firma produkuje wałki rozrządu do Ursusów, do niedawna także korbowody, które dawniej szły na pierwszy montaż, ale częsci z Indii powoli wypierają rodzimą produkcję.
No, ten import, to faktycznie spory problem. Tylko to też ludzie się trochę boją, że kupując coś niby naszego "firmowego" kupują de facto import, ale "obrandowany" naszym logo, bo i takie przypadki bywaja. Ten gość na jutubie udowadniał to np. w odniesieniu do kompletów naprawczych silnika, że trzy różne firmy, mają tłoki i tuleje tego samego producenta. Takie teraz dzikie czasy. Andorii też się oberwało, że w najlepszym przypadku, to oni tylko obrabiają "surówkę" wyprodukowaną np w indiach.
wałka do Poloneza nikt nie wyprodukuje, nie ma szans, zamówienie musiałoby być 1000+ szt
No to ciekawe, czy zebrało by się tylu chętnych, czy może już wszyscy pozmieniali GSI na rovery? Ja nie chcę prorokować, ale za chwilę będzie z tym problem, o ile już go nie ma. Większość polonezów poszła już na wsad do pieca, to samo z silnikami, a nowych części nie ma, więc ja tu nie widzę zbytnio lepszych rozwiązań, tylko problem w tym, że całe nasze środowisko, nie potrafi się dogadać, bo wszystko rozbija się wiecznie o koszty, które faktycznie są spore, przy małoseryjnej produkcji. Takie 1000+ szt, to pewnie już by się kosztowo rozbiło znacznie przyjemniej. Jak tu kiedyś pisał zdaje się daniel, nikomu nie opłaca się produkować lepszej jakości części do naszych gratów, bo nikt nie chce ich kupować "bo drogo" i koło się zamyka.