GTI 16V 97`
Był: Polonez Caro 1.4 GLI 16V 96`

Odp: FSO Truck DC 1.9D 1997r.
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 12, 2014, 00:58:08 am »

Offline Dawid91

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2236
    • Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari
Całkiem przyjemny truck  <ok> Widzę, że sporo już przy nim podziałałeś  <spoko> w temacie najpilniejszych inwestycji , to jak najszybciej ogarniałbym podłużnice, i jak najlepiej jednocześnie bo to jedna ze spraw kluczowych. Co do wrażeń z jazdy, prawa noga i tunel to sprawa gustu, dla mnie właśnie wygodne jest to, że w mogę sobie oprzeć nogę bokiem o ten tunel ;)

Odp: FSO Truck DC 1.9D 1997r.
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 12, 2014, 02:25:52 am »

Offline Tomasz#1969

  • Moderator
  • Wiadomości: 3108
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 & N126e '83 & 960'95 & E430'98 & Rexton'02 & Lancia Y'99 1.2 16V
Ja mam diesla ?  <co>
OHV roxx


Cytat: turbonez
Forum nie jest od bicia konia tylko od konstruktywnych komentarzy .

Odp: FSO Truck DC 1.9D 1997r.
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 12, 2014, 08:33:56 am »

Offline kuba92

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2988
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1.4 GLI 16v Orciari
1. Temperatura cieczy chłodzącej wskazywana podczas jazdy (rozgrzany silnik) jest mniej więcej 70C (wskazówka pomiędzy 50 a 90).
Czy ten typ tak ma czy powinno być więcej? Ogrzewanie działa raczej średnio i to mi daje do myślenia czy nie jest czasem niedogrzany.

Ja pomimo sprawnego termostatu w GLD tak miałem, pomagała trochę osłona chłodnicy ale myślę, że najlepsza byłaby osłona silnika od dołu. Latem natomiast nie było problemu z grzaniem.

Odp: FSO Truck DC 1.9D 1997r.
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 12, 2014, 10:56:10 am »

Offline jakjaro

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 78
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Truck DC 1.9D 1997r.
Jeśli chcesz się wybrać gdziekolwiek dalej tym autem to zrobiłbym porządek z tą podłużnicą - wyrwanie mocowania stabilizatora może nie należeć do przyjemnych wspomnień potem. Ta dziura przy wsporniku też nie napawa optymizmem jeśli o ogólny stan blacharki chodzi...

Weź śrubokręt w dłonie i spróbuj podziurawić podłużnice gdzie się da - życzę jak najwięcej niepowodzeń w tym dziurawieniu. ;)

Ta podłużnica (lewa) prawdopodobnie zgniła bo nie było tych 3 korków zaślepiających, co gorsza od strony wnęki koła. Nie mam zdjęcia ale od drugiej strony ona nie istnieje w ogóle... W drugiej podłużnicy te korki są z obu stron i jak je wyjąłem to jest tylko niewielki nalot rdzy na czystej blasze.
Dziura przy wsporniku i widoczne pęknięcia po drugiej stronie (przekładnia kierownicza) to pewnie m.in. wynik ciężkiego przodu samochodu (silnik diesla) i co w związku z tym duże siły działające na blachy przy skręcaniu, czyli zaproszenie do korozji.

Byłem już nim u blacharza, jak się zrobi cieplej (kwiecień, maj) będzie zrobiony. Na razie i tak stoi pod suchą wiatą, zbieram części, niestety są trudności, wszędzie mi mówią że części do poldków są już na wykończeniu. Np. nie mogę nigdzie dostać końcówek podłużnic, a wsporniki mocowania drążków reakcyjnych już tylko w jednym miejscu znalazłem. Ciężko też np. o poduszki silnika, uszczelkę szyby przedniej.

