Ogólnie sytuacja taka. Mam OHV, wydaje się że zdrowe bo ciśnienie oleju chodzi książkowo, panewek nie słychać, a na wysokich obrotach naprawdę nieźle się zbiera. Jedyny problem że ma za bogato, dusi go na niskich obrotach i przybywa oleju, ale to się ogarnie.
Pytanie innej natury, czy da się coś zrobić z dźwiękiem tego silnika bez psucia osiągów. Nie mam tu na myśli wydechu który brzni fajnie, tylko to charakterestyczne OHVkowe wycie na wysokich obrotach które brzmi niedołężnie i jakby silnik wołał "Ratunku!", a przecież OHVka i 8 tys. wydaje.
Nie wiem, czy samym dolotem da się z tym coś zrobić, czy trzeba całość rozebrać i robić wyścigową głowicę?