Autor Wątek: Grające szklanki 1.6 gli C+  (Przeczytany 11544 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Grające szklanki 1.6 gli C+
« dnia: Październik 10, 2016, 13:21:13 pm »

Offline Marek94

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 157
  • Płeć: Mężczyzna
    • C+ i inne
Witam jest to mój pierwszy post na forum szukałem tematu z przywitaniami i nie znalazłem wiec chce się przywitać z szanownym forum tutaj.

Posiadam pornoleza rok czasu kupiłem go z przelotem 94 tysięcy od dziadka  <lol> wiem jak to brzmi ale naprawdę tak było  <rotfl2> sytuacje i sam samochód postaram się opisać w odpowiednim do tego dziale,powymieniałem to i owo wszystko to raczej części eksploatacyjne z małymi wyjątkami i byłem z mojego bolidu zadowolony.Szklanki na zimnym silniku grały od początku ale jak się nagrzał to chodził jak zegarek i tak do 114 tysięcy z hakiem teraz szklanki grają nawet na ciepłym ciszej ale jednak pyzatym silnik jest w bdb kondycji lpg pali 10 litrów czasem i mniej oleju na 12 tysięcy spalił jakieś 0,8 zimny pali ciężko ale tak było od początku myślę ze rozrusznik już swoje przeżył bo mimo nowego akumulatora kreci że tak powiem leniwie.
Olej za mojej kadencji to elf mineralny i filtry filtorna wiem ze badziewi ale innego do podiego nie mieli i tu pytanie do was jest jakiś sposób na uciszenie tych szklanek np wstępna regulacja tak jak po składaniu motoru,jakiś olej czy inne specyfiki pytam was bo mimo że mieliśmy w domu 3 poldoloty to tamte zawory regulowało się normalnie dlatego pytanie do was czy jest na to jakiś trik czy drzeć głowice i zmieniać szklanki  ewentualnie ile można pohasać na grających szklankach w polonezie ?

Odp: Grające szklanki 1.6 gli C+
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 10, 2016, 13:35:52 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3142
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kombi 1,8 16V
Jeśli to plus to na hydro to na początek zmieniłbym olej na półsyntetyk, jeśli nie pomoże to wyregulował wstępnie zawory. Jeśli dalej by nie pomogło to szukałbym nowego wałka (nie)rządu, albo słupka w lepszym stanie.

Odp: Grające szklanki 1.6 gli C+
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 10, 2016, 14:18:56 pm »

Offline Marek94

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 157
  • Płeć: Mężczyzna
    • C+ i inne
Wow jak szybko dziękuje bardzo 
Jest to plus 200 rok na jednopunktowym boschu wiec obstawiam że ma hydraulikę tak zresztą mi powiedziano.
Słyszałem o tych wałkach ale nie spodziewałem się ze mnie to dotknie bo wszytko hula tak jak powinno ciągnie dobrze jak na poloneza oczywiście.   
Jeszcze jedno pytanie co może się poloezowi stać ja będę dalej tak popylał z tym wałkiem będzie się wycierał tracił moc czy szklanka pęknie i dupa po całości od razu ?
« Ostatnia zmiana: Październik 10, 2016, 14:35:54 pm wysłana przez Marek94 »

Odp: Grające szklanki 1.6 gli C+
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 10, 2016, 18:53:33 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3142
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kombi 1,8 16V
Niestety wałki z gównolitu w silnikach poloneza to standard i trzeba się z tym pogodzić. Dalsza konsekwencja będzie taka, mocy będzie ubywać, spalanie będzie wzrastać. Jak dojdziesz do punktu "zero" może zacząć się przegrzewać, nie będzie się chciał w kręcić na obroty, nie będzie palił na jeden (lub kilka) cylindrów. O pękających szklankach słyszałem tylko w wersjach bez hydro, chociaż może i w hydro też się to zdarzało, ale osobiście śmiem twierdzić, że gdyby pękła Ci szklanka z samoregulacją to raczej byś o tym wiedział, bo najprawdopodobniej zapaliłaby się kontrolka ciśnienia oleju.