1. Temperatura cieczy chłodzącej wskazywana podczas jazdy (rozgrzany silnik) jest mniej więcej 70C (wskazówka pomiędzy 50 a 90).
Czy ten typ tak ma czy powinno być więcej? Ogrzewanie działa raczej średnio i to mi daje do myślenia czy nie jest czasem niedogrzany.
Mało. Pewnie termostat szlak trafił ;p

Czy termostat ma być taki (dziwne zdjęcie, wygląda na płaski ale chyba taki nie jest)?
http://allegro.pl/polonez-citroen-termostat-ukladu-chlodzenia-i3860073164.html

a znajdę go w miejscu gdzie zaznaczyłem strzałką na zdjęciu?

Pytam bo to mój pierwszy Polonez, wszystkiego się uczę po kolei o tym samochodzie.

Odp: FSO Truck DC 1.9D 1997r.
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 12, 2014, 10:58:50 am »

Offline Rafał

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5735
  • Płeć: Mężczyzna
    • Renault Laguna I phII 1.9 dTi RXE+
INA jak najbardziej jest oryginałem w rozrządzie. Jakiej firmy masz pasek?
Były: Caro: 1.6 GLI Bosch, 1.4 GLI 16V, 1.4 GTI 16V, 1.6 GTI 16V, 1.6 GTC 16V 1997; Atu: 1.6 GLI Bosch 1997, Peugeot 106 1.0 Itinea 1997
Jest: Renault Laguna I phII 1.9 dTi 1999 RXE+

Odp: FSO Truck DC 1.9D 1997r.
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 12, 2014, 11:59:12 am »

Offline Szakal#

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1669
  • Płeć: Mężczyzna
    • Audi A6 4.2 V8 40V
Ja mam diesla ?  <co>
A Twój truck to nie diesel ?? jak nie to widocznie coś mi się pomyliło. Sorki.
Był: Polonez Caro 1.4/1.6 GLI 16V 95' L-139
Był: Polonez Atu+ 1.6 GSI 01` 42U
Był: Polonez Caro 1.4/1.8 VVC GTI 16V 97`
Był: Polonez Caro 1.4 GLI 16V 96`

Odp: FSO Truck DC 1.9D 1997r.
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 12, 2014, 18:40:36 pm »

Offline Bolim#1838

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 571
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu Plus 2.5 20V Turbo
1. Temperatura cieczy chłodzącej wskazywana podczas jazdy (rozgrzany silnik) jest mniej więcej 70C (wskazówka pomiędzy 50 a 90).
Czy ten typ tak ma czy powinno być więcej? Ogrzewanie działa raczej średnio i to mi daje do myślenia czy nie jest czasem niedogrzany.

Witam,

Mam dieselka od nowości i ten typ tak ma. Termostat zmieniałem już ze 3 razy. Na zimę zasłaniaj chłodnicę i będzie dobrze. Po prostu chłodnica jest bardzo wydajna. Na próbę założyłem nową nieoryginalną z allegro i było 90 stopni z zimie, ale latem 110 ... :/ tak więc wróciłem do oryginału.

Rozrząd zmieniaj co 60 000 km i będzie git.

Gratuluję klekota

Pzdr

* FSO Polonez Atu+ 97' 2.5T 20V
* FSO Polonez 1.8T 20V 3** KM
* FSO Polonez Caro 96' L94 1.9 GLD
* FSO Polonez Caro 96' L94 1.6 GLI

Odp: FSO Truck DC 1.9D 1997r.
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 12, 2014, 20:40:06 pm »

Offline jakjaro

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 78
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Truck DC 1.9D 1997r.
INA jak najbardziej jest oryginałem w rozrządzie. Jakiej firmy masz pasek?
Niestety nie wiem. Zdjąłem tylko górną pokrywę, zauważyłem sygnaturę INA na rolce a na pasku - na tym obszarze jaki był widoczny nie było żadnych napisów. Nie bardzo miałem go jak przetoczyć na biegu żeby zmienić położenie paska bo ledwo mieści się w garażu, a za garażem jest stromo i musiałbym odpalać żeby wjechać z powrotem.
Następnym razem sprawdzę. A możesz napisać jaki pasek szedł na OEM?
I czy jest jakiś sposób żeby ocenić stan zużycia paska?
Np. w książce obsługi od Octavii (silnik 1.9TDI) jest opis pomiaru szerokości paska (suwmiarką) i na tej podstawie oceny - jeżeli szerokość jest mniejsza niż ileś tam mm to pasek bezwzględnie do wymiany.


