no to problem sie pijawil zas ...
ostatni szczlila linka (urwala sie w tym slimaku tak ze jedna czest tam zostala) po 30 min dlubania udalo mi sie pozostalosc usunac , skrecilem wsio do kupy i wlozylem nowa
wszytsko dzialalo przez ok 300km i zas licznik nie dziala...
wiec wyciagam linke i patrze zas urwana w tym samym miejscu (w tym slinaku) jakies pomysly dlaczego ciagle sie tam rwie
kupilem przez pomylke cala w pancerzu , ale boje sie zas wyniemiec co mi nie szczeli , no a 50 gr linka nie kosztuje....