FSO Polonez Atu 1.6 GLI '97 44E

[KGB]

przeciez masz teraz tylko cm nizej niz u mnie ,a kiedys jezdzilem pare lat na 195/50/15 ,czyli nizej o 1cm i nie ma problemow - do dzis sie wstydze ,ze jezdzilem z przyczepka po lesie autem osobowym,
do tlumika mam przeswit 14cm ,a podobno RAV4 ma 16.5cm ,bo jest SUVem ,co czyni ja prawie terenowym - ale to bzdura ,bo RAV4 ma mniejszy przeswit niz Polonez co porownywalem stawajac obok,
nie policzyli jej wystajacych wahaczy  ,a jak na kamien najedziesz to na wahaczu zawisniesz,
wychodzi na to ,ze Truck roz... wszystkie SUVy pod wzgledem wlasciwosci terenowych ,bo w kategorii SUVow to tylko przeswit sie liczy w terenie :lol:
PN Truck ROY - SUV 4D coupe kombi najwieksze na rynku

wiec do zachodnich plastikow masz jeszcze duzy zapas w przeswicie - swojego mam zamiar obnizyc,zeby zredukowac ten zapas i nie korcilo nim wjezdzac tam gdzie sie nie powinno wjezdzac samochodem osobowym

co do rantow ,to pomijajc juz kwestie niszczenia blach w samochodzie ,to co da zaklepanie rantow,skoro plastikowe nadkole wchodzi glebiej ze swoim rantem niz blotnik auta :D
czyli bez sensu,
nie mozesz wystawiac kol na obrys auta i liczyc na to,ze nie bedzie ocieralo jak obciazysz auto - tzn mozna cos takiego obic,ale trzeba miec Citroena ,albo inne zawieszenie zachowujace stalu przeswit

[Rafał]

Z tyłu plastikowych nadkoli nie mam, jedynie z przodu są, ale nie wiem czy nie wylecą jak zajdzie taka potrzeba

[Tomasz#1969]

Bez nadkoli daje mu 9-18 miesięcy codziennej jazdy i ruda go zeżre.

[Rafał]

Bez nadkoli daje mu 9-18 miesięcy codziennej jazdy i ruda go zeżre.

Sądzę, że u mnie w Atu z tyłu od nowości nie ma nadkoli i jakoś ruda go nie żre. Mam też zamiar przed zima porządnie go zakonserwować. Jeśli po zmianie przednich amorów przód się delikatnie nie podniesie i nie przestanie tak nurkować jak obecnie, to będę musiał zmienić sprężyny na obcięte o tylko jeden zwój. Po zrobieniu około 300km od obcięcia półtora zwoja wychodzi, że przód siadł o 50mm. Obecnie od asfaltu do rantu nadkola jest 61cm. Będę jeszcze wyciągał na dniach podkładki spod górnego wahacza, żeby się zrobił delikatny negatyw. Do tego wymienię gumy na drążkach reakcyjnych i trzeba pojechać na geometrię.

Dziś zrobiłem 210km na które zeszło 20.55l gazu. Daje nam to spalanie 9.8l na 100km. Całkiem w porządku jak na 4 osoby i trochę bagażu + połowa trasy po górach.

[KGB]

to mam teraz dylemat z tym cieciem ,powiadasz ,ze 50mm - jak ciachne caly zwój to nie powinien opasc wiecej niz 30mm ,ale moze nie ciachac calego,

dopytam sie jak wkladales sprezyne ? cieta strona na wahacz ,co wydaje sie byc lepsza opcja ,czy cieta do gory,zeby ja sztucznie docisnac ,
bez zaklepywania drugi zwoj opiera sie o pierwszy (na koncowce) na wahaczu , czy w twoim teraz tez sie opiera ?

co do amorow to chyba w cuda wierzysz ,jezeli myslisz ,ze sie podniesie na innych amorach - niby dlaczego mialby sie podniesc 

Sądzę, że u mnie w Atu z tyłu od nowości nie ma nadkoli i jakoś ruda go nie żre.

nie szkodzi ,zacznie i zeżre do konca - testowalem ,jedna strona z nadkolem ,druga bez i niektorzy szczesliwcy mieli okazje zobaczyc efekty tego testu

[Rafał]

co do amorow to chyba w cuda wierzysz ,jezeli myslisz ,ze sie podniesie na innych amorach - niby dlaczego mialby sie podniesc :D 

Te co mam obecnie już się tłuką, więc jest już ich koniec

Sprężyny nie wyciągałem z auta, więc jest stroną ciętą do wahacza. Sprężyna obecnie opiera się około 3/4 zwoja o wahacz. Tylko pierwszy zwój zaczyna się na środku gniazda w wahaczu i wychodzi na zewnątrz auta, a nie jak przy ucięciu jednego zwoja, że zaczyna się na środku gniazda i zawija się do wewnątrz. Aaa i zmierzyłem obcięty zwój. 14.3mm

Jest jeszcze opcja nazywająca się wkłady międzysprężynowe, może tym jakoś się podniesie

[KGB]

na tych gumach ,na alledrogo to chyba nr2 wszedzie oznaczaja podnosi sie przod ,bo kiedys z kolega kupilismy i on zamontowal - wg. niego efekt byl taki ,ze twardosc ta sama ,ale przod sie podniosl,

jezeli sprezyna nie siedzi w gniezdzi ,tak jak fabryczna ,to prawdopodobnie po jej wlozeniu w pozycji fabrycznej przod jeszcze bardziej zanurkuje (ale nie dam sobie reki obciac, bo nie mam przed soba wahacza)

[Rafał]

jezeli sprezyna nie siedzi w gniezdzi ,tak jak fabryczna ,to prawdopodobnie po jej wlozeniu w pozycji fabrycznej przod jeszcze bardziej zanurkuje (ale nie dam sobie reki obciac, bo nie mam przed soba wahacza)

Będę musiał prawdopodobnie obrócić sprężynę, bo podejrzewam właśnie ją o stuki w przednim zawieszeniu. Jak wygląda gniazdo u góry sprężyny ? Pozwoli mi obrócić mi ją dowolnie ?

