Autor Wątek: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----  (Przeczytany 12583 razy)

KGB i 7 Gości przegląda ten wątek.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #60 dnia: Luty 09, 2025, 00:32:54 am »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2199
wydajność prądowa =0 A

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #61 dnia: Luty 09, 2025, 00:37:56 am »

Online KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13948
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
wydajność prądowa =0 A
to nie zwarcie, tylko przerwa w celi,
na zwarciu jest 10.5v i prad plynie z pozostalych cel, wystarczajaco duzy, zeby krecic rozrusznikiem
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #62 dnia: Luty 09, 2025, 02:26:53 am »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2199
Miał zwarcie która rozładowywała go do zera na tej celi, a jak próowałeś odpalic to zwarcie generowało tyle ciepła że zaczynało gotować elektrolit.
Pierwszy raz widziałem takie uszkodzenie.
« Ostatnia zmiana: Luty 09, 2025, 02:28:29 am wysłana przez diodalodz »

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #63 dnia: Luty 09, 2025, 09:18:41 am »

Offline śledzik

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2935
  • Płeć: Mężczyzna
    • Honda Accord CL9 05r +200KM
Niebieski Bosch owszem. Słabo wytrzymuje. Ja zawsze biorę srebrnego Boscha. Chyba 5 rok mam i działa. Sprawdzałem ostatnio to ma 92% wytrzymałości. Jest ok
Był: PN Caro 95r 1.6 OHV -> 1.4 16V -> 1.4 16V -> 1.6 16V PN Caro 96r 1.8 16V -> 2.9 12V V6 PN Caro Plus 01r 1.6 16V -> 1.8 16V VVC 160KM
PN Caro 96r 1.6 8V + LPG -> 1.4 16V
Jest: PN Caro 96r 1.8 16v - Big valve i ostre walki. Nie długo dostanie turbo :)

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #64 dnia: Luty 09, 2025, 10:17:34 am »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1422
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
Jakim cudem? 
Takim, że teraz takie samochody nie są środkiem lokomocji szarego Kowalskiego, tylko dość specyficznej grupy ludzi, która z jakiegoś powodu chce/musi jeździć takim samochodem, więc tym bardziej nie ma ochoty go rozwalić? Cofnijmy się pamięcią, w policyjnych statystykach, do czasów gdy systemy wspomagania kierowców były równie popularne co zaprzęgi konne, czyli w okolice 2000 roku. W takim 2004 r. na drogach b0lzki zginęło ~5700 osób. Dwie dekady później, było to 887 osób. Oczywiście to wyłącznie wina rozwoju infrastruktury drogowej, gołym okiem widać, że to na pewno nie zasługa samochodów wspomagających kierowcę w pewnych sytuacjach.

A cud jest też taki, że te systemy działają w ukryciu. Wszystkie półmózgi uważają, że migająca kontrolka ESP/ASR oznacza, że owy system "działa", jest dokładnie na odwrót! System informuje w ten sposób kierowcę, że już nie wyrabia. Tyle, że zazwyczaj jest już za późno na reakcję.
I sprzężenie zwrotne spier*ia się zamyka, gdyż osoba kierująca nie wie, że leci po bandzie, gdyż systemy ją korygują, więc jeszcze mocniej dociska gaz, aż do dzwona...

Patrząc na szamanizmy panujące na PTKu, to z systemami wspomagającymi kierowcę będzie dokładnie tak samo jak z olejami syntetycznymi do OHV... Po 15 latach wyśmiewania i negowania okaże się, że można inaczej niż jedyna słuszna linia partii  <spoko>

Trzeba sobie jasno powiedzieć że systemy ABS, ASR i ESP znacząco wpływają na bezpieczeństwo pojazdu, szczególnie że teraz jezdzi sie dynamiczniej niz 30 lat temu.
Jak ktoś uważa inaczej to jest, delikatnie mówiąc, oporny na wiedzę.
Często jest tak że tak że największymi krytykami danej rzeczy są ci którzy jej nie znają lub ich na to nie stać. Przyminiama mi to sytuację jak kilkanaście lat temu u mnie na wsi montowany był gaz. Największymi krytakami byli ci których nie stać było na przyłącze i wymianę pieca. Ich argumenty: zawsze grzało się węglem i bylo dobrze, węgiel jest pewny a gaz to nie wiadomo. Nie docierało do nich że gaz to wygoda.
Teraz, po latach okazało się że taniej jest grzać dom gazem niż węglem.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #65 dnia: Luty 09, 2025, 12:01:27 pm »

