Nadeszła zima więc postanowiłem przez ten czas poszukać nowych części. W tym rozdziale przedstawię charakterystyczne części i detale jakie powinny się znaleźć w polonezie coupe
1) Części na przód
a) Atrapa coupe
Właściwa dla tego modelu była atrapa z przetłoczeniem na znaczek w centralnej części - wszystkie inne, które nie mają takiego wytłoczonego miejsca na znaczek pochodzą z nowszych wersji gdzie emblemat był przykręcony na kratownice. Ponad to plastikowe prowadzenia śrub montujących mają inne długości niż w atrapach nowszych po 88' Związane jest to z pochyleniem atrapy do kształtu boczków noska metalowego.
Atrapa jest fabryczna, nowa nigdy nie zakładana - pochodzi ze starych zapasów.
b) Emblemat atrapy
Do takiego wytłoczenia w atrapie pasuje tylko jeden znaczek znalowy
stan używany - jedna szpilka krótsza ale spokojnie daje się przykręcić
c) Nowy klin uszczelki przedniej szyby + narożniki chrom
Narożniki podmienię z mojego drugiego poldka bo w tym mam czarne i do świecącego klina nie pasują
Sam klin należny dociąć na konkretne wymiary bo jak widać jest z metra
d) Zderzak przedni
Zderzak przedni w polonezie coupe jest taki sam jak w przejściówkach/akwarium. Znalazłem sklep, W którym sprzedawali taki nowy fabryczny - cenę wolałbym przemilczeć
e) Sprężyny przedniej maski
No tak, będzie nosek to i klapa jakoś musi z tego noska wyskoczyć - Jako, że w moim poldku był przód borewicza to potrzebowałem nowych sprężyn klapy przedniej razem z mocowaniem i plastikowym ślizgaczem.
no i od razu zamontowałem
f) Nosek przedni metalowy
Mówili mi na forum nie znajdziesz tego noska - to rarytas - unikat na skale światową - i wiecie co ... po części mieli racje bo to co wynajdowałem z ogłoszeń było zeżarte przez korozję jak ..nie powiem co
Wtedy pomyślałem sobie po co się męczyć z tą zgnilizną - Przecież przebudowuje całe nadwozia robię wielki projekt a jednego noska nie mogę odtworzyć - I wtedy się zaczeło.
Kupiłem ze sklepu nowy fabryczny (nie rzemiosło) nosek przedni do poloneza akwarium ale z 1990r czyli ze złym kontem pochylenia boczków i zmodyfikowałem go tak żeby pasował do coupe
Zdradę wam sekrety tego moda
Należy u podstawy odmierzyć 9cm od krawędzi z błotnikiem i w pionowym skosie do górnego rogu naciąć a potem wyciąć klin.
front dogiąć do reszty- pospawać i oszlifować -zapodkładować epoksydem od środka i z zewnątrz potem odizolować akrylowym, zmatować i zamaskować czarnym półmatem. (ten czarny tak do kontrastu został użyty potem i tak wszystko oszlifowałem wyrównałem i zapodkładowałem jeszcze raz) Czas operacyjny około godziny. Szlifowanie spawów kończyłem na maszynie papierem na krążku 240
Sprawa noska "nie do dostania" rozwiązana! Oczywiście po tym zabiegu należy przykręcić ramki i atrapę żeby wszystko sprawdzić i spasować.
g) oświetlenie przód
1) halogeny przeciwmgłowe
kupiłem nówki zelmot - ramka chromowana a tylna część szara
2) Kierunek pozycja w zderzaku
kupiłem nowe ale to raczej zamienniki
3) Ramki reflektorów.
Jak to w przejściówce jest dystans, który zmienia rozstaw i wysunięcie reflektorów przednich tak żeby pasowały do metalowego noska
Ramki nowe z polmozbytu "93" ale jeszcze ten punkt z ramkami się nie kończy ponieważ widziałem już nie jednego poldka akwarium, który po zdjęciu przodu miał te ramki przegnite skorodowane dlatego postanowiłem je zakonserwować. Zmatowałem starą farbę włókniną 360 i dokładnie wszystko wypsikałem
po lekkim oschnięciu można uzbroić ramkę w gumowe przelotki przewodów halogenów i wsadzić plastikowe kołki do przyjęcia śrub z atrapy
4) Reflektory
To są oryginalne reflektory produkcji zelmot. O dziwo kupiłem w sklepie osobno same okulary zelmot i osobno same lampy - wyszło taniej niż gotowe zmontowane - poskładanie nie zajęło wiele czasu a efekt ten sam za trochę niższą cenę. Oczywiście nowe gumowe osłonki i nowe żarówki miałem w garażu więc nie musiałem kupować.
h) Błotniki przednie
Jak wspomniałem kupiłem nowe fabryczne błotniki żeby nie bawić się i nie tracić czasu na remont tych co na aucie.
