Autor Wątek: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018  (Przeczytany 256615 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #120 dnia: Styczeń 26, 2018, 20:48:17 pm »

Offline mruk1313

  • OHV-FSO HEKO TEAM
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3436
  • Płeć: Mężczyzna
  • 19 lat z FSO
    • FSO POLONEZ CARO+ 1.6GSI 1998r. 60tyś km... i coś jeszcze x2......
Altowiolista, hehe z tym klaksonem to w sumie żadna naprawa,ale nie było jazdy już, wstyd tak bez powodu trąbić na ludzi  ;> Klakson w kierownicy sprawny jest, nic nie dało jego odłaczenie, myślę, że to chyba zdeformował się ten krążek metalowy, który jest w kierownicy on chyba powinien się z czymś stykać, albo któryś z 2 kabelków gdzieś głębiej się przetarł.

W ogóle ledwo co znalazłem ten klaskon pod maską, tak ukryty.

Zerknij na pająk -tam są takie blaszki. Potrafią się wyrobić lub przełamać i stąd ciągłe " trąbienie.
Kiedyś to lutowałem ale lepiej poszukać za darmochę na szrocie nowego pająka i temat załatwiony.

FSO cars from POLAND
...........3xFSO.........

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #121 dnia: Styczeń 26, 2018, 20:57:13 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4659
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Za "darmochę"  <lol> To już niestety czas przeszły, ale wielkie pieniądze to nie są.
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #122 dnia: Styczeń 26, 2018, 21:19:33 pm »

Offline altowiolista

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 660
    • Atu i Caro-oba GSi, Borewicz 1,? '83, Caro+ GLI, Atu-
Altowiolista, hehe z tym klaksonem to w sumie żadna naprawa,ale nie było jazdy już, wstyd tak bez powodu trąbić na ludzi  ;> Klakson w kierownicy sprawny jest, nic nie dało jego odłaczenie, myślę, że to chyba zdeformował się ten krążek metalowy, który jest w kierownicy on chyba powinien się z czymś stykać, albo któryś z 2 kabelków gdzieś głębiej się przetarł.

W ogóle ledwo co znalazłem ten klaskon pod maską, tak ukryty.

Zerknij na pająk -tam są takie blaszki. Potrafią się wyrobić lub przełamać i stąd ciągłe " trąbienie.
Kiedyś to lutowałem ale lepiej poszukać za darmochę na szrocie nowego pająka i temat załatwiony.


U mnie to kwestia tych blaszek, izolacji pomiędzy pierścieniami i luźnego górnego łożyska kolumny kierowniczej. Musze przerzucić cała kolumnę, ale na razie nie chce mi sie walczyć z odwierceniem stacyjki
Altówka, Alaska, mój Anioł albo Atu. Jak by nie patrzeć - warto żyć! A teraz mam jeszcze Borewicza!!

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #123 dnia: Styczeń 27, 2018, 08:23:31 am »

Offline Czaroo#1879

  • Moderator
  • Wiadomości: 917
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1,6
Nareszcie wyrwałem jakiś felunek

Bardzo ładnie śię prezentuje 😊
Było:
Polonez Atu 1.6 GSI
Polonez Caro 1.4 16v
Jest:
Polonez Caro 1,6 GLE

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #124 dnia: Styczeń 27, 2018, 21:40:47 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
Polska, kraj cudów.
Dziś musiałem zatankować na niezbyt lubianej przeze mnie stacji. Do 40 litrowej butli, w której było jeszcze kilka litrów gazu wcisnęli... ~34l LPG (mimo to licznik na dystrybutorze nie chciał się zatrzymać, ale powiedziałem, że wystarczy), po przejechaniu 50 km i próbie ponownego tankowania na innej stacji zawór dalej odbijał <lol>

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #125 dnia: Styczeń 27, 2018, 23:14:37 pm »

Offline mihals

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1145
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez ohv
Rover nagle z dnia na dzień zaczał dziwnie chodzić na 3 cylindry,naszczęście okazało się że to zabezpieczenie od wtrysku się wysuneło :)