Offline -Marcin-

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1575
    • PN 3.0 24v, PN Truck 1.6E
Ja za tego swojego 74ah 640a dalem całe 240zl. Chińczyk pewnie ale korki itd sa. Jak padnie nie będzie szkoda. Pierwszy raz widzę zeby niepodlaczony aku mial 13v podczas mierzenia miernikiem (ale w sumie albo go dobrze naladowali w sklepie z aku albo mi miernik w chińskiej ladowarce przekłamuje 😆)
to ja, byly Marcin#839

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #66 dnia: Luty 09, 2025, 13:19:59 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4868
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Gomulsky: Zdziwiłbyś się, jak ludzie potrafią zaszaleć tymi sprzętami. Myślisz, że wszyscy je trzymają pod kocem i wyjeżdżają w słoneczną pogodę?

A co do sprzętu z lat 90, to trochę jeszcze tego jeździ, bez przesady. Przynajmniej w moim regionie, o ile polonezy wymarły prawie całkiem, to motoryzacja z lat 90-2000 wcale nie znika z ulic i nie występuje póki co jako "ciekawostka" :).

Myślę, że nie będzie jak z olejami, bo po prostu ludzie będą woleli dodać coś, co doda +3 konie lub fikuśny szpojler czy śmieszną naklejkę, niż montować ESP, ABS, EGR, SWP i WCL.

Co do aku, a amegę 5 drugą (do moskwicza) dałem koło 340zł, teraz pewnie podrożały jak wszystko.

Ja za tego swojego 74ah 640a dalem całe 240zl. Chińczyk pewnie ale korki itd sa. Jak padnie nie będzie szkoda. Pierwszy raz widzę zeby niepodlaczony aku mial 13v podczas mierzenia miernikiem (ale w sumie albo go dobrze naladowali w sklepie z aku albo mi miernik w chińskiej ladowarce przekłamuje 😆)

A to akurat normalne, wiele świeżych akumulatorów/po ładowaniu trzyma 13V.
« Ostatnia zmiana: Luty 09, 2025, 13:43:03 pm wysłana przez Daniel#1984 »
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #67 dnia: Luty 09, 2025, 15:24:59 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3183
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kombi 1,8 16V
Gomulsky: Zdziwiłbyś się, jak ludzie potrafią zaszaleć tymi sprzętami. Myślisz, że wszyscy je trzymają pod kocem i wyjeżdżają w słoneczną pogodę?
Myślę, że nie. Ale cały czas nie wyklucza to tego co napisałem. Ludzie nimi jeżdżą, bo są zapaleńcami lub nie mają środków na nic lepszego. A skoro ktoś jest zapaleńcem to wykazuje, a przynajmniej powinien lub wydaje mu się że tak jest, wykazywać ponad przeciętne umiejętności w ogarnianiu samochodu.
Natomiast to jest relatywnie niewielki ułamek społeczeństwa. Takie E46, które obecnie jest traktowane jako gruz do upalania już w standardzie miało ABS, więc pokolenie obecnych 18 latków i tak nie będzie miało możliwości nauczyć się jeździć bez wspomagaczy. No chyba, że się im uszkodzi jakiś czujnik, o co w gruzach nie trudno.
Tak czy inaczej. Gdy wsiadam do pierdoloneza, to wiem że mam się pilnować. Ale PNem obecnie jeżdżę od wielkiego dzwonu. Natomiast od pełnoetatowego dupowozu oczekuję: komfortu, niezawodności i względnej wygody, czytaj nie zastanawiania się czy koła się zblokują czy nie albo hillholdera albo jazdy 200 km w normalnej, stałej temperaturze, zarówno w zimie jak i wlecie. Bez dotykania pokrętła ciepło/zimno. itp. itd.