Odp: Grające szklanki 1.6 gli C+
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 19, 2016, 14:21:12 pm »

Offline Sławek#1978

  • Partacz
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1756
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 OHV Turbo +1?? KM?? & Fiat Croma 1.9 JTD '09 120 KM - Holownik & Volvo V70 2.4T AWD '01 200 KM - "TurboŁoś"
Leniwe kręcenie rozrusznika to wina kostki stacyjki.
Nie zgodziłbym się z tym. Przez stacyjkę nie płynie prąd zasilający sam rozrusznik, a tylko uruchamiający automat który jest sam w sobie przekaźnikiem. Jak rozrusznik słabo kręci to sugerowałbym jego demontaż i przegląd - może go tulejki trzymają. Do tego sprawdzenie przewodów prądowych idących bezpośrednio do rozrusznika. Wypalone styki w stacyjce najczęściej powodują za słabe zasilenie elektromagnesu który nie wysuwa się całkowicie i nie zwiera styków załączających rozrusznik.
Im dalej w blachę tym więcej rdzy...

Odp: Grające szklanki 1.6 gli C+
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 19, 2016, 20:06:40 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6636
  • Płeć: Mężczyzna
Zmień olej na półsyntetyczny.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Grające szklanki 1.6 gli C+
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 02, 2016, 01:30:45 am »

Offline Marek94

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 157
  • Płeć: Mężczyzna
    • C+ i inne
Kupiłem płukankę do silnika wypłukałem zmieniłem filtr zalałem świeżym pół syntetykiem i jak się nagrzeje jest zdecydowana poprawa co nie zmienia faktu ze dalej je słychać ale ledwo co jak silnik jest już całkiem rozgrzany to słychać je tylko w danej partii obrotów i to o połowę ciszej niż przedtem więc dzięki za rady zastanawiam się czy na następną zmianę nie wleje  VALVOLINE MAXLIFE 5W40,lał ktoś syntetyka do poldiego ? jak to na niego wpływa przyznam się że większość moich aut jeździ na syntetyku ew na pół jak producent tak zaleca.
Jak tak poczytałem to okazuje się że dobrych wałków nie ma do tego silnika za to istnieją jakieś sportowe utwardzane ale nie pochodzą pod hydro chyba że z szklanki i popychaczami się z nimi zmieni w komplecie cena coś około 700 zł ma ktoś z tym styczność jak to się sprawuje  na dłuższa metę mam nadziej że mój poldi tego wymagał nigdy nie db ale wole mieć coś w zanadrzu bo polubiłem ta amfibie.
Mam jeszcze pytanie apropo kuł zębatych rozrządu ktoś mi mówił że w polonezach są strasznie słabe ale to zelży od rocznika wie ktoś czy w moim są te dziadowskie rok mojej anfibi to 2000 ?

Odp: Grające szklanki 1.6 gli C+
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 02, 2016, 07:32:40 am »

Offline Michał M#1985

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 292
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro Plus 1.6 GLI & Polonez Atu Plus 1.6 GLI
Mam jeszcze pytanie apropo kuł zębatych rozrządu ktoś mi mówił że w polonezach są strasznie słabe ale to zelży od rocznika wie ktoś czy w moim są te dziadowskie rok mojej anfibi to 2000 ?
W plusach kół zębatych nie wymienia się, są trwałe.

Odp: Grające szklanki 1.6 gli C+
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 02, 2016, 11:07:06 am »

Offline Michalk77

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 31
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro + 1.6GLI '99, Polonez Truck Plus DC 1.9D '01
lał ktoś syntetyka do poldiego ?
Ja mam w swoim od sierpnia Specol Gold 5W40. Wszystko jest w porządku, silnik pracuje równo i cicho od razu po zapaleniu, więc zdecydowanie polecam. <spoko>

Odp: Grające szklanki 1.6 gli C+
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 02, 2016, 12:06:51 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6636
  • Płeć: Mężczyzna
Niektórzy wyjmują szklanki, rozbierają je i odmaczają w nafcie.
Następnym razem wlej syntetyka. Jest cień szansy że puści jakiś uszczelniacz, ale to mało prawdopodobne po tym przelocie, a jak puści to po wymianie będzie ok.

Dobierz syntetyk o lepkości jak w instrukcji i powinno być ok. Jest na forum trochę OHVek zalanych olejem syntetycznym i robią naprawdę duże przebiegi.