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #126 dnia: Styczeń 28, 2018, 09:54:18 am »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Polska, kraj cudów.
Dziś musiałem zatankować na niezbyt lubianej przeze mnie stacji. Do 40 litrowej butli, w której było jeszcze kilka litrów gazu wcisnęli... ~34l LPG (mimo to licznik na dystrybutorze nie chciał się zatrzymać, ale powiedziałem, że wystarczy), po przejechaniu 50 km i próbie ponownego tankowania na innej stacji zawór dalej odbijał <lol>
To jeszcze nic ja do 48 zatankowałem 50l a auto dojechało na lpg. Na pamiątkę poprosiłem paragon ale jako że była niedziela to nie chciało mi się szarpać z biednym pracownikiem stacji. Po prostu więcej tam nie zatankuję...
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #127 dnia: Styczeń 28, 2018, 10:06:41 am »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Wczoraj umyłem srebrzankę z rocznego mchu i brudu. Na początku całość zpsikana akrą. Potem szczotkowanko i yak zapienionym autem na myjnię. Wieczorem poleciałem po całym aucie niewidzialną wycieraczką. Ciekawe czy będzie się mniej bródził.
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #128 dnia: Styczeń 28, 2018, 12:19:41 pm »

Offline Macfly

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1004
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO ATU 1.6 -> 1.4 -> 1.8 GLI 16V 1997, Polski Fiat 125p 1980, Caro 1.4 16V , Fiat 126p ELX 1.2 75 Fire
Dorobiłem sobbie podświetlany schowek do atu  ;) Jeszcze Krańcówkę podłączyć i będzie lux



"Wóz ma swoją specyfikę. Żeby ruszyć wrzucasz trójkę, luz to opcja parkowania, wsteczny to dwójka, a gaz to wsteczny. "

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #129 dnia: Styczeń 28, 2018, 12:47:33 pm »

Offline Tomekk

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1303
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polskie Fiaty i inne graty
Uruchomiłem Caro 1,8 DOHC po ponad miesięcznym postoju na dworze. Mimo mrozów i daaawno nie ładowanego akumulatora, po zalaniu gaźnika zapalił od razu. Było sucho więc trochę pojeździłem, zwiozłem jeszcze 6 akumulatorów z innych aut na "zimowanie", mimo że wiosna tuż tuż..:)
Fiat 125p,'71,76, Fiat 132: '78, Fiat Fiat 131:'78, Polonez '80,1500 '86,1500 '89,Polonez 1,6 GLI '96, Fiat 126 Town '99, Audi S8 '16

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #130 dnia: Styczeń 28, 2018, 13:01:32 pm »

Offline CieniaczRider

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 514
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro Plus
Macfly z czego ta lampka pochodzi?

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #131 dnia: Styczeń 28, 2018, 13:10:02 pm »

Offline mlody

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 349
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 96r. L98 1.8Gli 16v/kombi 00r. 92u 1.6gli 16v/2xE30 Touring 93r. 1.8IS
Macfly z czego ta lampka pochodzi?
lampka bagaznika w caro do 95r. lub lampka w desce rozdzielczej w borku albo lampki łupków B z 125p do 83r. chyba
Cytat: Fasola
Co tam groki, el lusterka, szyby, grzane dupy, wspomaganie itd itd je*ać, EL w Vinie się liczy

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #132 dnia: Styczeń 28, 2018, 13:21:58 pm »

Offline BialySC

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 121
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro Plus
Tomek odswiez swoje tematy bo masz piekne pojazdy z opisu a fotki dawno wyparowaly.   :P
Ja ostatnio wymienilem uszczelki w drzwiach kierowcy bo te fabryczne sie rozsypaly. Kupilem takie od fiata 126 . Uszczelki okazaly sie duzo twardsze i grubsze od tych seryjnych dzieki temu w aucie zrobilo sie duzo ciszej .