niż montować ESP, ABS, EGR, SWP i WCL.
Montaż ABSu jest prosty, bo to układ, który odnosi się tylko do tego czy koło się kręci czy nie. ESP to już wyższa szkoła, ponieważ wymaga znajomości dość szczegółowych parametrów samochodu. Da się to wyznaczyć empirycznie, ale mimo wszystko wymaga to "czegoś więcej" niż podłączenie podstawowych czujników.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #68 dnia: Luty 09, 2025, 16:11:26 pm »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1422
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
Myślę, że nie. Ale cały czas nie wyklucza to tego co napisałem. Ludzie nimi jeżdżą, bo są zapaleńcami lub nie mają środków na nic lepszego. A skoro ktoś jest zapaleńcem to wykazuje, a przynajmniej powinien lub wydaje mu się że tak jest, wykazywać ponad przeciętne umiejętności w ogarnianiu samochodu.
Natomiast to jest relatywnie niewielki ułamek społeczeństwa. Takie E46, które obecnie jest traktowane jako gruz do upalania już w standardzie miało ABS, więc pokolenie obecnych 18 latków i tak nie będzie miało możliwości nauczyć się jeździć bez wspomagaczy. No chyba, że się im uszkodzi jakiś czujnik, o co w gruzach nie trudno.
O ile dobrze wiem to ABS jest obowiązkowym systemem od 2005r, ale już przed tą datą w wielu autach był już standardem, np. nigdy nie widziałem Golfa IV bez ABSu a to auto było produkowane od 1998roku, wiec już "ciężko" jest kupić auto bez ABSu. Obecnie auto z lat 2005-2008 w przyzwoitym stanie można kupić za 3-6 tys zł wiec jak ktoś celuje w starsze roczniki to musi być zapaleńcem.

Gdy wsiadam do pierdoloneza, to wiem że mam się pilnować.
Jazda Polonezem jest tak niewspółczesna, że niejako z automatu wymusza większą koncentrację.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #69 dnia: Luty 10, 2025, 09:15:47 am »

Offline Tomasz#1969

  • Moderator
  • Wiadomości: 3141
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 & N126e '83 & 960'95 & E430'98 & Rexton'02 & Lancia Y'99 1.2 16V
Mi ostatnio sprzedający akumulatory polecał tuborgi, mam już dwa i dają radę.
Jeden kupiłem do mercedesa, ale ponieważ miałem kłopoty z akumulatorem w lublinie to go wsadziłem mimo że to tylko 77Ah no i kręcił rozrusznikiem aż miło a myślałem że rozrusznik wymaga regeneracji bo na starym mimo naładowania kręcił słabo.

Tuborg ma jakaś serie gold czy inaczej nazywana, niby pakują to na pierwszy montaż do niektórych samochodów ale nie skusiłem się.
OHV roxx


Cytat: turbonez
Forum nie jest od bicia konia tylko od konstruktywnych komentarzy .

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #70 dnia: Luty 10, 2025, 12:35:37 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6673
  • Płeć: Mężczyzna
W takim 2004 r. na drogach b0lzki zginęło ~5700 osób. Dwie dekady później, było to 887 osób. Oczywiście to wyłącznie wina rozwoju infrastruktury drogowej, gołym okiem widać, że to na pewno nie zasługa samochodów wspomagających kierowcę w pewnych sytuacjach.

Głupie ironizowanie, bo oprócz infrastruktury zmieniła się dramatycznie konstrukcja nadwozi, a także osiągi dostępnych finansowo opon. W tej chwili dzwon który w latach 90, w 90% przypadków skończyłby się zgonem, często kończy się tylko lekkim wstrząsem psychicznym, więc ilość ofiar nic nam nie mówi o liczbie zdarzeń drogowych, z których wiele, nawet kasujących samochód, do policji nigdy nie trafia.

Z oponami było tak, że 2005 roku, dotknięcie hamulca na mokrym na Dębicy Passio, kończyło się jak dotknięcie hamulca na lodzie. W tej chwili najtańszy Nexen już na mokrym trzyma całkiem dobrze i nawet chińskie opony zachowują się przyzwoicie.

Zmienił się również dramatycznie poziom utrzymania samochodów. Praktycznie z dróg zniknęły trupy bez podłogi czy auta zespawane z trzech.

Patrząc na szamanizmy panujące na PTKu, to z systemami wspomagającymi kierowcę będzie dokładnie tak samo jak z olejami syntetycznymi do OHV... Po 15 latach wyśmiewania i negowania okaże się, że można inaczej niż jedyna słuszna linia partii 

Szamanizmem jest to, że bronisz ESP chociaż sam stwierdziłeś że narobił Ci kłopotów, a z opisu wynika że poradziłbyś sobie bez niego.

