Autor Wątek: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k  (Przeczytany 83108 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
« Odpowiedź #180 dnia: Październik 16, 2016, 22:55:47 pm »

Offline Łukasz!842!

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 609
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO POLONEZ 2000/TC/MPI
    • http://www.fso.ptk.prv.pl
Jasne rozumiem, ale nawet na próbę mogłeś zostawić tą papierową oryginalną rurę od dolotu zimnego powietrza i zobaczyć czy przynosi jakiś efekt. Wydaje mi się, że powinno auto się troszkę lepiej zbierać ;).
« Ostatnia zmiana: Październik 16, 2016, 23:01:20 pm wysłana przez Łukasz!842! »

Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
« Odpowiedź #181 dnia: Październik 16, 2016, 23:12:22 pm »

Offline Tomekk

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1303
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polskie Fiaty i inne graty
Jasne rozumiem, ale nawet na próbę mogłeś zostawić tą papierową oryginalną rurę od dolotu zimnego powietrza i zobaczyć czy przynosi jakiś efekt. Wydaje mi się, że powinno auto się troszkę lepiej zbierać ;).

Spróbuję, w końcu jej nie wywaliłem :)
Fiat 125p,'71,76, Fiat 132: '78, Fiat Fiat 131:'78, Polonez '80,1500 '86,1500 '89,Polonez 1,6 GLI '96, Fiat 126 Town '99, Audi S8 '16

Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
« Odpowiedź #182 dnia: Październik 17, 2016, 19:58:05 pm »

Offline Łukasz!842!

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 609
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO POLONEZ 2000/TC/MPI
    • http://www.fso.ptk.prv.pl
Tomek, jeszcze jak masz seryjny wydech z Caro sporo daje zamiana ostatniego tłumika na ten z modelu Borewicza, DOHC przy wyższych obrotach zupełnie inaczej zacznie się dokręcać  :d.

Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
« Odpowiedź #183 dnia: Październik 18, 2016, 00:47:12 am »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6585
  • Płeć: Mężczyzna
Zacząć trzeba od tego że wydech z OHV ma nieodpowiednią średnicę do DOHCa
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
« Odpowiedź #184 dnia: Październik 30, 2016, 13:21:06 pm »

Offline Tomekk

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1303
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polskie Fiaty i inne graty
Z tym wydechem na pewno pomyślę, czuć wyraźnie że Polonez wkręca się gorzej niż FIAT 125p Akropolis w którym mam identyczny silnik.



Tymczasem korzystając z ładnej pogody w Sobotę, postanowiłem dokończyć konserwację drzwi a dokładnie przemalować ich dolne krawędzie. Drzwi wewnątrz konserwowałem latem zatem tylko to mi zostało. Jako że tego Poloneza traktuję trochę jako królika doświadczalnego, postanowiłem tym razem zamiast produktów TECTYL, zainwestować w nieco wyższą technologię i wybrać produkty renomowanej firmy MIKE SANDERS. Wielu forumowych mędrców twierdzi że jest to najlepszy dostępny środek.

Jako że środek ten oparty jest na mieszaninie oleju mineralnego z jakimś tłuszczem i sprzedawany w puszkach, a konsystencję dość twardego masła.



Aby dokonać aplikacji, producent zaleca jego podgrzanie do temperatury 120 Stopni, natrysk albo nakładanie pędzlem. Kupiłem zatem za 23 (!!) złote na allegro kuchenkę elektryczną, termometr za 12 zl oraz garnek z rączką w Selgrosie za 14 zł :). No i oczywiście puszkę Mika Sandersa za 70 zł.



Podprowadziwszy z kuchni starą łyżkę, nałożyłem do garnka i zacząłem podgrzewać tą tłustą zupkę.