W ogóle ten silnik w wersjach z Plusa jest trwały jeżeli prawidłowo się z nim obchodzić.
Jedyny problem GLI w Boschu jest taki, że na benzynie dostaje spalania stukowego.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Grające szklanki 1.6 gli C+
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 02, 2016, 12:45:52 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13918
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
trudno teraz o prawdziwe syntetyki, wiekszosc to hydrokraki,
u mnie jest 5W40 i praktycznie nie ma znaczenia dla klepiacych popychaczy, czy lalem 15W40, 10W40 czy 5W40
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Grające szklanki 1.6 gli C+
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 02, 2016, 14:41:42 pm »

Offline Michał M#1985

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 292
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro Plus 1.6 GLI & Polonez Atu Plus 1.6 GLI
Jedyny problem GLI w Boschu jest taki, że na benzynie dostaje spalania stukowego.
Ale w wersji komputera 002 zdaje się, że to poprawiono.

Odp: Grające szklanki 1.6 gli C+
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 02, 2016, 15:19:33 pm »

Offline Marek94

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 157
  • Płeć: Mężczyzna
    • C+ i inne
To mój też syntetyka dostanie za 10 tysięcy w sumie jedynie gdzie cieknie to pokrywa zaworów reszta suchutka,a jak tam z tym sportowym wałkiem ktoś coś próbował ?
Mój poldi miał przehulać tylko 3 miechy a tak go polubiłem że chciałbym sobie nim jeszcze długo pośmigać tym bardziej że buda zdrowa,granie szklanek prawie milknie jak silnik już jest konkretnie nagrzany dlatego sądzę że jak dostanie syntetyka to będzie gitara na razie nie mam czasu ani ochoty ale chyba jeszcze spróbuje wstępnej regulacji zaworów.
Amfibia śmiga więcej na gzie na benzynie różnie chodzi sądzę że to wina pompki a i sam bak może nie za czysty  ,raz leciałem na Katowice 400 km na benzynie bo zapominałem przepiąć i nie zauważyłem spalania stukowego.
Dzięki panowie za rady.
« Ostatnia zmiana: Listopad 02, 2016, 15:24:25 pm wysłana przez Marek94 »

Odp: Grające szklanki 1.6 gli C+
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 02, 2016, 15:39:25 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13918
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
"sportowe" walki sa przeznaczone do bloku bez hydro,
troche to dziwne,bo krzywki takiego walka maja szerszy ksztalt,czyli tak jak seryjny walek hydro,ale coz - wytworca walka sportowego takie poczynil zastrzezenia,
wymiana popychaczy hydro na zwykle szklanki to nie jest prosta sprawa,bo takie szklanki nie wystepuja jako czesc zamienna,
moze daloby sie jakies dobrac, ale takie elementy to nie kolek do sciany - oprocz wymiaru glownego,musi miec jeszcze odpowiednie tolerancje,

uprzedze pytanie, czy nie pasuja ze starszego silnika - nie, nie pasuja ,bo maja inna srednice,
koszt takiej operacji zaczyna sztucznie rosnac, bo zamist bawic sie z wymiana walka i popychaczy, to lepiej kupic caly silnic bez hydro w dobrym stanie za ~400pln i na nim testowac sportowe walki
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Grające szklanki 1.6 gli C+
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 02, 2016, 18:12:39 pm »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2148

moze daloby sie jakies dobrac,
Da się dorobić. Nie pamiętam czy rozmawiałem ze Świątkiem czy Rewarem, ale cena ok 88 zł brutto za sztukę. Wiec impreza totalnie nie opłacalna.
Wydaje mi się, że powinny pasować szklanki ze skody 105 ale o nie też ciężko. Ja znalazłem 1 sztukę w garażu bo kiedyś skodę miałem...

Odp: Grające szklanki 1.6 gli C+
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 02, 2016, 22:56:03 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6636
  • Płeć: Mężczyzna
Mój poldi miał przehulać tylko 3 miechy a tak go polubiłem że chciałbym sobie nim jeszcze długo pośmigać

To tak trochę OTując, parę rad:

Kup środek do konserwacji profili zamkniętych w sprayu z wężykiem z dyszą. Powtykaj to spodu przed dziury odpływowe do progów, drzwi, od góry do progów po wykręceniu listewek progowych trzymających wykładzinę, do poprzecznic we wnęce koła przedniego (taka duża gumowa zaślepka).
Nie jest to jakieś bardzo drogie, łatwo zrobić i pomaga. Karoserię nawoskuj przed zimą woskiem twardym tak żeby kapało. Dużo łatwiej zapobiegać niż leczyć.