Ja bym jednak wolał, żeby po wsiądnięciu w 300konne BMW, menedżer z braku kontroli trakcji i ESP rozbijał je podczas wyjazdu z parkingu od nieostrożnego obchodzenia się z gazem. Po jednej takiej przygodzie nabrałby jakiegoś respektu do pojazdu, a nie jeździł poprzek trzech pasów 200km/h. 90% młodych menedżerów oduczyłoby się nieuważnego prowadzenia podczas  wyjazdu od dealera BMW.
« Ostatnia zmiana: Luty 10, 2025, 12:57:35 pm wysłana przez banned »
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #71 dnia: Luty 10, 2025, 16:01:11 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4868
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Gomulsky: mam złą wiadomość, wszystko wskazuje na to, że po prostu się starzejesz :P
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #72 dnia: Luty 11, 2025, 07:29:54 am »

Offline jacek2

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 333
  • Płeć: Mężczyzna
    • borewicz 89
Strasznie długie te wasze tyrady, dot wyższości absów i innych wynalazków nad ich "nie maniem"
Jedni je mają inni nie, a życie toczy się dalej. Wypadki drogowe są i będą, ilość wariatów na drogach raczej się nie zmniejszy. Trzeba z tym żyć,,,, niestety.... ;> ;>

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #73 dnia: Luty 12, 2025, 09:38:35 am »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4868
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Strasznie długie te wasze tyrady, dot wyższości absów i innych wynalazków nad ich "nie maniem"
Jedni je mają inni nie, a życie toczy się dalej. Wypadki drogowe są i będą, ilość wariatów na drogach raczej się nie zmniejszy. Trzeba z tym żyć,,,, niestety.... ;> ;>

I to jest dobre podsumowanie :) W sam raz, żeby wywalić z wątku to wszystko do nowego. Jak wrócę do domu to zrobię porządek.
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #74 dnia: Luty 14, 2025, 10:10:47 am »

Offline DStage

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 58
  • Płeć: Mężczyzna
    • Truck LB 1.6, 126p, Fiat Coupe 20VT, Seicento 1.4T, Multipla 1.9JTD, 500L 1.4T
    • DStage Garage
To świetny moment żeby zatem zmienić watek i poużalać się nad moim problemem  <lol> Dopiero co zmieniliśmy łożysk na przodzie a tu lewy tył powiedział, że woli teraz odbywać stosunek niż pracować. Ciekawe czy ma to cos wspólnego z przegonieniem go mocno autostrada kilka dni wcześniej - jak kolega wsiada za kierownicę to ja się boję, że zaraz wszystko się rozmadnie  :jezyk2:

Pojechałem odebrać wyprzedażowe meble biurowe (szafeczki w sam raz do warsztatu) i kiedy wracałem mówię do mojej kobiety siedzącej obok, że chyba nam się coś w koło wkręca. Po czym wjechaliśmy pod kolejowe estakady i mówię a nieee, to pociąg  <lol2> Ale za torami pociąg dalej było słychać :P Najlepsze, że kolega dzwoni wieczorem (ten sam co wyżej) i mówi, że dzień później tez chce pojechać po meble. Ta podróż odbyła się już w nie przy dźwięku stukotu a raczej szumu ale jeszcze jakieś 50km zrobiło i koło nie odpadło.

Teraz zbieram się w sobie żeby to w końcu rozebrać i zdecydować czy szukać półosi całej, czy pierdziellić się z łożyskiem, czy może przełożyć z drugiego mostu i liczyć, że się zaraz też nie rozpadnie.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #75 dnia: Luty 14, 2025, 10:14:14 am »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2199
Maiłem taki wypad do Wawy. Zrobiłem przelot autostradą z niemiecką prędkością, i potem jadę i myślę... "ale ta autostrada nierówna" Okazało się, że zakończyły życie oba przednie łożyska (małe). ledwo wróciłem. Powrót max 50 kmh.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #76 dnia: Luty 14, 2025, 15:15:57 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4868
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Teraz zbieram się w sobie żeby to w końcu rozebrać i zdecydować czy szukać półosi całej, czy pierdziellić się z łożyskiem, czy może przełożyć z drugiego mostu i liczyć, że się zaraz też nie rozpadnie.