1. Temperatura cieczy chłodzącej wskazywana podczas jazdy (rozgrzany silnik) jest mniej więcej 70C (wskazówka pomiędzy 50 a 90).
Czy ten typ tak ma czy powinno być więcej? Ogrzewanie działa raczej średnio i to mi daje do myślenia czy nie jest czasem niedogrzany.

Witam,

Mam dieselka od nowości i ten typ tak ma. Termostat zmieniałem już ze 3 razy. Na zimę zasłaniaj chłodnicę i będzie dobrze. Po prostu chłodnica jest bardzo wydajna. Na próbę założyłem nową nieoryginalną z allegro i było 90 stopni z zimie, ale latem 110 ... :/ tak więc wróciłem do oryginału.

Rozrząd zmieniaj co 60 000 km i będzie git.

Gratuluję klekota

Pzdr



Dzięki za tę informację. U mnie chłodnica jest nowa, tzn. widać że była zmieniana bo jest czysta, czarna i jako jedyny element w tym aucie nie ma korozji i jeszcze jest na niej naklejka z datą 2009r. Może to też robi swoje, pewnie jest jeszcze czysta w środku to i wydajnie chłodzi.

Co do wymiany rozrządu to patrząc po opisie w książce jest to dość łatwe zajęcie. Wszystkie koła blokowane na śruby a zamach na trzpień. Nigdy nie zmieniałem sam rozrządu w żadnym aucie - moje dwutakty go nie mają - i chciałbym teraz spróbować bo chyba o łatwiejszy silnik do tej czynności trudno.
Jedyne co mnie trochę martwi to dostęp do dolnej części silnika.
I tu pytanie - czy pas przedni w Polonezie można zdjąć cały bez dużego nakładu pracy?
Jeżeli wyjmę chłodnicę - a do wymiany rozrządu tak czy siak trzeba spuścić płyn (pompę wody też chcę wymienić) - a później zdejmę zderzak i atrapę to będzie wystarczający dostęp?
Szukałem jakieś fotorelacji ze zmiany w 1.9GLD ale nie znalazłem.

Odp: FSO Truck DC 1.9D 1997r.
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 12, 2014, 21:20:56 pm »

Offline Despero

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1090
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu+ GSi '98 23E LPG
Zdjęcie zapożyczone z aukcji kolegi Szakal#1962:

http://img16.allegroimg.pl/photos/oryginal/38/76/21/48/3876214831

To powinno Ci rozjaśnić trochę sprawę wymiany paska rozrządu. Zabawy z rozebraniem przodu jest trochę, jeśli śruby ładnie pójdą to zajmie Ci to ok 2 godziny, dlatego lepiej wypryskaj je wszystkie środkiem penetrującym dzień, dwa dni wcześniej. ;)
Polonez Atu+ GSi '98 23E LPG 240 tys. km
Polonez Caro+ GLi '99 92U LPG 210 tys. km
Polonez Caro+ GLi '99 LPG 60 tys. km
Lublin 3 2,4 TD Andoria 3,5t '00 340 tys. km
Był: Polonez Atu+ GLi '98 LPG 230 tys. km

Odp: FSO Truck DC 1.9D 1997r.
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 12, 2014, 22:41:03 pm »

Offline Damian__

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 65
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu Plus
Nie potrzebujesz demontażu całego przodu przy wymianie paska rozrządu w GLD.
Koło rozrządu ustawisz bez najmniejszego problemu, pompę też. Największy problem stanowi otwór w bloku silnika przez który przekładasz trzpień do koła zamachowego. Ciężko tam trafić bez kanału lub podnoszenia samochodu, a jak już znajdziesz to rękę wcisnąć jest bardzo ciężko (przeszkadza pompa i wlew oleju). Trzpień dogniesz z drutu lub od dołu włożysz wiertło. :)