Dziś nawinąłem na licznik 52000km, zrobiłem bez problemu trase ponad 100km i cyknąłem kilka fotek.

[Trojan]

U góry można dowolnie obracać.

[Rafał]

Założone wczoraj amortyzatory od seryjnego T4. Ciężko było. Prowadzi się fajnie i podniósł się o około 2cm. Teraz od asfaltu do nadkola mam 63cm. Nadal coś się delikatnie tłucze, ale sądzę, że jednak trzeba sprężynę obrócić, by zaczynała się na wahaczu tam gdzie fabryczna.

[KGB]

jakim cudem amortyzator podniosl nadwozie ? rozumiem,ze moga byc gazowe ,ale da sie je w ogole wcisnac reka ?
bo nowki sztuki do Kappy mozna bylo wcisnac  ,stare byly calkiem zdechniete i nie mialy juz gazu ,jedna sprezyna byla peknieta ,a po wymianie na nowe amory i sprawne ,a pozniej nowe sprezyny to sie tyl moze o 2cm podniosl ,a moze nawet nie,
normalnie cuda sie dzieja,

P.S.
do Kappy sa tylko gazowe i jeden kosztowal 380pln (KYB)

[Rafał]

Może takim, że te które były u mnie od fabryki były już wykończone. Te nowe dają się wcisnąć jeśli oprę je o podłogę i wtedy je ściskam. Trzymając tylko w rękach ciężko ścisnąć. Przez co na starych pod ciężarem nadwozia przód bardziej siadał. Dużo bardziej też nurkował przy hamowaniu. Póki co zrobiłem jakieś 5km po mieście i jestem zadowolony, zobaczymy co będzie za jakiś czas. Trzeba wymyślić coś na tył, bo są problemy z trakcją na nierównościach poprzecznych gdy jest mokro i się przyspiesza.

[KGB]

te gazowe z T4 w neutralnej pozycji sa calkowicie wysuniete ? nie mozna ich jeszcze pociagnac dalej ?
jezeli amor wypycha bude o 2cm to gumki na gorze dlugo nie pozyja,
wez sobie normalnego Poloneza (z amorami olejowymi) i podnies za rant blotnika o 2cm - zapamietaj ile w to sily wlozyles ,a teraz pomnoz przez dwa i to bedzie sila cisnaca na gumki z gornego mocowania w spoczynku,

skoro trzpien tak wysoko wychodzi ,to wymiana mocowan gornych bedzie prosta - woz ze soba na zapas 2szt ,to jak wyrwie gumke bedziesz mogl zmienic na miejscu

[Rafał]

Po wymianie amotyzatorów zrobione już około 500km, wszystko jest w porządku. Dziś wymieniliśmy wszystkie 4 sworznie, a po tym usunęliśmy podkładki spod gónego wahacza. Delikatny negatyw się zrobił i wystarczy. W przyszłym miesiącu trzeba pomyśleć nad lepszymi amortyzatorami na tył i jakimś obniżeniem go, a także kompletem końcówek i nowym drążkiem środkowym.

Kupiłem też głośniki 16cm firmy Kruger&Matz, w zestawie ze zwrotnicami i tweeterami - sądzę, że mi wystarczą będzie trzeba wyrzeźbić panele pod te głośniki.

[KGB]

gazowe na tyl mozna by dobrac,
jezeli ktos zmeirzylby dlugosc w z vectry C http://allegro.pl/amortyzatory-opel-vectra-c-signum-croma-tyl-gaz-i4387254659.html ,to mozna myslec,
a jeszcze lepiej z bravy/bravo i pochodne http://allegro.pl/amortyzatory-fiat-bravo-brava-tipo-tempra-tyl-gaz-i4318743027.html

sam moge zmierzyc w lagunie ,ale one w wersji gazowej drozsze od tych powyzej

[Rafał]

Zacząłem rzeźbę paneli pod głośniki 16cm

[Rafał]

Pytanko do Was

W zestawie są zwrotnice jak na zdjęciu:


Widzielibyście widoczne w specjalnym gnieździe w panelu drzwiowym czy ukryte gdzieś w drzwiach ?

[bartek66977]

Zrób tak jak większość czyli w zaślepce lusterka


Ups ale wpadkę dałem, pomyliłem się myslałem ze chodzi o tweetera.... Sory za mój błąd, niedoczytałem.

[Rafał]

Zrób tak jak większość czyli w zaślepce lusterka

To pokaż mi zwrotnice w zaslepce lusterka

[P!otrek]

Zrób tak jak większość czyli w zaślepce lusterka

To pokaż mi zwrotnice w zaslepce lusterka