Błotniki są oryginalne mają wytłoczenia na kierunkowskazy oraz nawiercone wszystkie otwory. Radzę wystrzegać się rzemieślniczych błotników, podrób, które nie mają tych cech ponieważ są bardzo złej jakości i przeważnie nie pasują ( a to szpara za duża a to krawędź za płaska więc po co się niepotrzebnie denerwować lepiej kupić oryginalne założyć i przykręcić - przeważnie zawsze pasują jak ulał co oryginał to oryginał.
po położeniu i wyschnięciu podkładu akrylowego wypełniającego należy przed przystąpieniem do szlifowania spryskać element czarnym matem - lakiernicy pewnie wiedzą po co ale napiszę to dla tych wszystkich. Dla kontrastu z jasnym podkładem spryskujesz czarnym matem i zaczynasz szlifować na gładko - należy szlifować do momentu aż nie będzie widać żadnej czarnej kropki (kaszy) ale z drugiej strony też tak żeby nie przeszlifować podkładu - Wtedy będzie pewność, że podkład jest dobrze przygotowany i żadne wtrącenie nie zostało pomięte idzie szybko nabrać wprawy - ja szlifuję na sucho maszyną z krążkiem P500 ale można też szlifować na mokro papierem wodnym 800 na gumie lub na klocku. Trzeba uważać żeby nie zrobić przeszlifów podkładu bo wtedy trzeba kupić specjalny drogi podkład, który kładzie się na przeszlifowane miejsca tuż przed samym lakierowaniem (już potem się tego nie szlifuje tylko od razu lakieruje na to). To w ramach techniki lakierniczej.
1) kierunkowskazy na błotnikach
Oczywiście tamte wylecą a zastąpią je te z nierozbieralnym kloszem, które dostałem w prezencie na gwiazdkę.
Są to kierunki wyprodukowane w 78-79r co zresztą widnieje na symbolice kloszy. w prawdzie w polonezie coupe z 83 już takich nie montowali to w prototypie na pewno były
2) Listwy metalowo-gumowe na błotnik przedni
Kupione w nieistniejącym już sklepie firmowym fso. Trzeba jednak unikać tych listew zaoblonych z łagodnymi brzegami - Listwy powinny mieć ostre krawędzie.
To, co udało mi się ustalić, że każda listwa miała niepotarzany nieregularny odlew przy/od strony szpilek dlatego widać nie do końca "oblaną gumą" blachę co mimo ocynku było powodem szybkiego łapania korozji a nawet uszkodzenia błotnika przez zarażanie rudą kolejnych części metalowych. Przed zamontowaniem należy samemu to za gumować i zabezpieczyć - polecam uszczelniacz poliuretanowy carbond 940fc i taki tez użyłem.
Części na tył1) Zderzak tył.
Z racji tego że zderzak tylny w polonezie bazowym był przetarty a raczej takie przetarcia na gumie nie da się w sposób zadawalający zniwelować to kupiłem również nowy tylny zderzak
Zarówno w przednim jak i tylnym zderzaku można popuścić się przed montażem o konserwacje elementów metalowych - czyli tak jak zrobiłem z ramkami przednimi tak samo można nawet baranka położyć na belkę zderzaka - nie będzie tego widać a ochronę zapewnimy lepsza niż fabryczna czarna farba.
2) Spojler metalowo gumowy na tylną klapę
Spojler nigdy nie montowany leżał u mnie w garażu - po prostu mój tata miał borewicza z klapą bez spojlera i szkoda mu było wiercić dziury więc dopiero teraz nowy spojler zostanie w końcu wykorzystany.
3) Emblematy na spojler
Nowe nie odmalowywane - co widać na strukturze plastiku
4) Tylna klapa
Pochodzi z borewicza 83r w dobrym stanie - kupiłem ją w kolorze budyniu miała już fabrycznie nawiercone otwory pod montaż spojlera - oszlifowałem ją i dałem w podkład
Oczywiście mam nowy klin uszczelki i szybę z 83r ze starym symbolem homologacji bespo
5) Tylne lampy
Tylne lampy oryginalne z borewicza 1 generacji różnią się nie tylko kloszem z płaskim odblaskiem ale także szeregiem innych różnic między tymi z młodszych borewiczów począwszy od innego typu wkrętów skończywszy na tylnej obudowie zespolonej także nie da się oszukać jeśli ktoś piszę, że ma lampy pierwszej generacji a tak naprawdę lampy są nowszego borka tylko ktoś zmienił sam dolny klosz.
6) Tylne błotniki
Posiadam jeszcze sporo niesfotografowanych części z boku takich jak nowe listwy metalowo- gumowe tylnego błotnika siekierki i poszycia przedniego i prawych drzwi. Mam nówki lusterka chromowane cromodora astro a także felgi borewiczowe z nowymi chrom deklami. Wszystko pokaże w kolejnym rozdziale dotyczącym samej budowy nadwozia coupe.
CDN...