Jako, że jestem w trakcie składania poloneza mając podobne założenia, pozwolę sobie zabrać głos w dyskusji.
1) Ja bym brał Caro - Borewicza w ludzkich pieniądzach dostać jest trudno. Przeróbka nie jest trudna i została opisana powyżej. W drugą stronę nie jest tak różowo - żeby przerobić Borewicza na szerokie zawieszenie, potrzebujesz przespawać przednie mocowanie górnego wahacza - jeśli zostanie to wykonane źle, to samochód nie będzie się prowadził najlepiej. Przy próbie pozostania na wąskim zawieszeniu z borewicza lub doradzanego wyżej caro '91 (szerokie zawieszenie występowało dopiero od roku 1993), będziesz musiał kombinować z belką pod silnik i stabilizatorem - stabilizator wprawdzie da się dosztukować z poloneza trucka diesla (lub caro diesla z lat 91-93), ale w belce będziesz musiał przesuwać otwory lub przespawywać łapy do wąskiej.
6) Z doświadczenia powiem, że w tym momencie szukałbym (przeznaczając na to 4-5k pln) Caro 1.4 ze zdrową budą
lub Caro 1.4 kompletnego w stanie dowolnym i zdrowej budy (od poloneza >93). Sam w ten sposób niestety nie postąpiłem i w tej chwili (chcąc mieć wszystko zrobione w miarę porządnie) muszę szukać zdjęć, samochodów do obejrzenia i ściągać z internetu rozmaite brakujące blaszki, śrubki i podobne duperele.
Jeśli jednak zechcesz poskładać samodzielnie, to do przerobienia będziesz potrzebował (przypuszczam, że powtórzę coś co już na forum gdzieś jest, ale niech stracę; mam tylko nadzieję, że niczego istotnego nie pominę):
Z rzeczy niezbędnych:
- stabilizator przedni od poloneza 1.4
- belka pod silnik z poloneza 1.4
- dwie łapy do silnika 1.4
- drążek kierowniczy środkowy do poloneza 1.4 (delphi/krosno idzie jeszcze dostać)
- skrzynia od poloneza 1.4 (a konkretniej: dzwonu i wałka sprzęgłowego, reszta
podobno jest taka sama we wszystkich skrzyniach, co jest istotną informacją gdyby skrzynia wymagała remontu)
- dwie poduszki do silnika 1.4 (idzie dostać nowe marki tedgum, ale nie zdążyłem jeszcze sprawdzić ich trwałości;
podobno pasują też z peugeota 106)
- dwie blaszane osłony koła zamachowego
- metalowe rurki od wody (zdaje się, że są unikalne dla poloneza 1.4)
- rozrusznik od 1.4 (?) nie wiem, czy różni się od rozruszników rover, ale rozrusznik o tym oznaczeniu (Magneti Marelli 27003B) był stosowany tylko w polonezie
Jeśli chcesz mieć pod maską porządek:
- obudowa filtra powietrza z poloneza 1.4 z podstawką metalową
- kolektor dolotowy (do zwykłego 1.8 chyba wystarcza, do vvc już zdaje się, że jest obracany większy, z vvc)
- jeśli nie chcesz dostać pierdolca z kablami - wiązkę od poloneza 1.4
- zbiorniczek wyrównawczy (chociaż bardzie w kwestiach estetycznych)
- podstawkę pod komputer
- dla zwykłego 1.6/1.8 - przepustnicę od 1.4, komputer od 1.4, wtryski z opla 0 280 150 725, koło zamachowe od 1.4, alternatywnie
elementy wymienione tutaj w celu zbudowania samochodu na osprzęcie od 1.8. Przypuszczam, że przy vvc rzeźba będzie jeszcze inna.
Opcjonalnie:
- sanki pod silnik (są nieco inaczej wyprofilowane)
- sensowna chłodnica (na przykład z poloneza diesla, nie wiem, jak się sprawdzają aluminiowe)
- most od 1.4 (lub od kombi van) o przełożeniu 10:43, w innym wypadku wskazania licznika będą odbiegały od rzeczywistej prędkości. Jest podobno możliwość przełożenia napędu linki w skrzyni rover na taki od skrzyni ohv.
Układ wydechowy raczej będzie trzeba wykonać od nowa. Sonda lambda pasuje od innych roverów, byleby wtyczka pasowała.
Jedyną ingerencją blacharską, jaką będziesz musiał wykonać przekładając dowolne caro na rovera będzie przespawanie podstawy akumulatora na drugą stronę. Problemem jednak może być rozbudowa o wspomaganie lub klimatyzację - zarówno borewicz jak i caro mają pas przedni wyprofilowany w taki sposób, że 1.4 tam wchodzi na styk, dopiero plusy mają tam nieco więcej miejsca (dzięki przetłoczeniu na pasie przednim przy kole pasowym).
bo może włożysz trochę trudu i poszukasz zamiast oczekiwać wszystkiego na tacy ? jeżeli to Cie już przerasta to nie wiem co chcesz osiągnąć
Tu masz link do wszystkiego:
http://forum.fsoptk.pl/index.php?action=search2
Jeżeli na tym forum jest mało konkretów, to...
Czytając Twój post, wnioskuję, że na temat Poloneza, wiesz tyle ile ja na temat promu kosmicznego. Podsumowując, to wykładaj na stół 20k zł i znajdź kogoś kto spełni Twoje marzenie.
Problem w tym, że na tym forum znalezienie jakichkolwiek konkretnych i spójnych informacji (poza wzajemnymi przepychankami użytkowników lub poradami jak popsuć zawieszenie i pomalować światła sprayem) graniczy z cudem.
Czytając Twój post, wnioskuję, że na temat Poloneza, wiesz tyle ile ja na temat promu kosmicznego. Podsumowując, to wykładaj na stół 20k zł i znajdź kogoś kto spełni Twoje marzenie.
Raczej nawet mniej. Ale 20K nie wyłożę na stół bo cała przyjemność dla mnie w tym że sam będę to robił
(wraz z pomocnikami). Aha, dzięki za link do szukajki, należy się tobie odznaka "tropiciela"
Jeśli chcesz to zrobić porządnie, to 20k jest dość realnym kosztem takiej budowy.