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #133 dnia: Styczeń 28, 2018, 15:01:50 pm »

Offline mihals

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1145
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez ohv
Jeszcze można iść na łatwizne z tym oświetleniem w schowku i gotowca zamontować  :P http://allegro.pl/wlacznik-podswietlenia-lampka-schowka-125p-polonez-i7133586530.html

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #134 dnia: Styczeń 28, 2018, 15:36:17 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5089
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
Nic nie zrobiłem w/z moim autem.Plus stoi bezpiecznie w garażu, a caro dobijam, bo to już jego ostatnie chwile.Piszę tu tylko, żeby zapytać, czy dwubieżniowe koło pasowe w roverze, wejdzie w caro przy pasie przednim? Bo miejsca jest malutko i ciekaw jestem, czy można by zrobić takie "podcięcie" jak w plusie? Raczej bym nic tam nie chciał ciąć, więc jestem ciekawy, jak macie to zrobione?

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #135 dnia: Styczeń 28, 2018, 15:46:38 pm »

Offline Dawid91

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2231
    • Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari
Ja u siebie rozwiercilem otwory w belce i cofnałem silnik nieznacznie bo jak mierzyłem, bez tego by nie weszło. Ostatnie chwilę ? To aż tak z nim źle ? Przed posłaniem go do huty porob zdjęcia bo jestem ciekaw jak zaawansowana jest korozja

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #136 dnia: Styczeń 28, 2018, 16:29:33 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5089
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
Aha, dzięki za rady, zobaczę, co i jak.Czy aż tak źle?  :-) Kiedyś miałem zrobione fotki, jak zdjąłem orciari i wykładzinę i wysłałem, tak w ramach relaksu, świętemu, to powiedział tylko "o mój Boże". Jak go kupiłem (w lutym będzie 9 lat) to już był do napraw blacharskich "na wczoraj" bo progi nie istniały, choć po wierzchu jeszcze nie było wstydu.Na dzień dzisiejszy, nie ma śladu po progach wewnętrznych i zewnętrznych, a także już ładnie leci blacha podłogi, ten "łuk" gdzie przykręcone są np. pasy bezpieczeństwa.Wielka dziura pod nogami kierowcy, gdzie pod spodem był ten "kwadrat" do podnoszenia auta, dziury po mocowaniach lewarka z tyłu, ale to w sumie było od początku, wygniłe miejsca za tylnymi błotnikami, gdzie jest wąż od wlewu i analogicznie z drugiej strony, z przody, nie istnieją miejsca styku błotnika z podłogą, gdzie było to wzmocnienie z blachy, nawet klapa tylna zaczęła gnić na dole przy rancie, maska już ma dziury na dole, dach jest cały, ale pojawiła się korozja na tyku słupka przedniego z dachem, dziurki w tylnych błotnikach, pod uszczelkami trójkątów, zeżarte sierpy pod orciari, w ogóle, polowa dołu jest zjedzona.Może to nie jest aż tak bardzo, żeby nie dało się z tego nic "ulepić" ale jest źle i na dzień dzisiejszy, nie opłaca się zbytnio w to inwestować kasy.Nie mam migomatu, choć bez problemu mogę pożyczyć, ale jak na to patrzę, to mnie głowa boli, bo ciężko tam jakkolwiek zacząć, żeby jedno do drugiego przykleić.Jedyne co, to podłużnicę się trzymają, choć znalazłem jedna niewielką dziurkę w miejscu mocowania wspornika układu kierowniczego, ale gdyby nie podłużnice, to by się złamał.Jeżdżę nim raczej na miejscu, więc w razie w, jest niedaleko.Dałem za niego zdaje się 1350 pln, miał wtedy sprzęgło do wymiany, a tak, to w sumie był ok. nie licząc niewielkiego wycieku spod uszczelki nad kolektorem wydechowych, ale z tym się dało żyć, bo nie ubywało zbyt dużo płynu.jak już zacząłem grzebać i to zrobiłem, to mi zeżarło głowice i było po bajce.teraz mam drugi silnik i jest ok. jeździ w nim nowe sprzęgło, które wtedy kupiłem, więc się przydało.Nie dałem dużo, jak za poloneza z orciari, 1.4 pod maską, grokami standardami w "niebieskie" krzaki i elektrycznymi szybami.Przez ten czas, sporo przeżył i szkoda go trochę, ale czasem trzeba odłożyć sentymenty na bok.Po prostu, jego remont i doprowadzenie do stanu "dobry +" pochłonie za dużo kasy i czasu, a nie mam czasu na takie zabawy.Jak kiedyś go rozbiorę (oc do 11 marca) to fotki pstryknę, dla potomności.Może się znajdzie nawet chętny?  :-) Miałem raz nawet klienta, jakiś chłopaczek się pytał, czy nie chciał bym sprzedać, ale mu powiedziałem, że dla jego własnego dobra, to lepiej, żeby nie kupował.On z daleka, z orciari, to jeszcze bardzo ładnie wygląda, a szczególnie wieczorem  :P Jak by go połatać na sztukę, poszpachlować, zapierdzielić siatkę od dociepleń i rzucić ładny lakier, to jeszcze by się jeleń znalazł, ale to trzeba być zwyczajnym skur...
Może mi wyjdzie coś z tego, co mam na oku, to może się pochwalę.Nie zostanę z jednym polonezem, bo plus jest dla mnie zbyt cenny, żeby go tłuc na co dzień i w każdych warunkach.Staram się nim jeździć tylko w suchych porach roku i w słoneczne dni.Ma dopiero 90 parę  tysięcy przejechane, wiec nie jest źle.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #137 dnia: Styczeń 28, 2018, 16:56:28 pm »

