Rozruszników o fabrycznej jakości.
trzeba regenerowac fabryczne, co jest stosunkowo proste, bo rozrusznik trudno zajezdzić,
a mianowicie lozyska slizogowe to rzecz dorabialna, komutator nie zuzywa sie jakos nadmiernie, wiec wystarcza na bardzo dlugo, szczotki to rzecz wymienna,
newralgicznym elementem jest bendiks, ale w ostatecznosci mozna go przeciez zastapic linka jak w pierwszych maluchach
mozna tez zapobiegac i co kilka lat wyczyscic i nasmarowac - smarowac nalezy cieniutko, bo nawalenie towotu na grubo konczy sie wlasnie blokowaniem mechanizmu,
oslona termiczna jest wskazana, chociaz kiedys przez dluzszy czas jezdzilem bez oslony w 125p i nic zlego sie nie dzialo, jednak stawiam ze kolektor w pierwszej kolejnosci upiecze bendiks
braku tanich tlokow, a do 1.6 w ogole brakuje tlokow,
czy zna ktos firme Almot? maja rozne tloki o nietypowych srednicach do silnikow na licencji Fiata, do OHV 1.6 jednak nic nie wystawili,
cena nie niska, bo 162pln za tlok bez pierscieni, ale jezeli to jakis maly producent, to moze by sie skusil na produkcje nadwymiarowych