Wczoraj: wymieniłem nosek przedni, z mocno skorodowanego na nieznacznie skorodowany

spasowanie wyszło mi mocno średnio, nie wiem, albo ten ,,nowy" jest krzywy albo nie wiem co ale w ogóle nie chciał wejść na miejsce i z jednej strony nie przykręciłem go do błotnika bo ,,nie dało się". Trudno, teraz po wymianie skorodowanych elementów przodu bosch jest o wiele ładniejszy

Wziąłem się też za odmalowywanie ramek drzwi, niestety po pomalowaniu dwóch skończył mi się spray... trzeba będzie dokończyć jutro albo we wtorek

w każdym razie, auto zyskuje na wyglądzie