Kuchenka błyskawicznie roztopiła materiał, niestety dość trudno było tym termometrem precyzyjnie określić temperaturę, nie mniej do aplikacji miałem tak gorący nagrzany co co najmniej 120 St. środek tak  że włosie pędzla kaloryferowego zaczęło się topić <do bani>. Środek dość mocno śmierdzi podczas podgrzewania, nie wyobrażam sobie wykonywania tej operacji np. w garażu. Do tego rozczarował mnie sposób aplikacji, mimo że miałem plus 12 Stopni (producent zaleca min. +10St.), środek po nałożeniu niemal od razu zastyga i mam wrażenie że dość przeciętnie penetruje szczeliny. Praca nim to jakby próba rozsmarowania zastygającego wosku świecy, trzeba na bieżąco podgrzewać. Do aplikacji w profile należałoby mieć jakąś wyższą technologię niż garnek otóż nie wyobrażam sobie ciągłego podgrzewania i przelewania rozgrzanego do 120 stopni gorącego tłuszczu do pistoletu. Na filmach producenta na YT widać że korzystają z podgrzewacza coś a'la duży konferencyjny ogrzewacz do kawy, ponadto na bieżąco podgrzewają sondę do aplikacji suszarką.











Reasumując: nie zachwyciłem się produktem wręcz trochę zraziłem upierdliwą i niebezpieczną aplikacją. Dla mnie trochę podejrzane jest że w kilku niemieckich gazetach produkt ten zdeklasował wszystkich rywali (czyżby WURTH, Valvoline i inni nie wiedzieli jak produkuje się środki do konserwacji?). Są też pewne sprzeczności otóż przedstawiciel firmy w Polsce twierdzi ze środek niezbyt nadaje się do konserwacji płyty podłogowej, z drugiej strony widzę ze ludzie go tam aplikują. Nie wiem jak będzie np. z przywieraniem kurzu / błota ?

Nie neguję skuteczności środka bo nie testowałem go wcześniej i nie znam skuteczności, tymczasem przemalowałem nim jeszcze przednie fabryczne miejsca pod podnośnik, zobaczymy jak będą te miejsca wyglądać po zimie.
Gdybym miał całe auto tym robić musiałbym tym robić, dwa razy bym się zastanowił.
« Ostatnia zmiana: Październik 30, 2016, 13:30:58 pm wysłana przez Tomekk »
Fiat 125p,'71,76, Fiat 132: '78, Fiat Fiat 131:'78, Polonez '80,1500 '86,1500 '89,Polonez 1,6 GLI '96, Fiat 126 Town '99, Audi S8 '16

Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
« Odpowiedź #185 dnia: Październik 30, 2016, 14:03:50 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
czytalem o tym wynalazku i jest chyba najdrozszy,
podobno jego skutecznosc polega na tym,ze niby nie peka, wiec tworzy szczelna powloke - czy nie peka na zimno zapewne sam sie przekonales,
ale jest to srodek glownie do profili zamknietych, bo tam go latwiej aplikowac tzn. latwiej pryskac niz rozsmarowywac, bo stawiasz auto do komory lakierniczej i nagrzewasz do 40*C , masz specjalny pistolet z grzalka w zbiorniczku i pewnie jakos idzie
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
« Odpowiedź #186 dnia: Październik 30, 2016, 14:10:42 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6585
  • Płeć: Mężczyzna
Osobiście uważam że szkoda mózgu i przy nakładaniu wszelkich tego typu wynalazków należy mieć maskę gumową z filtrami chemicznymi.
Co do konserwacji drzwi i tych szczelin jak na zdjęciach, to ja po prostu pomalowałem wewnętrzną część drzwi środkiem BLACHOGUM- zachowuje elastyczność na lata i jest tani ale nie polecam bo wóz śmierdzi po tym tygodniami. Znacznie lepszy jest cholorokauczuk, dużo droższy w przeliczeniu na litry, ale puszka 1 litr spokojnie starczy na wymalowanie drzwi w kilku jak nie kilkunastu Polonezach, emalia tego typu ma doskonałe parametry jeżeli chodzi o nieprzepuszczanie wody i substancji chemicznych. W dodatku znacznie mniej śmierdzi i szybko wysycha.

