Problem pierwszy:
HID w lampach które słabo świeciły - Janusze wkładają HID by coś widzieć - oni może coś więcej widzą za to inni dostają po eyebolach
Problem drugi:
LED żarówki w starych lampach - efekt jak powyżej...
Problem trzeci:
Współczesne auta z ledowymi reflektorami adaptacyjnymi - po dzwonach: zakładane są tanie zamienniki, jak i elektronika nie jest odpowiednio skalibrowana - ma być tanio...
Problem czwarty:
Jakość reflektorów - nawet minimalne zaparowanie reflektora z reflektorami adaptacyjnymi potrafi skutecznie oślepiać - problem parowania lamp dość powszechny ale producenci nic z tym nie robią. Niższa temperatura źródła światła ledowego nie osusza tak reflektora wewnątrz jak tradycyjne źródła światła halogenowego...
ZAWSZE jak widzę że jedzie jakiś Januszowaty i oślepia to wale drogowymi tak długo aż mnie minie

Kiedyś taki oświecony HIDami i dokładanymi dziennymi zawrócił za mną, wyprzedził mnie i zablokował mi drogę.
Nomen omen stara BełeMWa trUjka a w niej kark z torebką na podpaski przewieszona przez ramię.
Podszedł do mnie i od razu z @#$%^ do mnie i zaczął skakać przy moich drzwiach.
Ja na to kulturalnie: Przepraszam szanownego Pana, ma Pan usterkę w samochodzie, proszę mi dać chwilkę i zaraz Panu ją naprawię.
Gość odsunął się od moich drzwi, wysiadłem, poszedłem do bagażnika swojego auta, wyciągnąłem gaśnicę.
Podszedłem do przodu jego auta i spodem gaśnicy wyje@#$ mu po reflektorach.
Jego mina była bezcenna, zapytałem czy szyby mu też naprawić...
Gość był w takim szoku że aż mi się śmiać chciało - stał jak wryty mimo że był o głowę wyższy i jakieś 30 kg cięższy.
Wsiadłem do auta i odjechałem... Nawet mnie nie szukał, minęło już chyba ze 2 lata i cisza :-D
Szkoda że do mnie nie ruszył bo aż mnie korciło by użyć wciąż sprawną gaśnicę i mu ryło spryskać