Szkoda roboty (z przekładką). Smar w tych łożyskach po 20-30 latach jest takiej konsystencji, że długo nie pożyje. Nowe z NTN C4 to koszt koło 50-60zł, lepiej wymienić i tyle. Tylko pierścień najlepiej dorobić u tokarza ciaśniejszy na wzór oryginału, bo wyjeżdżająca półośka i mi się przydarzyła, a to niemiła niespodzianka w trasie.
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #77 dnia: Luty 15, 2025, 11:27:06 am »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3183
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kombi 1,8 16V
Więc tak, na dzień dzisiejszy realizuję ideę polityki mateuszka kłamczuszka z poniższej grafiki:


Słowem sprzedałem Kijankę i moim jedynym samochodem na ten moment jest Kombi.
Alternatywnie Clio, które po ~30k km znów strzeliło uszczelką pod głowicą i nie ma grzania. W dodatku coś hałasuje przy puszczaniu sprzęgła.
Ewentualnie Rio, które z trojga złego wybieram najczęściej :)

Rozglądam się za Dusterem w 4 butach, ale to droga przez mękę. Albo zajechane trupy, albo "perełki" od handlarzy, czyli też zajechane i rozbite trupy. Gdy pojawia się godne uwagi auto, to schodzi na pniu. Np. ktoś doda ogłoszenie w środę, dzwonie w czwartek po południu, czy mogę obejrzeć w sobotę/niedzielę (wtedy mogę sobie zorganizować bezproblemowy dojazd) i słyszę "panie już nieaktualne właśnie pojechało"...
Raz nie pojechałem w weekend, bo brat marudził, że daleko, że mu się nie chce, że może szkoda w ogóle jechać. A auto zniknęło następnego dnia... Za to jak on szukał samochodu, to w nocy o północy miałem móc jechać oglądać... Rodzinka... kur... za stopka i tak powiem  :[ :[ :[

Gomulsky: mam złą wiadomość, wszystko wskazuje na to, że po prostu się starzejesz
Myślę, że coś w tym jest. Priorytety mocno się dla mnie pozmieniały. Samochód to już głównie przyrząd do przemieszczania się z punktu A do punktu B. Znudziło mi się dorabianie ideologii do codziennej jazdy PNem. Ma być wygodnie, ergonomicznie i niezawodnie <lol>
Do relaksu za kierownicą mam teraz motocykl :)
« Ostatnia zmiana: Luty 15, 2025, 11:59:46 am wysłana przez Gomulsky »

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #78 dnia: Luty 21, 2025, 15:08:37 pm »

Offline DStage

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 58
  • Płeć: Mężczyzna
    • Truck LB 1.6, 126p, Fiat Coupe 20VT, Seicento 1.4T, Multipla 1.9JTD, 500L 1.4T
    • DStage Garage
wymienić i tyle. Tylko pierścień najlepiej dorobić u tokarza ciaśniejszy na wzór oryginału, bo wyjeżdżająca półośka i mi się przydarzyła, a to niemiła niespodzianka w trasie.
Hmm... ale czy żeby tego nie wymienić to tam przypadkiem nie trzeba tego grzać do 300 stopni? Nie mówię, że sięnie da tylko że to trochę pierdzielenia :D Może ja o innej stronie myslę, ale to grzanie to chyba dlatego, że już jest bardzo ciasno a mówisz, żeby jeszcze ciaśniej? Chyba musiało mi sie popierdzielić którą bieżnię się tak grzeje...

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #79 dnia: Luty 21, 2025, 19:32:40 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4868
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Inaczej. Ciaśniejszy od tego gówna z zestawu "margo", o średnicy fabrycznego, nigdy nie nabijanego pierścienia. Z materiału takiego samego, jak oryginał. Ja kupiłem dotaczane współcześnie, niby na dobry wymiar... i wyjechała półośka mi w tym roku, na prostej drodze  <do bani> Na fabrycznych nic takiego nigdy mi się nie zdarzyło. Być może tokarz wytoczył z byle jakiego materiału ten pierścień. Jak zważyliśmy nowy fabryczny i zdemontowany z mojej półośki, nowy był trochę lżejszy.
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...