Co do tych szczelin, to nakładam po prostu dużą ilość wosku do lakieru, ew. zwykłego smaru typu towot w miejscach niewidocznych albo nie narażonych na przyleganie brudu. Profile zamknięte środkiem w sprayu, nie pamiętam nawet jak to się nazywa, bo dla większej pewności prysnąłem to też w miejscach odkrytych i dosyć dobrze się trzyma mimo działalności wody i piasku. W każdym razie popularna rzecz, puszka najwyżej raz na dwa lata w wozie jeżdżącym.

Takie super wynalazki pewnie przydają się przy jakiejś grubej rekonstrukcji nadwozia, vide ta maź fabrycznie nakładana przy wielu zgrzewach która po ponad 20 latach nadal jest elastyczna i oleista.
« Ostatnia zmiana: Październik 30, 2016, 14:12:50 pm wysłana przez banned »
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
« Odpowiedź #187 dnia: Październik 30, 2016, 14:21:26 pm »

Offline Trojan

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2655
  • Płeć: Mężczyzna
Znacznie lepszy jest cholorokauczuk, dużo droższy w przeliczeniu na litry, ale puszka 1 litr spokojnie starczy na wymalowanie drzwi w kilku jak nie kilkunastu Polonezach
Również polecam, zastosowałem to na progi i nie dość że jest dobra ochrona to estetycznie/wizualnie też jest ok (progi bez nakładek).

Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
« Odpowiedź #188 dnia: Październik 30, 2016, 14:35:33 pm »

Offline Dawid91

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2232
    • Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari
Też konserwowałem preparatem Mike'a Sandersa nadwozie rovera jakieś 2 miesiące temu. Fajnie, że nie tylko ja na forum tego używam  <spoko> Natomiast, sądząc po zdjęciach, to Mike Sanders nie do końca jest do tego do czego go użyłeś ( W internecie piszą, że niby jest do wszystkiego ale to troszkę chwyt marketingowy ) On jest zawsze ,,mokry" tzn nigdy nie stygnie tak do końca jak preparaty typu ML, w związku z tym idealnie nadaje się np do progów, podłużnic, czy słupków. Natomiast ja zrobiłem odwrotnie - drzwi i maskę zakonserwowałem woskiem Noxudola. Na tych rantach drzwi Mike będzie Ci przyciągał brud i kurz, co może być denerwujące dla Ciebie sądząc po czystości w jakiej utrzymujesz swoje samochody ;) Swoją drogą, popytam blacharza czy on nie miał problemów ze zbyt szybkim schnięciem i w jaki sposób to nagrzewał.

Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
« Odpowiedź #189 dnia: Październik 30, 2016, 23:07:26 pm »

Offline Tomekk

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1303
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polskie Fiaty i inne graty
Sama idea tego środka jest wg mnie jak najbardziej ok bo tłuszcz chyba najlepiej izoluje i zapobiega ew. korozji. Problemem jest tylko jego aplikacja i ograniczone zastosowanie.

Mam grubo smarami tak zakonserwowanego "zielono-soczystego" z 86 r i rdzy na nim ani grama ale zapaćkane tym smarem jest dosłownie wszystko. Powciskane pod listwy, lampy, uszczelki i inne. Po 30 latach nie widać przyklejonego do tego syfu i piachu, wóż wygląda tak jakby miesiąc temu opuścił "POLMOZBYT".  <spoko> Zawinięcia drzwi i pod ich uszczelkami jest po 0,5 cm smaru. Aż strach tego dotknąć.







Tutaj też bym się tego nie obawiał, te środki muszą mieć taką pół płynna konsystencję. Czytałem w którymś z numerów "Automobilisty" że samochody Karman GHIA miały procedurę obsługową, mówiącą o natrysku cienkiej warstwy oleju podczas corocznych przeglądów co znakomicie chroniło je przed korozją. Z tego co pamiętam, jakieś przepisy eko zmusiły serwisy do zaprzestania tej metody i auta wówczas zaczęły dość szybko rdzewieć. Mnie przekonuje jeszcze jedna metoda zabezpieczenia - jakieś 20 lat temu rozpowszechniona w Polsce - nazywała się Rust Check. Polegało tona wtrysku pod dużym ciśnieniem mgły olejowej tego środka we wszelkie profile wnęki, spawy, zgrzewy i podwozie. Samochody z charakterystyczną naklejka "Rust Check zabezpieczenie antykorozyjne 1998" - nie korodowały.
« Ostatnia zmiana: Październik 30, 2016, 23:09:54 pm wysłana przez Tomekk »
Fiat 125p,'71,76, Fiat 132: '78, Fiat Fiat 131:'78, Polonez '80,1500 '86,1500 '89,Polonez 1,6 GLI '96, Fiat 126 Town '99, Audi S8 '16

Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
« Odpowiedź #190 dnia: Październik 31, 2016, 00:36:29 am »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6585
  • Płeć: Mężczyzna
Jeżeli chodzi o Rust Check, to niezupełnie tak się sprawy mają. To zabezpieczenie zapewne było skuteczne, pod warunkiem że się je wykonywało regularnie- mam książeczkę od tego, bo mam samochód potraktowany w ten sposób. Książeczka przewiduje regularne ponawianie konserwacji. Auto potraktowane w ten sposób, owszem przetrwało w niezłym stanie 13 lat, ale ponieważ musiałem wyciąć skorodowane fragmenty progów, mogłem stwierdzić że wszędzie tam gdzie ciągle coś lało, zabezpieczenia żadnego już nie było. Poza tym samochód skorodował asymetrycznie w kilku dość dziwnych miejscach, gdzie nic się nie powinno było stać.

Tam gdzie ten preparat został na swoim miejscu, wyglądem, konsystencją i zapachem przypominało to preparat w spreyu którym poprawiłem. Skład pewnie podobny tylko że rozpuszczalnik zamiast temperatury.

Patenty z gorącym smarem to się jeszcze na Syrenach stosowało.

Ze smarami i dodatkowymi konserwacjami jest jeden jedyny problem- lepiej nie mieć konkretnego pożaru.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
« Odpowiedź #191 dnia: Październik 31, 2016, 01:41:05 am »

Offline maciejowski

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2979
  • Płeć: Mężczyzna
    • 125p '75 | 125p '78 | 125p '80 | 125p '90 | 126p '78 | caro '96 x2 |
olejem, najprawdopodobniej przekładniowym, ktoś zabezpieczał profile w moim kombi i to jest chyba najgorsze co można zrobić. a dlaczego? olej przez szczeliny w łączeniach blach, podciekł pod fabryczną gumową konserwację i ją odparzył od podłoża. efekt jest taki, że z dużej części tylnej podłużnicy 'gumę' zdrapałem i zerwałem gołymi rękami. niestety tam gdzie wcześniej pojawiły się jakieś uszkodzenia i woda wniknęła pod spód, jest piękna korozja, albo miejscami nie ma już nic. :/
tak więc, jeśli zabezpieczać profile, to czymś do tego przeznaczonym, a nie olejem, bądź innymi wynalazkami.
Cytat: KGB
wtedy moze okazac sie ,ze pelno Nm ,a jakoby zadnego nie bylo - jedna malutka przekladnia ,tak wiele ubylo ...

Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
« Odpowiedź #192 dnia: Październik 31, 2016, 23:01:09 pm »

Offline Tomekk

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1303
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polskie Fiaty i inne graty
Jeżeli chodzi o Rust Check, to niezupełnie tak się sprawy mają. To zabezpieczenie zapewne było skuteczne, pod warunkiem że się je wykonywało regularnie- mam książeczkę od tego, bo mam samochód potraktowany w ten sposób. Książeczka przewiduje regularne ponawianie konserwacji. Auto potraktowane w ten sposób, owszem przetrwało w niezłym stanie 13 lat, ale ponieważ musiałem wyciąć skorodowane fragmenty progów, mogłem stwierdzić że wszędzie tam gdzie ciągle coś lało, zabezpieczenia żadnego już nie było. Poza tym samochód skorodował asymetrycznie w kilku dość dziwnych miejscach, gdzie nic się nie powinno było stać.