P.S. Tak, w miejscu gdzie wskazałeś kilka postów wyżej jest termostat.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 12, 2014, 22:52:40 pm wysłana przez Damian__ »

Odp: FSO Truck DC 1.9D 1997r.
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 13, 2014, 13:49:03 pm »

Offline martinez#1970

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 308
jakjaro,

Na pierwszy montaż szedł pasek Uniroyal Powergrip. Cytat z książki: "Jeżeli pasek zębaty jest prawidłowo naciągnięty,to na kole pasowym zębatym napędu wałka rozrządu nie ma śladów przesuwania się paska wzdłuż zębów podczas pracy. Wyślizgany ślad na kole (po obu stronach paska) świadczy o konieczności zwiększenia naciągu paska lub jego wymiany".

Zamiast oglądania, radzę kupić nowe paski i założyć.

Rozrząd należy zrobić w każdym używanym aucie z ogłoszenia, czy tylko ja uważam, że to oczywiste? No chyba że kupuje się trupa na dojechanie, ale Ty chcesz "ten egzemplarz ratować" i jeszcze pojechać nim na Złombol. W porównaniu z kosztami uczestnictwa w imprezie, kilka stówek na zestaw rozrządu to i tak pestki.

Nie przegrzewa Ci się, więc termostatu lepiej nie ruszaj. U mnie siedzi jeden termostat od nowości i gra gitara. Obecnie sprzedawane termostaty słyną z kiepskiej jakości, założysz felerny i popieprzysz zamiast polepszyć. Jeśli koniecznie chcesz, kupiony termostat sprawdź przed montażem (ugotuj, najlepiej z termometrem :P). Oryginalnie montowany był Calorstat (Vernet).

Na forum znajdziesz tematy o słabym ogrzewaniu, najczęściej to wina zakamienionej nagrzewnicy. Wypłukanie z niej syfa może pomóc, chociaż szału i tak nie będzie. Moja rada: jeśli nawiew daje radę odmrozić przednią szybę, dłubanie przy tym daruj sobie do czasu, aż nie będziesz miał nic lepszego do roboty przy aucie.

Zmień olej i uszczelniacz w moście. Przy wymianie w skrzyni aż się prosiło, żeby to zrobić - miałeś rozłożony cały "sprzęt", a olej jest taki sam :-)

Poza tym, oczywiście gratuluję nabycia Poloneza z najtrwalszą i najbardziej bezobsługową jednostką napędową! Tylko ta rdza wygląda fatalnie, mam nadzieję, że po zdjęciu tego i owego u blacharza nie wyjdą następne "kwiaty" i autko wróci do życia. Mechanikę pomału sobie ogarniesz i będziesz Pan zadowolony, żona będzie zadowolona, wszyscy będą zadowoleni <spoko>
Cytat: Macki
Nieuchronnie nadchodzą czasy, kiedy to Poldasy bardziej spawać niźli ciąć opłacać będzie się... :]

Odp: FSO Truck DC 1.9D 1997r.
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 13, 2014, 17:42:52 pm »

Offline Mat

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 58
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.9 GLD
Do wymiany paska wystarczy sciągnąć wentylatory,ale jeżeli chcesz mieć więcej miejsca,to najlepiej wymontować cała chłodnice z wentylatorami i dostęp jest idealny.Tu na zdjeciu bez demontażu chłodnicy,

Odp: FSO Truck DC 1.9D 1997r.
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 13, 2014, 23:37:09 pm »

Offline jakjaro

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 78
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Truck DC 1.9D 1997r.
Bardzo dziękuję wszystkim za porady. Chyba faktycznie zrobię ten rozrząd dla świętego spokoju. Połączę to być może z demontażem auta na potrzeby blacharza (muszę ściągnąć oba przednie błotniki i wnętrze ogołocić z foteli i wykładziny) - a po wyjęciu chłodnicy okaże się przy okazji czy pas przedni pójdzie do wymiany w całości czy tylko będzie cięty miejscowo i dospawane kawałki blachy.