Offline Dawid91

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2231
    • Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari
Jak za to za ile go kupiłeś 9 lat wstecz, to dobry pieniądz <spoko> Najsensowniej by było kupić zdrową budę, i przełożyć wszystkie graty w drugą budę. Tak czy tak, wierzę, że to co w nim cenne się u Ciebie nie zmarnuje :)
Jak będziesz rozbierał, wrzuć zdjęcia na forum :)

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #138 dnia: Styczeń 28, 2018, 17:49:13 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5089
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
No nie zmarnuje się, bo swojego pierwszego poloneza, rozebrałem do ostatniego wkręta i właściwie wszystko mi zostało z niego.Oczywiście karoseria poszła do pieca, ale reszta się przydała, nawet jakieś tam elementy zawieszenia, choć nie wszystko się nadawało.Nawiasem mówiąc, to do dziś żałuję, że się go pozbyłem, bo paradoksalnie, to był o wiele zdrowszy, niż ten, choć tam jakiś rzemieślnik robił blacharkę, bo progi, owszem, były nowe, ale zamiast wzmocnień wewnętrznych, ktoś mądry zapakował piankę  :-) W środku już blacha ładnie rdzewiała, ale co się dziwić, skoro nawet nie było jak konserwacji wtrysnąć  :P I to też był rover fabryczny, choć był "wykastrowany" na 1.6GLE, bo gość zakatował roverka i pozyskał skądś 1,6 na gaźniku i włożył.Wszystko inne, oprócz belki i skrzyni, było z rovera, więc był i stabilizator i drążek środkowy itp.Ale to chodziło na tym moście.Ten silnik jeszcze mam i jeździł chwilę w tym obecnym caro, jak mi właśnie tą głowicę w roverze wyżarło.Ale miał skubany przyspieszenie na tym moście.Kto miał okazję nim jechać, to potwierdzi.Na piątym biegu przyspieszał od 60 km/h.Przypomina mi się, że miałem tam taki patent, że wyspawałem "kolanko" które przykręciłem zamiast gaźnika, do tego przepustnica z rovera i mikser do gazu.Chodził tylko na samym gazie, ale miał jad niesamowity.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #139 dnia: Styczeń 28, 2018, 17:54:28 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
Bodaj w artykule o swapie na 1,8 (na głównej stronie PTK) jest napisane, że koło wchodzi na styk i np. żeby wymienić paski trzeba lekko silnik odpychać w tył, żeby dało się je wyjąć. Swego czasu pan "Ł" stwierdził, że w minusoroverze nie da się założyć wspomy bo koło  pasowe chodziłoby praktycznie w pas przedni. A jeszcze innym razem, gdy na forum powieliłem powyższe stwierdzenie pana "Ł" to inny jegomość stanowczo zaprotestował, że to nie prawda, bo on upchał i było nawet kilka mm luzu.