Na wiosnę mycie podwozia z soli, później auto warto rozebrać z plastików, osłon, i wszystkie podejrzane miejsca zeszlifować.
Jak to potem polakierować i zabezpieczyć dowiesz się z działu karoseria.
Jak się raz dobrze zrobi to będzie spokój na lata.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Grające szklanki 1.6 gli C+
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 03, 2016, 18:57:34 pm »

Offline mihals

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1166
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez ohv
Jeszcze jedno pytanie co może się poloezowi stać ja będę dalej tak popylał z tym wałkiem będzie się wycierał tracił moc czy szklanka pęknie i dupa po całości od razu ?
Pojeździsz sporo,ja swoim w gorszym stanie zrobiłem przez 2 lata 50 tys km i poza tym,że hałasuje niemiłosiernie i nie chce sie wkręcać powyżej 4 tys obrotów,jeździ codziennie i odpala =D

Odp: Grające szklanki 1.6 gli C+
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 03, 2016, 19:49:05 pm »

Offline Marek94

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 157
  • Płeć: Mężczyzna
    • C+ i inne
Buda już zakonserwowana przez poprzedniego właściciela i to mega konkretnie do teraz jak się tylko ciepło zrobi to mam progi ufajdane bo wosk z drzwi się zlewa spód przeglądałem w wszystkie miejsca poprawiłem teraz zrobię to jeszcze z ściągniętym zderzakiem z tyłu kiedyś mam plan zrobić to samo z środkiem ale muszę mieć więcej czasu.
Gdzieś czytałem właśnie że komplet z szklankami i popychaczami pod hydro coś około 700 zł nawet jak całą operacje dało by rade zamknąć w tysiącu to w razie jak nie uda mi się uspokoić motoru inaczej to byłbym wstanie zainwestować i nie chodzi mi tu o przyrosty mocy bo dościgania mam inne auto tylko oto że chce mieć pewny samochód w który opłaca się w razie potrzeby lub fantazji zainwestować tym bardziej ze ostatnio znalazłem poloneza na złomie z klimą odciąłem sobie przód i jak znajdę chwile to che wrzucić do siebie AC a jak coś z motorem będzie nie tak to mi to spokoju nie da i przytrzyma przed dalszym dokładnie kasy w co innego niż silnik,Chyba że przegnie ta OHV po całości to przy odrobinie miejsca i czasu wsadzę coś innego pod maskę ale na razie chce tego uniknąć bo śmiga się fajnie i oszczędnie a jak zacznę go dłubać to zostanę z następną zabawka bez auta do normalnej jazdy tym bardziej że wiem że ten silnik ma jeździć ojciec do DE śmigał zwykłymi caro prawie 10 lat i zawsze z Niemiec wrócił to i moja OHV da rade  <spoko>.

Odp: Grające szklanki 1.6 gli C+
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 03, 2016, 20:10:17 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13918
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Gdzieś czytałem właśnie że komplet z szklankami i popychaczami pod hydro coś około 700 zł nawet jak całą operacje dało by rade zamknąć w tysiącu to w razie jak nie uda mi się uspokoić motoru inaczej to byłbym wstanie zainwestować
napisalem przeciez ,ze caly silnik kosztuje 400pln, wiec jaki sens widzisz w rzezbieniu ?
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Grające szklanki 1.6 gli C+
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 03, 2016, 22:27:17 pm »

Offline Marek94

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 157
  • Płeć: Mężczyzna
    • C+ i inne
A taki że ojca poprzednie poldki mimo że fakt lekkiego życia nie miały to brały 1l na 1000 tu tego nie ma poza tym mam suchą sprawdzoną dobrze spisującą się jednostkę jak na razie a tak to kupuje kota w worku.
Poza tym wałek to ostatnia deska ratunku której mam nadzieje nie użyje a chce sportowy bo jak następny ma mi paść za 20 tys to skoda mojego rozbierania a śmiem sądzić że tamte byłby "twardszy" a na dodatek myślałem mylnie jak teraz widzę że mimo zastosowania tego wałka i dorabianych szklanek hydro będzie nadal a to fajny bajer  :]