jakjaro,

Zmień olej i uszczelniacz w moście. Przy wymianie w skrzyni aż się prosiło, żeby to zrobić - miałeś rozłożony cały "sprzęt", a olej jest taki sam :-)


Nie zrobiłem tego z 2 powodów:
- jak widać coś tam cieknie i najpierw chciałem to uszczelnić; uszczelkę zamówiłem w motozbycie Kielce, o tym uszczelniaczu też czytałem ale tak pobieżnie,
- Truck jest za długi na mój kanał - jak wjadę przodem to mam dostęp do silnika i skrzyni, most jest poza zasięgiem kanału więc za jednym zamachem się nie da; ale Hipola kupiłem więcej no i kupiłem taką sporą szprycę (coś jak wielka strzykawka) tym bardziej że już wcześniej mi takie narzędzia brakowało przy innych moich wynalazkach Polski ludowej
Zrobię to razem z wymianą podpory na wale, mam już nową na stanie. W starej na pewno jest wybita guma, samo łożysko pewnie też chociaż trudno mi ocenić czy ten hałas powyżej 80km/h to most czy podpora czy skrzynia biegów, czy też wszystko naraz :) Trzeba iść drogą eliminacji.

Za jakiś czas jak porobię coś nowego wrzucę parę fotek. Na razie jestem zdala od auta i jedyne co zrobiłem ostatnio to demontaż na atomy silniczka spryskiwacza - sodoma i gomora w środku. Co prawda nowy kosztuje 16zł, ale spróbuję tak dla sportu reanimować ten co mam bo uzwojenie ma ciągłość i po czyszczeniu i smarowaniu powinien odżyć.

Odp: FSO Truck DC 1.9D 1997r.
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 20, 2014, 10:26:51 am »

Offline jakjaro

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 78
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Truck DC 1.9D 1997r.
Na początku lutego podziałałem trochę w temacie Trucka.
Taki mały gadżet - oryginalne linki burty tylnej, w miejsce łańcuchów które były. Poza +5pkt do prestiżu daje to tyle że oryginalne linki są łatwo montowalne i demontowalne, zatem można je wozić w kabinie a łańcuchy były przykręcone na stałe i obijały mi się o burty w czasie jazdy generując dodatkowy hałas.
Przed:


I po:


Następnie wymieniłem poduszki silnika:


i skrzyni biegów:


Co do poduszek silnika, na allegro są oryginalne po 66zł/szt, do tego koszty wysyłki i wychodzi majątek. Kupiłem jakieś tańsze w motozbycie Kielce, zapłaciłem 60zł za dwie. Ale są różnice w porównaniu do tych które zdemontowałem (zakładam że oryginalne). Te nowe mają zwykły gwint tej dużej śruby wystającej, podczas gdy oryginały mają drobny. Miałem też wrażenie trzymając w ręku jedne i drugie że te nowe są lżejsze, ale nie miałem pod ręką wagi żeby to sprawdzić.
No nic, zobaczymy jak się będzie to sprawowało, na wszelki wypadek starych nie wyrzuciłem.
Najgorsze jest to że po wymianie tych wszystkich poduch nie poczułem żadnej różnicy.

Następnie dokończyłem wymianę końcówek drążków, tym razem już z nowymi łącznikami:


Później obejrzałem sobie rozrząd:


Pasek najwyraźniej jest wyprodukowany 28 stycznia 2009, licząc od daty produkcji poprzez dostawę do sklepu, zakup i montaż to pewnie wymiana była gdzieś w 2010r. stąd też jestem teraz dużo bardziej spokojny i wymianę rozrządu zrobię jednak w przyszłym roku.