Z ciekawości - było konserwowane co rok?
Też mnie to zastanawiało - przecież taki półpłynny środek, na bazie oleju,  prędzej czy później zostanie wypłukany i zabezpieczenie w niektórych miejscach będzie zerowe...
Fiat 125p,'71,76, Fiat 132: '78, Fiat Fiat 131:'78, Polonez '80,1500 '86,1500 '89,Polonez 1,6 GLI '96, Fiat 126 Town '99, Audi S8 '16

Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
« Odpowiedź #193 dnia: Październik 31, 2016, 23:36:54 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6585
  • Płeć: Mężczyzna
Samochód o którym mówię, był zakonserwowany przez Rust Check raz, zaraz po zakupie, a ponadto właściciel odkręcił od niego zderzaki i wszystko pod spodem potraktował srebrzanką. Dodatkowe zabezpieczenie zapewniła okolica po której jeździł- czarnoziem. Ziemia tak tłusta że nawet przedniej szyby nie szło domyć i to od strony kabiny. Wszystko było pokryte warstwą tłuszczu jakby ktoś kujawskim wysmarował.

A i tak trzeba było to i owo ratować, w tym dwa miejsca nie narażone na nic poza wilgocią.
Co ciekawe, identyczne miejsca po drugiej stronie były zdrowiutkie. Mam na myśli spodnią część tej blachy co jest pod maską na krawędzi auta- co ciekawe góra po wycieku kwasu wyglądała lepiej niż spód.
I miejsce gdzie kończy się podłużnica tylna i wchodzi w następną- po zdjęciu nadkola jest takie przetłoczenie.

Z prawej strony rdzawy nalot, przyłożyłem szlifierkę i wyrżnęło dziurę 10x10cm, zjedzone kompletnie.
Z lewej było w tym samym miejscu zdrowiutko.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
« Odpowiedź #194 dnia: Listopad 01, 2016, 23:22:01 pm »

Offline Tomekk

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1303
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polskie Fiaty i inne graty
W Niedzielę Polonez uczestniczył w imprezie Zakończenie Sezonu Trójmiastoklasycznie.pl
W chwili obecnej jest wersją "brak oznaczenia wersji silnikowej". 
Czy ma ktoś na sprzedaż naklejkę 1,8 (może być do Rovera)  ew. ma wiedzę gdzie taką mogę dorobić?



Fiat 125p,'71,76, Fiat 132: '78, Fiat Fiat 131:'78, Polonez '80,1500 '86,1500 '89,Polonez 1,6 GLI '96, Fiat 126 Town '99, Audi S8 '16

Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
« Odpowiedź #195 dnia: Listopad 02, 2016, 01:13:31 am »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
jakbys sobie zlozyl 1.9GLE to by bylo blisko ;>
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
« Odpowiedź #196 dnia: Listopad 02, 2016, 11:31:11 am »

Offline utek

  • utek#1915
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • kujawiak
jakbys sobie zlozyl 1.9GLE to by bylo blisko ;>

A widziałeś kiedyś taką?

Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
« Odpowiedź #197 dnia: Listopad 02, 2016, 11:58:29 am »

Offline Multec

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3764
  • Płeć: Mężczyzna
    • E46 325Ci | ROVER 45 1.8 | C+ 98 | Caro 1996 1.6 16V
Dlatego padło słowo : złożył.
"JAZDA PRÓBNA" c.d nastąpi...

Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
« Odpowiedź #198 dnia: Listopad 02, 2016, 12:42:02 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
exzakli,
przeciez z dorabianej roverowej 1.8GLI do pozyskania jest tylko 1.8 ,bo ten DOHC na gazniku
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
« Odpowiedź #199 dnia: Listopad 02, 2016, 14:46:46 pm »

Offline Tomekk

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1303
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polskie Fiaty i inne graty
exzakli,
przeciez z dorabianej roverowej 1.8GLI do pozyskania jest tylko 1.8 ,bo ten DOHC na gazniku


Tak ma być to zrobione.
Fiat 125p,'71,76, Fiat 132: '78, Fiat Fiat 131:'78, Polonez '80,1500 '86,1500 '89,Polonez 1,6 GLI '96, Fiat 126 Town '99, Audi S8 '16