Z tego co widzę, to trzeba się zainteresować możliwościami dorobienia belek i stabilizatorów pod Rovera, bo wygląda że swap to jedyna sensowna opcja
to tylko jedna z prawd, a dokladnie to goowno prawda,
nie ta dekada kolezko, fabryka rovera jest bankrutem rownie dlugo jak FSO,
a na szrotach rover jest takim samym zjawiskiem jak Polonez, a i tak trafia tam najczesciej, bo sie silnik wysral,
ceny 1.8 sa horrendalne jak na swap do klasyka,
no tak, jeszcze kitajce klepia 1.8 i mozna kupic nowy, ale to niczego nie zmienia pod wzgledem oplacalnosci, bo za darmo nie rozdaja ani silnikow, ani czesci do niego
na to chyba napędy z Mazdy MX-5, bo skrzyń do Rovera też już brakuje.
wiesz,ze ta skrzynia nie pasuje ani do K16, ani do PN ! przystosowanie kosztuje grubo, podwaza to sen akurat tej skrzyni, bo rownie dobrze mozna sobie przebierac w bardzo latwo dostepnych skrzyniach RWD,
no moze teraz juz nie tak bardzo dostepnych z BMW, bo wypadaloby zeby byla z e30, z Omegi tez srednio,
ale jezeli zmienisz most napedowy to jest mnostwo nowszych BMW, ktore ciagle sie rozbijaja,
tylko stosujac skrzynie BMW po c.h.u.j brac silnik rovera,
za sam dzwon K16<->japonczyk zaplacisz wiecej niz za uturbienie OHV,
a OHVt rozwala kazdego podstawowego K16 i to taka w wersji lajt bez odprezania,
taka dopieszczona to juz z WC moze sie klepac jak rowny z rownym
Poza tym w zasadzie każdy inny współczesny silnik wymaga "zawieszenia" od Rovera, bo w OHV stab i belka są poprowadzone tak idiotycznie, praktycznie przez środek komory silnikowej, że poza OHV nic tam nie pasuje.
niz poza wiekszoscia silnikow wyprodukowanych prze PSA
sporo BMW, GM, jakies wieswageny sie znajda
sa wsrod nich nawet silniki montowne w poprzek
wez juz przestan sie blaznic, nie wypowiadaj sie na tematy mechaniczne, zajmij sie waleniem w klawisze