Dalej założyłem gniazdo i zapalniczkę zakupioną tutaj od kolegi Joker:


No i na koniec dla relaksu postanowiłem wymienić olej w moście i tu się wkopałem.
Najpierw z wielkim trudem odkręciłem korek zlewowy i na nim zaokrągliłem klucz imbusowy (czarny). Zlałem olej w kolorze kupy i pojechałem do Grene kupić utwardzaną końcówkę 12 do grzechotki. Następnie przystąpiłem do odkręcenia korka wlewowego i skończyło się na zaokrągleniu tego korka. No to wówczas naciąłem go brzeszczotem i uderzałem pobijakiem. Skończyło się na zebraniu materiału a korek ani drgnął. Zatem zdemontowałem całą pokrywę (szczęście że miałem wcześniej kupioną nową uszczelkę), grzałem do czerwoności palnikiem acetylenowo-tlenowym, później polałem płynem hamulcowym DA-1 i w końcu korek puścił.
Następnie oczyściłem z rdzy, pomalowałem hammeritem i złożyłem na nowej uszczelce i czarnym silikonie. Po kilkunastu godzinach zalałem olejem i wkręciłem nowy korek, niestety trochę innego typu ale gwint ten sam.
W trakcie jazdy wielkie zdziwienie - zrobiło się znacznie ciszej :)
Przed:


I po:


Z powodu straty dużej ilości czasu nie udało mi się przystąpić do wymiany podpory wału. Zdążyłem się tylko temu przyjrzeć i wychodzi mi że do wymiany podpory trzeba zdemontować krzyżak wału i odkręcić nakrętkę która mocuje widełkę krzyżaka do wału, mam rację czy jednak da się to zrobić bez demontażu krzyżaka? Szukałem tutaj na forum ale nie ma żadnego tutka jak to się robi (tzn. są opisy wymiany krzyżaka, ale ja tam nie mam luzów i potrzebuję wymienić tylko samą podporę).

I na koniec krótki film:
http://www.youtube.com/watch?v=sdPRot1PPIY

Następne prace jakie zamierzam zrobić:
- wymiana podpory,
- wymiana pompy hamulcowej, przewodów sztywnych i elastycznych, tłoczków zacisku i tarcz hamulców przednich,
- demontaż burt, podłogi, poprzeczek, zbiornika paliwa i oczyszczenie + konserwacja tylnej części auta
Na koniec przejdę do spawania podłużnic i konserwacji przodu auta.





 
« Ostatnia zmiana: Luty 20, 2014, 10:29:42 am wysłana przez jakjaro »

Odp: FSO Truck DC 1.9D 1997r.
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 20, 2014, 10:46:44 am »

Offline czarnieski

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 401
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu Plus 1.8K16
Fajny track sam przymierzam się do kupna takiego tylko w budzie plusa, obecnie mam osobowy z 1.9. Powiedz gdzie dostałeś poduszki silnika i w jakiej cenie bo u mnie to towar deficytowy. Mam całe wspomaganie do 1.9 do sprzedania jak byś może chciał.

Odp: FSO Truck DC 1.9D 1997r.
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 20, 2014, 10:55:16 am »

Offline jakjaro

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 78
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Truck DC 1.9D 1997r.
Fajny track sam przymierzam się do kupna takiego tylko w budzie plusa, obecnie mam osobowy z 1.9. Powiedz gdzie dostałeś poduszki silnika i w jakiej cenie bo u mnie to towar deficytowy. Mam całe wspomaganie do 1.9 do sprzedania jak byś może chciał.
Poduszki dostałem tutaj:
http://www.motozbyt.net/23-fso-polonezduzy-fiatborewiczcarocaro-plus
Nie ma ich w ofercie na stronie, ale skontaktowałem się mailowo i je sprowadzili.
Za to nie mogę nigdzie dostać uszczelki przedniej szyby...

Odp: FSO Truck DC 1.9D 1997r.
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 20, 2014, 13:39:42 pm »

Offline adam56

  • polskie jest naj polonez wiecznie zywy
  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 88
  • Płeć: Mężczyzna
  • były1.6 GLE,1.6 GLI ABIMEX, 1.9 D ,Je1.6 GLI BOSCH
    • Polonez +1.6 GLI BOSCH
Witaj jak bedziesz wymieniał pasek rozrzadu to są do wymiany od razu rolki i pompa wodna oraz napinacz paski są o ilosci ząbkow 136 i 140 zalezy jaki masz policz ząbki