Żeby prawidłowo dokonać ustawień w tylnym moście, należy:
1. W miejsce wałka atakującego wstawić w pochwę przyrząd wzorcowy z nowymi łożyskami, które nie są nabijane, tylko muszą się dać wsunąć z odpowiednim naciągiem.
2. PóŹniej należy do tego przyrządu przymocować czyjnik zegarowy, aby zbadać zazębienie wałka z kołem talerzowym z lewej i z prawej strony w gniazdach łożysk przekładni głównej. Otrzymany wymiar należ uwzględnić przy doborze odpowiedniej podkładki pod wałek atakujący. Po zamontowaniu wałka na gotowo z odpowiednią podkładką i naciągiem łożysk przystępujemy dopiero do regulacji. 3. Innym przyrządem musimy rozciągnąć pochwę o wymiar, który nam "wyszedł" z pomiarów i obliczeń. W innym przwpadku możemy trwale uszkodzić obudowę tylnego mostu. Mając nowe bebechy w tzw. koszu czyli obudowie mechanizmu różnicowego musimy dobrać odpowiednie podkładki pod koronki, aby mogły poprawnie współpracować z satelitami. Po tym ustawieniu dobieramy podkładki łożysk głównych obudowy mechanizmu, aby koło talerzowe miało odpowiednie zazębienie z wałkiem atakującym. W każdym innym przypadku tzn. wstawieniu nawet nowych części wał będzie piał, wył churgotał i zużyje sie po kilku tysiącach km. Jednym słowem jest to bardzo odpowiedzialna i trudna regulacja. Wiem gdzie w Warszawie można dokonać takiej regulacji. Koszt ok. 400.00,- zł, ale raczej nieco poniżej tej kwoty.